Forum RetroTRAKTOR

Muszę Wam zakomunikować, iż z wielu względów nie będzie mnie w Wilkowicach.
Chodzi głównie o brak kasy - wszystko idzie na warsztat i maszyny do gospodarstwa i brak czasu - mam mnóstwo, mnóstwo robót w gospodarstwie, poza tym w serwisie znów się ruch zaczął.
Wybaczcie, postaram się poprawić - już w przyszłym roku

My załatwiliśmy szybę. Przed chwilą wróciliśmy do domu.

Jutro chcemy zrobić próbę załadunku

SEBRIGHT napisał/a:
Jak wszystko dobrze pójdzie wyjadę w piątek bladym świtam, a na miejscu powinienem być wieczorem W poprzednich latach chyba nigdy nie miałem tak doładowanego auta jak będzie w tym roku

Graty dla mnie też spakowałeś?

Wicher napisał/a:
Muszę Wam zakomunikować, iż z wielu względów nie będzie mnie w Wilkowicach.
Chodzi głównie o brak kasy - wszystko idzie na warsztat i maszyny do gospodarstwa i brak czasu - mam mnóstwo, mnóstwo robót w gospodarstwie, poza tym w serwisie znów się ruch zaczął.
Wybaczcie, postaram się poprawić - już w przyszłym roku

Szkoda, ale wiadomo - są też inne priorytety.

Jeszcze nie, ale mam przewidziane miejsce na nie na samym dnie bagażnika Mam nadzieję że się nie pogniotą :p Pakował się będę dopiero w czwartek po południu. Rano muszę jeszcze skoczyć do Limanowej i ze względu na górki wolę pokonać tą trasę bez ładunku

Wczoraj wieczorem odpaliłem Dezametkę po 2 m-cach postoju Już po kilku szarpnięciach puszczała obłoki błękitnego dymu

No to fajnie Sebright Będziemy czekać na Ciebie

My dziś zrobiliśmy próbę załadunku Póki co wszystko wygląda obiecująco:

elegancko
czasu mało
potraktowałem dziś po kowalsku bombajową felgę z której spadał pierścień (widać zdjecie w galerii bolegorzyn na stronie TiM )
polakierowałem , w piatek nad ranem testy ciśnieniowe , wymienie już w Wilkowicach

siatka do slavii doszła , korba dorobiona , zbieram myśli cokomu zabrac

O takim sprzętem jak ma Paweł to można na festiwal spokojnie z traktorem śmigać, bo na lawecie to se można co najwyżej Dzika powozić, przy obecnych kontrolach wagowych ITD.

A jak w końcu z tym stoiskiem? Ja od siebie nowinki modelarskiej nie zabiore, bo nawet jej nie zacząłem ze wzgledu na brak czasu, ale na pewno pojawią się miniaturki które miały iść na PGR oraz "Nowe oblicze C-360" no i na pewno troche literatury do przeglądania.

Ja stoiskiem się nie zajmuję - brak czasu. Jest nas tutaj tylu, że liczyłem, że ktoś się poczuję do roli organizatora stoiska, a nie wszystko na głowie 2-3 osób z RT. Szkoda.

Namiot ponoć będzie, problem w tym, że jak nic nie przywieziecie i nie zorganizujecie zaplecza stoiska - to nie będzie sensu go rozkładać.

jacek0106 napisał/a:
O takim sprzętem jak ma Paweł to można na festiwal spokojnie z traktorem śmigać, bo na lawecie to se można co najwyżej Dzika powozić, przy obecnych kontrolach wagowych ITD.

Dzięki za uznanie, które w sumie należy się Przemkowi - który załatwia cały ten transport i będzie za kółkiem. Swojego Boćka w końcu też będzie wiózł

Wczoraj zrobiłem wersję demonstracyjną blacharki do Zetorka 48r. Docelowe blachy są dalej "na warsztacie", niebawem będą dopiero podkładowane i malowane. No i jeszcze podopieszczać je trzeba a nie ma czasu. A nie chcę robić na szybko, żeby nie pogorszyć efektu końcowego.

Będzie więc czerwony Z bliska wygląda bardziej tragicznie, więc mam nadzieję, że mi to wybaczycie

Z mojej strony jeszcze jedna zła wiadomość. Mnie niestety też nie będzie. Mam do załatwienia bardzo ważną sprawe rodzinną. Przykro mi bardzo ale nic nie poradze *no*

To z RT dużo nas nie będzie.Wychodzi na to!

jedzie ktoś przez Częstochowe żeby sie zabrać ??? - dorzuce sie do kosztów paliwa -

a panowie jak wyglada sprawa zeby swoim zetorkiem stac na wystawie bo chcialbym jechac swoim na kolach przyjechac bo w koncu 13km oddemnie

Ania przyjeżdżaj i stawiaj a potem zgłoś się do namiotu Klubowego aby zgłosić pojazd. Jak by był kłopot to powiedz że ustalone ze mną.

Witam wszystkich,Widzę , że przed samym wyjazdem gorączka wszędzie, nie tylko u nas:?, kurcze a czasu mało*hmm*
Ale ogólnie wszystko idzie do przodu i oby tak dalej*annoy*
Mój Bocian już prawie gotowy i w piątak startujemy także light.
Paweł nawet wyszedł Ci ten kolorek na zdjęciach całkiem całkiem,muszę przyznać że robi nam się tu lakiernik;)

No jak zobaczysz na żywo to się wyśmiejesz To totalna prowizorka, ale lepiej tak niż z każdą blachą w innym kolorze - tak uważam

Witam po przerwie, własnie dotarłem z zagranicy.
Stoisko oczywiście będzie. Karol przywozi namiot, oraz kilka eksponatów, ja na kosiarkę brilla, tuż obok ustawimy ekspontat drAndrzeja, u Jacka na pewno coś dziś z drobnych rzeczy dobierzemy.

U mnie samochód już załądowany, wkrótce ruszam w drogę do Skansenu.

Powodzenia w załądunkach i do zobaczenia w piątek wieczorem.

Mnie możecie spodziewać się w sobotę rano.Jacek obiecałeś mi dobre miejsce,pamiętaj.Dzięki i pozdrawiam.

my jedziemy z jawą 50 mustang i kosiarką konną k-1001 jeszcze trzeba pomalować bak i puszkę narzędziową mam nadzieje że się wyrobimy
niestety jawa w kolorze podkładowym będzie ale kosiarka aż zapiera dech w piersiach naprawdę tata się postarał będziemy ok.16*rofl*

Ja właśnie wyjeżdżam, do zobaczenia.

chrapek3011 napisał/a:
Mnie możecie spodziewać się w sobotę rano.Jacek obiecałeś mi dobre miejsce,pamiętaj.Dzięki i pozdrawiam.

Dobre miejsce?
W Wilkowicach nie ma lepszych i gorszych miejsc*finger*