Strona 13 z 38
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 14 lut 2013, 19:03
autor: damber
Paweł - jak blacharz powiedział, że za 500 zł zrobi na cacy, to nie ma się co zastanawiać tylko dać mu maskę i niech klepie, bo wiem ile roboty jest z maską, aby doprowadzić do jakiegoś wyglądu. Tylko spisz z nim umowę, bo po czasie może się okazać, że blacharz się przeliczył i nic nie zarobi i będzie chciał więcej *sarcasm*
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 14 lut 2013, 19:21
autor: bossmann
Pakta non serwante -umów należy przestrzegać nawet ustna umowa jest wiążąca , ale pismem zabezpieczyć czasem sie należy.Mi 300 proponowali ,ale z takimi nawet niegadam ,bo przyniesie to efekt odwrotny od zamierzanego ,a taka maskę dopracować to trzeba czasu i talentu.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 15 lut 2013, 20:31
autor: Ursus
Tak, ja się liczyłem z taką kwotą, więc nie dziwię się. Do Zetora jest prościej, tam sam sobie poradzę. Tutaj nie ma wyjścia.
*****************************************
Trafiło mi się coś i przymierzyłem

Ale stan jak widać, nieciekawy.

RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 15 lut 2013, 20:46
autor: bossmann
Faktycznie nie ciekawy.... troche za duze ubytki i na samych krawedziach ...
Faktycznie nie ciekawy.... troche za duze ubytki i na samych krawedziach ...

RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 15 lut 2013, 21:11
autor: cobraxx
Normalnie pięknie

Nie mogę się doczekać, aż będzie gotowy

ale najgorsze jest to, że chciałbym takiego ciapka też mieć hehe*bye*
A lampy jeszcze się trafią pewnie lepsze:) chyba ze zdolny blacharz dorobi mały kawałek do wspawania rantu

Np. Nasz artysta złota rączka ~damber

RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 15 lut 2013, 21:17
autor: Ursus
Coś się zrobi

Ale szukać dalej też nie zaprzestaję.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 15 lut 2013, 21:49
autor: damber
Ubytki duże - jeszcze do zrobienia, ale trzeba by się zastanowić czy warto, bo rdza już się niestety zadomowiła w skorupach. Nie mam jeszcze takich narzędzi, aby zrobić takie skorupy, ale jak już będę w stanie zrobić takie, to Paweł masz je u mnie już zaklepane

RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 15 lut 2013, 23:22
autor: Jacek ze Skansena
Ta maska nie jest taka zła. Naprawdę nie jest zła. Można z niej zrobić piękną maseczkę. Poczekajcie trochu a się przekonacie. Gorsze widziałem.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 16 lut 2013, 18:36
autor: damber
Jeśli chodzi o maskę, to oczywiście, że jeszcze do zrobienia, ale wymaga dużo roboty.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 17:10
autor: Ursus
Znalazłem już ratunek u starego znajomego, a zarazem "starego wyjadacza" w pojazdach FSO i nie tylko. Jak się trochę ociepli wiozę do niego maseczkę i powinno być dobrze

Cena też niższa niż krzyknął mi ten blacharz.
Wczoraj o 23.30 przyjechało do mnie też koło do Ciapka. Opona dziurawa, więc raczej złom, chyba, że ktoś chce sobie łatki robić od wewnątrz.
Ale obręcz zdrowa, gwiazda też, choć już wzmocniona pierścieniem, który będę się starał usunąć. Trochę zabawy będzie, ale cena była taka jak u jednego z naszych forumowych kolegów sama gwiazda.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 17:46
autor: bossmann
Maska zdecydowanie lepszymstanie jak moja żeby nie odległość chetnie oddalbym w dobre rece.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 18:12
autor: brutal66
Ursus napisał/a:
Znalazłem już ratunek u starego znajomego, a zarazem "starego wyjadacza" w pojazdach FSO i nie tylko. Jak się trochę ociepli wiozę do niego maseczkę i powinno być dobrze

Cena też niższa niż krzyknął mi ten blacharz.
Wczoraj o 23.30 przyjechało do mnie też koło do Ciapka. Opona dziurawa, więc raczej złom, chyba, że ktoś chce sobie łatki robić od wewnątrz.
Ale obręcz zdrowa, gwiazda też, choć już wzmocniona pierścieniem, który będę się starał usunąć. Trochę zabawy będzie, ale cena była taka jak u jednego z naszych forumowych kolegów sama gwiazda.
Jak opona jest zdrowa a guma nie zmurszała to bez problemu można skleić. 12 lat temu oddawałem do wulkanizacji tylną oponę z ursusa C- 360. Rozdarcie miało ok 15 cm. Ciągnik pracował w polu i łatka wytrzymała ok 6 lat dopóki nie zostały zakupione nowe opony.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 18:46
autor: Ursus
Tak, ale ja nie będę się w to bawił. Rozcięcie jest między klockami bieżnika, na dł. ok. 10 cm. Widać dętkę. Ktoś w czasie żniw najechał na jakieś żelastwo.
U mnie są opony Stomil o rozmiarze 11.2/10-28. Jedną mam bardziej zdartą, także jakby ktoś miał taką w miarę to chętnie odkupię

RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 18:51
autor: damber
Felga ładna i pierścień też porządnie zrobiony. Piszesz, że chcesz go odcinać, ale nie wiem czy warto, bo wtedy może znowu zacząć pękać gwiazda, no chyba, że zrezygnujesz z obciążników.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 18:56
autor: bossmann
Ale w dobrej wulkanizacji mozna zalepić,maja sposoby na różne rozdarcia.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 19:23
autor: Ursus
damber napisał/a:
Felga ładna i pierścień też porządnie zrobiony. Piszesz, że chcesz go odcinać, ale nie wiem czy warto, bo wtedy może znowu zacząć pękać gwiazda, no chyba, że zrezygnujesz z obciążników.
W obecnej chwili obciążników nie mam. Więc nie ma z czego rezygnować

Jednak chciałbym je jednak raczej założyć jak zdobędę - dodają nieco uroku.
Pierścienia się pozbędę jak się uda. Ewentualnie coś podobnego zastosujemy, ale od wewnątrz, żeby do czasu montażu obciążników, nie wyglądało to na jakąś twórczość własną.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 21:18
autor: Przemo
Siema Paweł no koło pierwsza klasa a pierścień bardzo solidny tylko brzydko pospawany nie równy spaw i duże podtopienia, nie bój nic przywież na warsztat to objadę Ci go jak w fabryce:p zrobimy małe przejście a póżniej lamelka i ogień tak wyciągniemy że śladu nie będzie zobaczysz a fela będzie wzmocniona a wiadomo że obciążniki i tak będą to tylko kwestja czasu*yes*
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 21:28
autor: Ursus
Spoko, ja wiem, że Tobie mogę spawanie powierzyć

Zobaczymy, najwyżej ten pierścień się przerzuci pod spód, od wewnątrz. Do drugiej felgi dorobi się podobny i już.
Teraz tylko czekamy na wiosnę - wtedy chciałbym z kołami zrobić porządek, piaskowanie, podkład i lakierek.
Jaki polecacie na koła? Chciałbym taki kremowy jak oryginał, ale kupujecie jakiś taki z rolniczego sklepu? Wolałbym chyba mimo wyższej ceny akryl, ale trzeba by dobrać kolor...
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 21:34
autor: damber
A może by tak farba na bazie żywicy firmy WILCKENS? To farby robione dla rolnictwa, a i odcień też by się znalazł taki jaki chcesz.
RE: Przyszedł czas na Ursusa C-325
: 17 lut 2013, 21:41
autor: Ursus
Nie słyszałem o nich? Ogólnie to tak jak mi radził kiedyś fachowiec, ten który w sumie "zaopiekuje" się moją maską, to najlepiej piaskowanie, podkład epoksydowy, potem przerwa na wysezonowanie jakiś czas, podkład pod akryl i akryl. Tak też chciałem zrobić w sumie.
Ale wszystko jak wiadomo, koszty, koszty... Chciałbym zrobić jak najlepiej, ale jeśli oszczędność nie pociągałaby za sobą utraty jakości powłoki to chętnie bym skorzystał.