Strona 3 z 5
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 04 kwie 2010, 18:05
autor: Ursus
Udało się zdobyć zbiornik paliwa, ale pognieciony dość mocno. Jednak może coś uda się z niego zrobić. Wygląda zdrowiej od poprzedniego i nie ma jakichś "wihajstrów" dospawanych
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 04 kwie 2010, 18:47
autor: krzmaz7
Paweł, a jak się ma Zetorek Pana Rafała?
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 04 kwie 2010, 19:33
autor: Ursus
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 04 kwie 2010, 19:55
autor: krzmaz7
He, he, gdybym nie zapytał to pewnie byś nic nie napisał

ale dobrze, ciekawość została zaspokojona

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 25 sie 2011, 22:39
autor: Ursus
Z racji tego, że 25K już praktycznie skończony, zostały tylko poprawki i ewentualnie uzupełnienie braków oryginalnych detali, to trzeba będzie ten temat rozkręcić, a mianowicie Zetor 25A

Kto nie pamięta, że cokolwiek takiego miałem i co z tym się działo, to może prześledzić ten temat.
Ostatnio zabraliśmy się za tylne koło. Otóż jedna opona była praktycznie łysa. Udało się załatwić oponę w lepszym stanie, więc ona zostanie założona. Serdeczne dzięki dla ofiarodawcy tej oponki!
Starą "gumę" ciężko było odkleić od obręczy. Chyba z 40 lat tam siedziała. Po klepaniu młotami, nawet Zetor jej nie odkleił.
Więc tym samym wydała na siebie wyrok... nóż i woda.
Teraz tylko trzeba obręcz oczyścić, pomalować, kupić dętkę i montować "nową" oponę.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 25 sie 2011, 23:08
autor: chrapek3011
Widzę,że pomału rusza nowy ,,stary'' temat.Jeden projekt prawie,prawie skończony.Czekam z niecierpliwością na kolejne relacje z akcji zetorkowych.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 25 sie 2011, 23:44
autor: maly-agro
O proszę nawet nie wiedziałem, że nasz admin ma 2 zetorki

Zawsze myślałem, że jest tylko jeden:) Pewnie będzie świetny jak "K" :p
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 sie 2011, 9:42
autor: claas
Może i kolorystycznie będą takie same, żeby wyglądało, że spod jednej ręki.:p
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 sie 2011, 16:39
autor: Ursus
claas napisał/a:
Może i kolorystycznie będą takie same, żeby wyglądało, że spod jednej ręki.:p
Tak, były różne pomysły, miał być czerwono-biały albo nawet zieleń jak na Skandynawię, ale jednak będzie do kompletu z 25K.
Logo DEGUM ze starej opony wyciąłem sobie na pamiątkę

Tego już jest coraz mniej

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 sie 2011, 20:49
autor: chrapek3011
Jestem jak najbardziej na tak ,żeby były w takich samych barwach.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 sie 2011, 21:29
autor: papiszon
Ursus napisał/a:
Starą "gumę" ciężko było odkleić od obręczy. Chyba z 40 lat tam siedziała. Po klepaniu młotami, nawet Zetor jej nie odkleił.
Więc tym samym wydała na siebie wyrok... nóż i woda.
Teraz tylko trzeba obręcz oczyścić, pomalować, kupić dętkę i montować "nową" oponę.
Kiedyś tam, gdzie pracowałem takie przypadki kierocwy załatwiali przez ogień. Po prostu rozpalali ognisko i buch w nie koło. Opona spalona, a felga do malowania.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 sie 2011, 21:42
autor: chrapek3011
I blacha przegrzana!
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 27 sie 2011, 9:31
autor: SEBRIGHT
I smród w całej okolicy.
Ja spotkałem się jedynie z rozwiązaniem nóż i olej.
Powodzenia w kolejnym remoncie, mam nadzieję że na efekt końcowy nie trzeba będzie czekać 3,5 roku

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 27 sie 2011, 11:10
autor: przemekcypry
podpisuje się do popszednika
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 27 sie 2011, 16:22
autor: Ursus
chrapek3011 napisał/a:
I blacha przegrzana!
No właśnie. I jeszcze jak Sebright napisał smród na całą okolicę.
SEBRIGHT napisał/a:
Powodzenia w kolejnym remoncie, mam nadzieję że na efekt końcowy nie trzeba będzie czekać 3,5 roku

Fajnie byłoby zrobić go szybciej, w sumie skrzynia biegów już jest po remoncie, zmontowana. Ale nie napalam się na to, że zdążymy na najbliższe czy następne Wilkowice.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 27 sie 2011, 21:23
autor: chrapek3011
Ja też nie dam sobie ręki uciąć ,że na 11 Wilkowicach z Majorkiem wystąpie.Ale upór, konsekwencja to połowa sukcesu.Pozdrawiam,i liczę na to ,że ten stanie trochę prędzej jak ten pierwszy.Trening czyni mistrzów.Ale zważając na zapał Pawła taty to myślę,że to będzie dość szybko.Pozdrawiam pana Franciszka i Ciebie Pawle.Trzymam kciuki i będę pomagał choćby dobrym słowem.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 27 sie 2011, 23:24
autor: Ursus
Dzięki za miłe słowo, to zawsze się przyda i zmotywuje
Do tego egzemplarza jeszcze mi brakuje parę gratów. M.in. uchwytu nożnego gazu wraz z nożnym pedałem, tego, który przykręca się do podstawy kolumny kierowniczej.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 28 sie 2011, 10:58
autor: papiszon
Odbiegam od tematu, ale celem wyjasnienia. Osobiście też nie popieram takich rozwiązań, ale kto w latach 80-tych przejmował się smrodem w okolicy czy zniszczonym sprzętem państwowym?
A swoją drogą felgę z KRAZA nie tak łatwo przegrzać w ognisku.
Do Pawła. Samą obudowę kolumny mam, kierownicę też. Gdybyś potrzebował.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 28 sie 2011, 11:12
autor: chrapek3011
Tu nie chodziło o ognisko,tylko o to,że ta guma z opony paląca się daje taką temperaturę.Zetorkowe felgi takie grube nie są.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 09 wrz 2011, 16:33
autor: przemekcypry
co z tym zetorkiem*bye*