Strona 14 z 19
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 25 lis 2012, 20:51
autor: Ursus-C45
Ja wiem jak ma chodzić. Dziś te swoją przejrzałem i odpalilem na chwile. Płomień ładny był choć na fotce nie widać tego dokładnie. W każdym razie działa i nie wybucha i to cieszy:D
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 25 lis 2012, 22:50
autor: Ursus
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 6:24
autor: Ursus-C45
Była zimna, bo na dworze odpalilem i wiatr był. Pózniej sie rozgrzala i palila ładnie na niebiesko z powerem. Będzie dobrze.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 8:18
autor: drandrzej
wtryskiwacz w proszku , dziś wyjeżdżają części które będą regenerowane , jak regeneracja potrwa za długo to zawsze mogę pożyczyć swój na czas odpalania
robota jednorazowa i nietypowa więc się bronią przed takimi zleceniami
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 10:01
autor: Przemo
Ursus-C45 napisał/a:
Ja wiem jak ma chodzić. Dziś te swoją przejrzałem i odpalilem na chwile. Płomień ładny był choć na fotce nie widać tego dokładnie. W każdym razie działa i nie wybucha i to cieszy:D
Kolego Ursus-c45 a coś Ty taki najmądrzejszy jak wiesz co i jak ma chodzić to po co pytasz???*stress* Przecież wiadomo że forumowicze piszą lub wskazują na coś co ma nam pomóc:p i napewno nie żeby Tobie zaszkodzić a bardziej pomóc jak do tej pory z resztą każdy dzieli się tym co wie*clap*
Oponki osobiście niezbyt dobry wybór do ursusa 45 Mitas jest dużo ładniajszy, no ale o guscie się nie rozmawia więc....
Pozdro Przemo*yes*
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 16:26
autor: Ursus-C45
Przemo,
akurat o lut lampe nie pytalem. Odpisalem na post i tyle. Najmadrzejszy nie jestem i nigdzie nie "stoi" ze tak sie okreslilem ale pewnie kazdy sadzi wg. siebie. *comfort*
Co do opon to nie wiem po co komentarz jesli skwitowales go sam stwierdzeniem o guscie. Mnie interesowal termin i cena vs jakosc i uwazam, ze ksztalt bieznika to akurat najmniej istotna sprawa bo oryginalny i tak nie jest.
Na przyszlosc postaraj sie o jakies tworcze komentarze nawet jesli beda krytyczne bo takie nic nie wnosza do dyskusji. szkoda miejsca na forum. :p
pozdrowienia
Szczepan
Przemo napisał/a:
Ursus-C45 napisał/a:
Ja wiem jak ma chodzić. Dziś te swoją przejrzałem i odpalilem na chwile. Płomień ładny był choć na fotce nie widać tego dokładnie. W każdym razie działa i nie wybucha i to cieszy:D
Kolego Ursus-c45 a coś Ty taki najmądrzejszy jak wiesz co i jak ma chodzić to po co pytasz???*stress* Przecież wiadomo że forumowicze piszą lub wskazują na coś co ma nam pomóc:p i napewno nie żeby Tobie zaszkodzić a bardziej pomóc jak do tej pory z resztą każdy dzieli się tym co wie*clap*
Oponki osobiście niezbyt dobry wybór do ursusa 45 Mitas jest dużo ładniajszy, no ale o guscie się nie rozmawia więc....
Pozdro Przemo*yes*
<br><br><br><br>
drandrzej napisał/a:
wtryskiwacz w proszku , dziś wyjeżdżają części które będą regenerowane , jak regeneracja potrwa za długo to zawsze mogę pożyczyć swój na czas odpalania
robota jednorazowa i nietypowa więc się bronią przed takimi zleceniami
Andrzej, czytasz mi w myslach. Wlasnie chcialem spytac czy jesli dlugo to zajmie to czy bys nie pozyczyl swojego do rozruchu. W miedzyczasie moze zrobia.
Bede dzwonil w tej sprawie - dzieki z gory i z dolu
pozdr.SR
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 20:11
autor: Kamil
Przemo, nie tylko Ty odczuwasz takie wrażenie, że co po niektórzy zachowują się tak jak by pozjadali wszystkie rozumy *annoy*
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 20:30
autor: Ursus-C45
kolejny "tworczy" komentarz widze - moze sie na jakies babskie forum zapiszcie, tam sie mozna pozalic na madrzejszych i glupszych od siebie

RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 20:48
autor: Kamil
Haha:D powiedział co wiedział. Szkoda, że nie da rady wyremontować ciągnika samym gadaniem, bo tak to schodziły by od Ciebie jak z taśmy montażowej*annoy*
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 22:07
autor: Ursus-C45
To jak z konstruktywna krytyka albo uwagamia na temat? Bo na razie babskie posty leca...:p
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 26 lis 2012, 23:06
autor: lonus
Na pierwsze odpalenie i do częstszego użytku zastosowałbym lutlampę gazową wydaje się bezpieczniejsza i nie musi się tyle nagrzewać co normalna benzynowa.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 19:03
autor: drandrzej
Panowie i Panie (w końcu nie wiemy kto nas czyta) nie róbmy tu sejmu :p
w celu zakończenia tej drobnej wymiany proponuję żeby każdy z dyskutantów zabrał butelczynę czegoś na poprawę humoru do Wilkowic !
PS
w razie potrzeby znajdzie się u mnie i pompa i wtryskiwacz , jak będę miał wieści - dam znać
PS do PS
przy okazji - poszukuję kuźni polowej - były takie wojskowe 80cmx80cm z małym paleniskiem i dmuchawą - podpory podłogi/błotników do LANZa kazały się nietypowe - musze odkuć sam na miejscu - kiedyś takie kuźnie z wojska mozna było odkupić - w okolicy było kilka ale z powodu pozostawienia na zewnątrz nie sa zdatne do uzytku
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 20:52
autor: Kamil
Pff

Ursus-C45 widzę że masz spore doświadczenie, jeśli chodzi o kobiece strony wiec lepiej odpuszczę:) no nic, w takim razie postaram się o jakiś "twórczy" komentarz w nawiązaniu do tematu. Podobnie jak Paweł, uważam że lut lampa z bocznym palnikiem nie nadaje się do tego ciągnika. Może i był odpalany przy jej pomocy, ale po co sobie aż tak życie utrudniać? Najbardziej wydajne jest podgrzewanie dołu gruszy żarowej, a nie jej boku. A poza tym, lampa z palnikiem skierowanym ku górze, wygląda estetyczniej przy bombaju. Do odpalania, tym bardziej pierwszego, również polecam palnik gazowy. Ważny jest przy tym dobór odpowiedniej średnicy dyszy. Dzięki temu wystarczy parę minut grzania.
Podejrzewam że wiesz to wszystko, ale może innym się coś przyda z tego*annoy*
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 21:14
autor: Ursus
A polecisz jakiś konkretny palnik gazowy?
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 21:25
autor: Kamil
Wystarczy odpowiednia średnica dyszy. Zmierzę jutro naszą i napiszę. Np takie szerokie, często używane do klejenia papy nie są zbyt dobre, dają zbyt szeroki płonień. Musi być trochę mniejsza.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 21:33
autor: Ursus
Ok, będę wdzięczny za informację.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 22:10
autor: cobraxx
Ja zakupiłem takie najtańsze palniki i są ok. Tyle że do podgrzewania używam tego średniego, bo najlepiej się do tego nadaje.
http://allegro.pl/palnik-dekarski-do-pa ... 72316.html
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 27 lis 2012, 22:53
autor: Ursus
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 29 lis 2012, 10:14
autor: Ursus-C45
Mamy pompy i wtryskiwacz - jeszcze pare detalii i bedzie mozna wykonac rozruch i test sprzeta ( Jarek, dzieki za pomoc !!!)
Wreszcie widac swiatelko w tunelu

drandrzej napisał/a:
wtryskiwacz w proszku , dziś wyjeżdżają części które będą regenerowane , jak regeneracja potrwa za długo to zawsze mogę pożyczyć swój na czas odpalania
robota jednorazowa i nietypowa więc się bronią przed takimi zleceniami
Andrzej, a co konkretenie bedziesz regenerowal?
Z tego co slyszalem to dorabiana dysza ma isc do chromowania, cos jeszcze jest do zrobienia? Wymiary byly zdejmowane ze starych czesci, moze jest jakis blad, przemierzymy jeszcze raz ze sprawnego wtryskiwacza.
BTW, miales czas spojrzec na tarcze sprzeglowa?
Jakies uwago nt. srednic i rozstawu otworow?
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 03 gru 2012, 19:43
autor: damber
Paweł o ile dobrze pamiętam to pisałeś, że szukacie lamp tylnych do bombaja okrągłych(pozycja+kierunek) i jak nie znajdziecie tych starych lamp to mogą być jakieś nowsze no to może takie mogły by być:
http://inforolnik.pl/img/p/7313-7930-large.jpg
http://inforolnik.pl/img/p/13396-14127-home.jpg
http://inforolnik.pl/img/p/7328-7945-large.jpg
Te ostatnie to już bardzo drogie są, ale do bombaja by pasowały z wyglądu, bo taki retro wygląd mają;)