Forum RetroTRAKTOR

Powiem krótko. Jak jeszcze pracowałem w MNR w Szreniawie, zawsze irytowało mnie jedno. Podczas wielu pokazów, dzieciaki w wieku przedszkolno-szkolnym (mówię na nie SZARAŃCZA) dosłownie pakuje się na wszystko kręci i rusza czym popadnie, a wielka "pani" wychowawczyni stoi z boku i nic... Taka "szarańcza" w naszym LANZ'u HL potrafiła nawet wtryskiwacz rozregulować... Więc czasem jestem po prostu zwolennikiem zasady żeby ogrodzić i nie puszczać bliżej jak 1 m.

EDIT:
W Wilkowicach "wiara" jest normalniejsza. Pozdrawiam

Witam tak kolego Wilkowice to inny świat.Tam panuje całkiem odmienna atmosfera która przenosi człowieka w inne półwiecze.Oprócz nas kolekcjonerów Przyjezdzają całe rodziny z dzieciakami, które pomimo że z natury lubią broić to rodzice skutecznie temu radzą.Tego wydarzenia nie ma co porównywać do targów poznańskich polagra czy tam innych imprez gdzie przyjeżdza bydło, trzoda, rogacizna i patrzą tylko aby coś zmalować?!! i przyjeżdzają nie dla zobaczenia czegoś tylko dla imprezy gdzie gówniarz gowniarzowi chce zaimponować odkręcając gałkę czy wyjmując bagnet itp.Fajnie byc raz w roku właśnie w wilkowicach zostawić sprzęt wiedząc że jak wrócę to będzie wszystko grało.

Pzdr.Przemo

Za 3 tyg stanę się szczęśliwym posiadaczem zetora k25 który jest na chodzie ale trzeba zrobić ogólny remont
Także za rok na Wilkowice możecie się mnie spodziewać:)
Dziękuję @Ursusowi i innym

Jakiś czas temu wydawało się że K25 już całkiem wymarły, a tu proszę znowu robią się popularne.
Prawidłowo odrestaurowany Zetor Pawła zaraża innych. Ten model jest już w 100% kolekcjonerski,w przeciwieństwie do naszych 328 i 4011 które poprzerabiane w każdy możliwy sposób nadal tyrają w polu.

No to miło wiedzieć że kolejny zetorek będzie miał emeryturkę jak należy.
Witam w klubie i do zo.... w Wilkowicach;)

pzdr.Przemo*yes*

Spoko ta decyzja jest nieodwołalna brakuje mi jeszcze tylko 300 zł:)
To spokojnie pożyczę od kogoś i za 3 tyg wynajmuje lawetę i jadę 230 km od siebie po zetorka:)
Ktoś pomoże mi przywieźć go ?

Po tegorocznym festiwalu znów pozostały tylko same miłe wspomnienia Dziękuję wszystkim za świetną atmosferę podczas festiwalu Cieszę się również, że po kilku latach przerwy udało się uruchomić stoisko RT.

Odnośnie kwestii organizacyjnych, od początku było widać że wszystko jest zorganizowane lepiej i sprawniej jak w zeszłym roku. Jedynie, moim zdaniem w okolicach pola namiotowego było zdecydowanie za mało toalet i oprócz dwóch w kontenerach przydało by się jeszcze kilka przenośnych Ale to szczegół... Poza tym było świetnie

Siema sebright w końcu się odezwałeś po wilkowicach jak ci się wracało?Trochę smutno jak zostałeś sam co?A jak się spisał kolega mammoet;)Fajnie było ale się skończyło ale za rok się spotkamy, miło było Cię poznać:p Rób tego Bociana pomału i w końcu nim przyjedziesz do Wilkowic*tup*
Pzdr. Przemo*yes*

Najważniejsze, że wszyscy cało i zdrowo do domu dojechali i mogą szykować się już do następnych Wilkowic Miejmy nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie i kolejny festiwal się odbędzie.

tez byłem w sobotę na tej zacnej imprezie

Przemo Ciebie również miło było poznać i liczę że się spotkamy, w najgorszym wypadku na kolejnych Wilkowicach
Ogólnie powrót w dzień okazał się złym pomysłem. Rano było jeszcze ok, ale później dogrzało mi przeokrutnie... W drodze powrotnej odwiedziłem kumpla i do domu dotarłem dopiero o 18.
A wieczór wcale nie był samotny. W Scanii Horników padł rozrusznik i kibicowałem im przy próbach uruchomienia. Chcieli odpalić ją na zaciąg, ale nie dało się przez zbyt niskie ciśnienie powietrza, a przez to zablokowane hamulce. Później w poszukując odpowiedniej końcówki do węża, aby przepompować powietrze z hamulców jednej ciężarówki do drugiej dotarliśmy aż do stacji benzynowej w Lipnie, a nawet próbowaliśmy budzić właściciela sklepu rolniczego (przy okazji okazało się że coś mi się podziało z instalacją elektryczną w cintku i światła mijania raz się zapalają a raz nie, do domu wracałem "tylko" na pozycyjnych).Okazało się że szukaliśmy za daleko, bo końcówkę udało się pożyczyć od Czechów składających wesołe miasteczko Później kilka szarpnięć, jeden urwany pas i Scania odpaliła
Mam nadzieję że w końcu uda mi się znaleźć i dogadać z kimś, kto podjął by się doprowadzenia silnika do ładu Części od kilku m-cy już są, tylko fachowca brak...

SEBRIGHT Przykro mi, że musiałem tak niespodziewanie się ulotnić, już 6.20 byłem na nogach, ostatni spacerek po placu, zwinąłem się i popędziłem na przystanek jakże byłem szczęśliwy, jak o wpół do 9 złapałem TLK do samego Olsztyna
Jestem szczerze zaskoczony, jak cienias przeżył tak długą trasę, niektóre lepsze nie wytrzymują
Niedawno dostałem wiadomość od siostry: przybywa wam fanów jej chłopak ma samochód i chce przyjechać, na razie tylko plany

Możliwe że będę z wami z moim zetorkiem k 25 na Wilkowicach 2013

Sebright widzę że się nie nudziłeś sam w wilkowicach,bo pomagałeś Hornikom-kurcze też im się trafiło ale ważne że poradziliście i scania pojechała.Ty to zawsze się gdzieś załapiesz do pomocy:p . Widziałem na festiwalu to Piotrkowi przy agregacie i c-308 pomagałeś to przy MF-ie Andrzeja to Rafałowi coś rzeżbiłeśo_O Fajny chłop z Ciebie.
E no to też miałeś ciekawą trasę tyle czasu i beż świateł mijania.
Kurcze szkoda że tak daleko do Ciebię bo chętnie byśmy Ci pomogli z Pawłem i p.Frankiem.

Pzdr. Przemo*yes*

Świetny materiał po Wilkowicach w TVLeszno, zapraszam do linku:
http://telewizjaleszno.pl/film.php?id=6249&str=1

Inaczej o Wilkowicach. Bardzo ciekawy Pan, z którym miałem przyjemność porozmawiać na żywo podczas Festiwalu. No nie Traktoriada ale można tym razem odpuścić.

Witam!
Czy to prawda, że w ten wekeend w Golubiu-Dobrzyniu odbędzie się zlot starych maszyn i traktorów?? Czy mógłbym prosić i jakieś bliższe szczególy? Będę chyba niedaleko w tym czasie, więc mógłbym zawitać. Kogo z naszych RT mogę tam spotkać?

Wiesiu Golub jest w tą sobotę i niedzielę. Ja niestety raczej nie dam rady ale jak masz możliwość to oczywiście musisz podjechać. W sobotę od 12:00 oficjalnie ale od rana ruch w interesie będzie.

Jestem w Toruniu. Mam zaplanowany powrót do Łańcuta w sobotę, więc postaram się zajechać. Szkoda, że Ciebie nie spotkam. Czy jeszcze ktoś będzie? Jestem ogromnie ciekawy tej imprezy.

Wiesiu na pewno spotkasz kogoś znajomego. To pewne. Imprezka bardzo kameralna i nastrojowa. Piękne miejsce a obok same zabytki z Zamkiem na czele.