Forum RetroTRAKTOR

No tak, ^Ursus ma racje.
Jak silnik jest zimny to olej to jest wtedy bardzo gesty...
Wtedy jak odpalisz to masz ciśnienie hoho... tak jak u mnie w Ursusiku, jak zimny to i 5atm. miał. trochę pochodził i spadło na ciepłym, musze wymienić panewki...*no*Ale, żeby aż do 16 skoczyło to trochę niedowierzam...

No dobra ciśnienie 5. Ok. Ale 16 ??? To paranoja jakaś jest

Ja podałem 5 jako przykład w moim Ursusku, gdzie ciśnienie mi ucieka bo mam już panewki wyrobione...
Gdy zapalisz silnik zimny to u mnie niby ciśnienie 5 bardzo dobre jest, a jak już się chwile zagrzeje to spadło mi do 0,5.
To podałem jako przykład gdzie na starym silniku i wyrobionych panewkach na początku ciśnienie jest bardzo duże.

A na zdrowym silnik, zimnym i jak faktycznie przykazujesz to pewnie i będzie miał koło 16 atm.
Ale to tylko przez chwile gdy się nie zagrzeje, jak trochę pochodzi to wtedy normalne powinno być ciśnienie.

OK, Paweł, ale w takiej sytuacji po co i do czego produkowali liczniki ze skalą do 5 atm ?

Te go to Ci już nie powiem, aż takiej wiedzy nie mam, szczególnie jeśli chodzi o Zetorki, bo o nich sam się dopiero uczę...

Może działają trochę inaczej, ale nie będę zgadywać...
Sam się chętnie dowiem.

Ale to, że na zimnym oleju jest wyższe ciśnienie to jest fakt.

Podejrzewam że zegar do 16 był po to żeby go nie rozerwało takie ciśnienie gdyby był na 5, a te na 5 są tak solidne że wytrzymują wyższe ciśnienia i nie ma potrzeby dalej ciągnąc skali

Cosi się wtrące. Osttnio odpalałem Zetora 25 K po remoncie i jak spojrzałem na zegar ciśnienia to się wystraszyłem. Miał ponad dychę. Myslę, że zegar do 5 by już poszedł na złom. Skala zawsze musi być z zapasem. Czechosłowaccy inżynierowie zrobili do 16. U naszych C 325 z małymi zegarami było jak się nie mylę do 7. To kwestia rozplanowania .

To racja, zapas być musi. A te zegary tylko do 5 są po prostu tak wytrzymałe że zamkną skalę ale sie nie rozerwą przy takim ciśnieniu.

Jest to dla mnie ciekawostka. Skoro powstały zegary 5 atm, to wykonano je w jakimś celu i na pewno się sprawdzały. Zastanawiam się tylko, czy np nie zastosowano ich w pierwszych modelach Zetora 25, bo wiadomo,że później były już tylko do 16 atm. Jeśli je zastosowano w pierwszych modelach Zetora 25, to może przez zastosowanie innych rozwiązań, nie trzeba było skali powyżej 5 ? A może jak mówi Wicher, one są tak wytrzymałe, że bez problemu wytrzymują czasowe ciśnienie do 16 atm ? Jednakowoż myślę, że zagadka warta rozwiązania

zamknąłem i zegar do 16 w moim zółtym zetroku po wymianie i wyczyszczeniu toru olejowego
nie przezył
pisałem o tym na froum
nie polecam tych zabaw bo potem trzeba co najmniej kalibrować zegar - zostają ślady po demontazu obejmy szybki - a czasem to już i tak nic - rozgina się w diabły

Kupiłem silnik starego modelu w super stanie - żadnych luzów, ale trzeba wymienić uszczelniacze wału korbowego z obu stron. Jak się do tego zabrać, bo nie bardzo wiem ?

wydłubać uszczelniacze śrubokretami/hakami i zapakowac nowe

Na bezczelnego ? Ok
myślałem, że jest jakiś kulturalny sposób
Dzięki Andrzeju - cieszę się, że mogę na Ciebie liczyć

Na bezczelnego,tylko oczywiście nie możesz uszkodzić (rysy) powierzchni po której chodzić ma nowy uszczelniacz:D

Ani też jego gniazda...

Dzięki Panowie a zakładać nowy uszczelniacz na smar, czy na sucho ?

Ja smaruję olejem i do gniazda i na wał.

Wicher ( za co Mu dziękuję ) niechcący spowodował, że zapytałem mojego dziadka jakie miał przezwisko ? Oto krótka historia : Przed wojną miał kilka przezwisk powiedział, ale żadne nie zapadło mu w pamięci jak to, kiedy wstąpił do wojska. Był rok 1949, a dziadek skończył 18 lat i doszedł do wniosku, jak większość młodych w owym czasie, że chce związać swą przyszłość z wojskiem. Tam, jak mówi, zaczęło się. Do wojska sprowadzono lub miano sprowadzić ( tego już nie pamięta dokładnie ) kilka ciągników - miały to być Zetory 25 Dziadek mówił bardzo szybko, tak, że trudno czasem było go zrozumieć. Pewnego dnia usłyszał w swoją stronę zawołanie "te ! Zetor ! " i tak mu zostało przez 15 lat, dopóki nie został podoficerem Kto by przypuszczał, że Zetor odezwał się w naszej rodzinie po 50 latach, kiedy to w roku 2013 kupiłem swojego pierwszego Zetora 25

Ja mam przezwisko po pradziadku, który na nazwisko miał Wiater...

Mimo to, ciekawe historie naszych przodków czekają na odkrycie Warto pytać, póki Ich jeszcze nie zabrakło ... Mój dziadek niestety nie wie jakie przezwiska miał Jego ojciec i dziadek.