Forum RetroTRAKTOR

Jak napisałem wyżej nie jest to możliwe,a temu kto spaprał robotę zawiózł bym z powrotem i kazał zrobić porządnie za "Free".
O jakich przedmuchach mówisz.Pompę masz uszczelnianą od strony napędu więc nie realne.
Teraz powiedz ile zabuliłeś za tą powiedzmy regenerację.??

No właśnie realne bo jak jakiś dureń uszkodził to uszczelnienie o którym piszesz wyżej - to co ?

W dziedzinie lekcewarzenia T-25 przez mechaników, użytkowników i postronnych nic mnie nie zdziwi.

"Zawory się doklepią" - powiedział mi fachowiec od którego odbierałem głowicę i zwróciłem mu uwagę że nie ma gładzi.

"Niech pochodzi to się uszczelni" - powiedział mi mi facet co ma taki sprzęt od 30 lat.

"Ruskiego nie warto naprawić bo się nie da" - powszechna opinia ....

*tup*



PS. Zdemontuj pompę i zawieź "fachowcowi" niech poprawi.

Czyli możliwe, że to uszczelnienie jest do kitu? Dwie stówki wyniósł jej remont, ale znów będzie trzeba wykręcać... I faktycznie oddać "na gwarancji".

Ja bym tak zrobił, tylko nie rzucaj mu jej na pysk, (choć tego jest wary) tylko podejdź do sprawy bez emocji .....

*music*

Bardziej zależy mi na zdiagnozowaniu problemu niż na emocjach. Sądzicie, że to wina pompy, a nie tego uszczelnienia od silnika?

Uszczelnienie jest w pompie z tego co pamiętam, ale sprawdź bo nie jestem 100% przekonany.

Tyle że olej od silnika musiał by pod ciśnieniem wpływać do pompy a tak nie jest.
Myślę że z paprał wkładając sekcję na szybko niszcząc oring.

"Ruskiego nie warto naprawić bo się nie da" - powszechna opinia ....
Tą powszechną opinię wystawia ktoś komu nie chce się robić przy T-25,bądź nie umie.
A pro po jeśli to możliwe przypatrz mu się jak składa pompę i lej po łapach..
To uszczelnienie jeśli by siadło to ropa z nie szczelnej sekcji poszła by do silnika a nie waliła korkiem wlewowym pompy.. Czyż nie mam racji.
W każdym razie ktoś spaprał robotę...

.... najlepiej nahajką. *clap*

Uchodzi za fachowca, więc sam nie wiem.

Wielu uchodzi za "Fachowców " a potem trzeba po nich poprawiać..

Mylicie się miałem uszkodzony simering na osi pompy i też górą wypływał olej silnikowy, a dlatego bo dochodzi do korpusu kanął olejowy i jest smarowana tulejka napędu pompy. Problem był z dobraniem wymiaru wewnętrznego , sprawa była pilna i założyłem chyba z trochę mniejszą średnicą dokładnie niepamiętam , było to parę lat temu i narazie jest dobrze.

Nikt nie twierdził na "STO" że tak jest.
Niech autor powie co mu z pompy wypływa czy olej czy brudna ropa to chyba potrafi rozróżnić...

Z pompy wypływa przepalony olej, więc sprawa jasna.

Czy ten olej może iść do wtrysków? Bo z komina kropi olejem i cały traktor i ja jestem zarzygany na czarno Czy to jeszcze inna przyczyna?

Nawet pompką ręczną nie da się pompować, staje. Może przez to też traktor się przyduszać i gasnąć?

Olej raczej niepowinien iść do wtrysków, łatwo sprawdzić poluzuj przewód wysokiego ciśnienia na wtrysku i zobacz co leci, a przyduszanie może być z powodu dużego poziomu oleju w pompie, a to powoduje nieprawidłową pracę regulatora odśrodkowego.

Jeśli daje z rury wydechowej olejem to bym stawiał na nieszczelne prowadniki zaworów i zawory. U mnie po źle zrobionym "remoncie" głowic olej wydostawał się wydechem. Zawsze oczywiście jest podejrzenie pierścieni.

Ja bym jeszcze sprawdził coś innego .... odpowietrzenie. Możliwe że odpowietrznik (ta rurka skierowana ku ziemi) jest gdzieś zatkana. Ciśnienie w skrzyni korbowej gdzieś musi ujść no i sobie szuka różnych dróg ....

Przydusza się i gaśnie bo pod tłokami robi się ciśnienie, a paliwo jeśli jest wymieszane z olejem to jest słaby.

To oczywiście tylko możliwość, ale łatwo ją sprawdzić. Po prostu przyłóż rękę do rurki odpowietrznika gdy silnik pracuje. Powinieneś wyczuć ruch powietrza.

Co do wydmuchów oleju to jesteś pewien że leci wydechem, a nie przypadkiem z uszcelek rurki popychaczy, bo wtedy dołem po głowicy dmuchawa wydmuchuje krople oleju.

Uszczelki popychaczy były wymieniane i na pewno nic z ich nie leci. Traktor i jego kierowca jest cały w czarne kropki, olej lata we wszystkie strony z wydechu. Miało to zawsze związek z poziomem oleju w pompie, choć i pompiarz twierdzi, że to niemożliwe.

Chciał bym to zobaczyć możesz nagrać jak tryska z wydechu.Albo "Bolszewik" ma rację albo masz nie szczelne osłony popychaczy,wystarczy odpiąć osłonę wentylatora ,następnie odkręcił bym kolektor wydechowy jeśli będzie sucho to "Ok".

U mnie przy złej głowicy jak odkręciłem tłumi to widać było jak po ściance kolektora wydostaje się cieniutka stróżka oleju.

Teoria o zatkanym odpowietrzniku "wymyśliła mi się" przez analogię do problemów jakie miałem z "S". Rzygał którędy się dało olejem i nikt nic nie mógł zrobić, aż jeden Mądry przetkał drutem odpowietrznik i pomogło na wszystkie wycieki jednocześnie.

Olej wylatywał z komina tylko, cały komin jest wręcz mokry.
Tak czy inaczej pompa już zrobiona, łożyska nowe (były spore luzy), uszczelniacz też i po pierwszych testach wszystko chodzi książkowo.