Forum RetroTRAKTOR

Bossmann, ja też się zdziwiłem...
Teraz założyłem Polskie łożysko (6208) z Kraśnika.

Stara pompa wtryskowa:


Pomimo, że zamiast oleju dostawała się ropa, odpalał nawet dobrze i jeździł...
Po zdjęciu piasty okazało się, że okruszył się wałek przy klinie tak jak widać na zdjęciach. Nie wiem czy ona jeszcze do regeneracji by się na dawała i czy to warto... chyba ją już na złom wywalę, bo i tak nie jest to oryginalna tylko pospolita c-330.Na szczęście mam nową pompę wtryskową i to z 1981 roku!

Ha ha. A czy na tej pompie jest znaczek swidnika?

Witam!
Może mi napiszecie jak to jest z tymi wałami? Wał nowy z Ostródy, wał nowy z jakiejś firmy ASTO i wreszcie wał z Tyczyna. Czy to nie jeden producent, a inny sprzedawca? Przecież POM Tyczyn nigdy nie produkował wałów, jest to zwykły ( przepraszam - bardzo dobry i słynny w okolicy) zakład naprawy ciągników i maszyn, i punkt sprzedaży części. Nie wiem jak Ostróda? A ten z firmy Asto to jakaś niemiecka podróba , czy chińska?
Nasuwa się jeszcze pytanie, czy taki wał można zastosować w jakimś innym silniku?

tyczyn to kiedyś morze słynny był ale jak widziałem kilka wałów szlifowanych w tyczynie to tak jak by tokarz to na tokarce zrobił ,znajomy właściciel sklepu z częściami rolniczymi tłumaczył mi że oni robią tylko obróbkę a odkówki to idą z kąd się da ,to samo tyczy się korbowodów i innych części ,tak jak i do całej motoryzacji ,liczy się tania produkcja ,myślę że ostruda robi podobnie ,*tdown*

Nie chodziło mi opinię na temat warsztatu w Tyczynie, czy oni toczą, czy szlifują. Chciałem uzyskać odpowiedż , kto i gdzie produkuje wały.

Witam, długo nic nie pisałem, ale to nie znaczy, że nic przez ten czas nie działałem.

Wcześniej dodałem foto nowej pompy wtryskowej c-330, ale miałem też jeszcze jedną pompę i po zastanowieniu założyłem tą:



Jest ona również nowa, nigdy nie używana z roku 1983! Jak widać nawet karteczka się jeszcze zachowała! *clap*
Dobrze, że wcześniej "na czas leżakowania" zalałem ją olejem, bo okazało się, że uszczelniacz "sparciał" i trzeba było go wymienić.


Składanie silnika:

taka nowa pompa dzisiaj to skarb, dobra*sarcasm**tup* robota

Mam pytanie odnośnie takiego regulatora obrotów jak w tej pompie, w jakich latach i do jakich pomp był produkowany. Bo posiadam pompę na zapas do C-4011 i właśnie posiada taki regulator. Pompa fajna ale jest problem, regulator nie trzyma obrotów po dodaniu gazu. To znaczy na wolnych obrotach chodzi ładnie a jak dodam gaz powyżej 1500 to rozbiegiwa się bez końca. A pod górę z pustą przyczepą trzeba redukować do dwójki.

Pompę z c-330 to znalazłem na strychu w szafie, a tą kupiłem niedawno, akurat gość z okolicy sprzedawał to się skusiłem.
Silnik już jest po próbnym odpaleniu, ładnie na niej chodzi i zapala bez problemu. *clap*

W tej pompie jest typ regulatora: R4V20-100 W113D
Sławek pewnie będzie wiedział gdzie i kiedy takie stosowano...

chciałbym mieć taką szafę *music*

Eee tam... tam była tylko nowa pompa do c-330, odolejacz, zawór hamulcowy i parę pierścieni, szkoda że Dziadek więcej rzeczy tam nie zachomikował. :p


A tą pompę c-328 kupiłem u tego gościa:
http://olx.pl/oferta/pompa-wtryskowa-ur ... 9805f6a034
Ja chciał bym mieć taką szafę jak ten gość! Pracował kiedyś w POM-ie i nabrał pełno części z likwidowanych magazynów a teraz sprzedaje i to nie tanio...
Wcześniej proponował mi podnośnik a jak teraz potrzebuje to nie chce sprzedać :@ Zmuszony jestem założyć z powrotem ten co mam z c-330.

Ale za to razem z moim mechanikiem wykombinowaliśmy, że przerobimy go "na oryginał". To znaczy pomierzyliśmy, nawierciliśmy otwory i przykręciliśmy do niego miskę. Teraz technicznie będzie jak oryginalny c-328. *hilarious*

noi da się zrobić ,takich chomików co wyciągają teraz stare zapasy jest dużo ,tylko nie zakładaj taniej pompki zasilającej bo ci zaraz pójdzie ropa przez rurkę przelewową [pozdro}*sarcasm*

Zwolnica starego typu do c-325 z 1960 r.

A to ówczesna zwolnica:

Jeśli by się ktoś przyjrzał i porównał to można zauważyć np. że w nowej zwolnicy jest grubszy odlew kołnierza, do którego przykręca się prostokątną pokrywę. Korki w zwolnicy starego typu są wszystkie jednakowe na duży klucz.
Nowy wał koła nawet raczej nie da się założyć do zwolnicy starego typu.




Porównanie nowego wału koła z wałem c-325.Co prawda jeszcze tył nie poskładany, ale silnik miał już chodzić i się docierać.
No ale wszystko zaczęło się komplikować. Na początek chłodnica po polutowaniu blach: założyłem, pomalowałem.. no i ledwo nalałem -cieknie!

Dobra, chłodnicą się jeszcze tak nie przejąłem, ale jak zobaczyłem, że cieknie olej z otworu w skrzyni, to już się wkurzyłem! :@ -nowe uszczelniacze, uszczelki na hermetyk to dlaczego to ku... cieknie!? *secret*

Dziś wreszcie przyszła do mnie gwiazda koła po tygodniu czekania... przymierzam i nie wiedząc czemu nie pasuje *rolleyes*

I jeszcze ciągle pada to musze latać skrzynie nakrywać i żeby tylko wody nie napadało...

O wałach kół i zwolnicach pisałem już kiedyś w moim temacie. Tam jest wszystko opisane co do czego pasuje, ale i tu napiszę. Na fotce masz wał koła jak widzę starego typu z C 325 druga wersja, czyli na dużym i małym łożysku. Pierwsza wersja wału koła była na dwóch małych łożyskach i na dodatek wał był skręcany taką dużą nakrętką i zwolnica z takim wałem nie będzie pasować do innego wału, tylko do tego na małych łożyskach. Twój stary wał jest już na dużym i małym łożysku i do zwolnicy z takim wałem pasuje już nowy typ wału z C-330 - taki jak na fotce masz, tylko gwiazda koła nie będzie nigdy pasować do takiego wału nowego typu, jak masz jeszcze gwiazdę na obciążniki ćwiartkowe.

Dzięki Damber, z tymi wałami i gwiazdą to wiedziałem co i jak, tylko nie wiedziałem, że gwiazda z c-330 nie pasuje do obręczy z c-325.
Podejrzewam, że mam właśnie obręcz z c-325 i teraz mam problem...

A stara gwiazda jest nieźle pocudowana, bo ma naspawany pierścień, który i tak pęka, bo ma 2 rzędy otworów blisko siebie, ale nie wygląda na gwiazdę z c-325 bo ma otwory do mocowania obciążników c-328 wyglądające na fabryczne (takie kwadratowe). wiec nie wiem czy to gwiazda z 25 czy 30-ki?

Dodam za chwile fotki tej gwiazdy i obręczy.

Fotki rozjaśnią nieco sprawę, ale raczej będzie tak jak piszesz, że poprzerabiane będzie.

Wspomniałeś o gwieździe koła z C 328 i obręczy z C 325 - tak one razem nie będą pasować, bo mimo, że są skręcane na sześciu śrubach, to każda z części ma inny rozstaw otworów. Obręcz koła z C 325 starego typu poznasz po mocowaniach. Te mocowania są robione z pręta kwadratowego, a nowy typ obręczy ma mocowania robione z blachy.

Właśnie u mnie z lewej strony obręcz ma inne te mocowanie z gwiazdą niż ta z prawej strony i przymierzałem do niej nowa gwiazdę to otwory się nie zgadzają.O to foto

i nowa gwiazda:

Teraz mogę na 100% stwierdzić, że obręcz jest starego typu i ktoś zmienił tarczę. Najprościej będzie dokupić jeszcze obręcz do tej tarczy, którą kupiłeś, bo piszesz, że z jednej strony masz już nowy typ obręczy i wtedy będzie komplet.

Lewa strona jest jak trzeba, w tamtym roku robiłem hamulce i nic nie musiałem zmieniać.
Tak wygląda uchwyt obręczy z lewej strony:


A tak wygląda prawa obręcz:

Czyli kolejny wydatek *no*
Ta prawa strona to jedna wielka tragedia: Nowa zwolnica, nowa pochwa, nowy wał koła, nowa gwiazda i jeszcze teraz obręcz trzeba będzie kupić -mój budżet legł w gruzach.:oA teraz kolejny problem. Rozpołowiłem z powrotem ciapka żeby zobaczyć z czego tam ten olej leci, już nawet kupiłem następne nowe uszczelniacze, ale przyglądałem się uważnie i jedynie rurka w której siedzi linka obrotomierza była mokra.

Tak sobie myślę, że to może linka jest winna. Podczas pracy, gdy linka się kręci wciąga olej do góry i w miejscu gdzie rurka, w której ta linka się porusza kończy się i łączy łącznikiem wycieka olej.
To by się też zgadzało, bo olej cieknie tylko gdy silnik pracuje.

Co o tym myślicie? Czy to może być wina linki, czy tam jest jakiś uszczelniacz w miejscu gdzie jest ślimak napędzający linkę?

No na to wygląda, że będziesz potrzebował obręcz. Szukaj używki, bo te nowe obręcze robione są teraz w całości, a nie tak jak kiedyś z dwóch połówek - chodzi mi tylko o to, aby były na każdym kole takie same obręcze, bo trochę dziwnie będzie wyglądać jak jedna będzie z połówek, a druga w całości

Co do linki, to nic nie mogę na ten temat powiedzieć, bo nigdy tego nie maiłem okazji rozbierać, ale to co napisałeś wydaje się sensowne i raczej tam powinieneś szukać przyczyny wycieku.