Forum RetroTRAKTOR

Jacek! Co to jest ten plak w sprayu? Może dziwne pytanie ,ale ja z takim określeniem się dotąd nie spotkałem:?

Witam. Ten plak to taki normalny do nabłyszczania plastików samochodowych. Nauczyli mnie tego w servisie VW, oni tak palą nawet nowoczesne diesle przy różnych awariach pomp czy elektroniki, a na samostart to palą benzyniaki.

Dobre.:DPlak do czyszczenia deski rozdzielczej,nabłyszczania
A wystarczyło wpisać plak choćby na allegro

Super fachowcy z serwisów nie takie cuda potrafią ....

Znajomemu tym cudownym sposobem rozp*******li Volvo.

Jak silnik jest dobrze zrobiony to zapali, że jest po remoncie i może być zaolejony czy zapowietrzony to zapali za którymś tam razem.

Samostartu, plaka czy innego badziewia można już ostatecznie dać troszeczkę, a nie żeby na tym silnik zapalał.

Na plaku silnik volvo raczej by się nie rozpadł. Chłopcy w servisie po awarii turbiny po prostu nie wylali oleju z intercoolera i palili na plak, silnik wciągną olej wszedł na obroty wibracyjne i się rozleciał. To się zdarza, nawet widziałem taki przypadek gdzie ogień poszedł wstecz i jeszcze cały intercooler rozwaliło,cały warsztat był do malowania. Nie znam łagodniejszego środka dla diesli od plaka.

Witam koledzy , padł mi rozrusznik przy rs-ie wie ktoś od czego można przysposobić, albo ma ktoś sprzedać takowego na chodzie . Proszę o kontakt na pw. Pozdrawiam .

jacek0106,zgadzam się z Tobą. Przy odpalaniu na samostart silnik stuka i puka,natomiast przy plaku odpala łagodniej,aczkolwiek jestem przeciwnikiem takich wynalazków prywatnie, chyba że w ostateczności.
O plaku dowiedziałem się od chłopaków z serwisu gdy padła nam nowa koparka:)
Swoją drogą nasze maszyny jeżdżą po 30, 40, 50 lat a nowy sprzęt ma problemy po kilku latach użytkowania....

rafal2329 napisał/a:
Witam koledzy , padł mi rozrusznik przy rs-ie wie ktoś od czego można przysposobić, albo ma ktoś sprzedać takowego na chodzie . Proszę o kontakt na pw. Pozdrawiam .

Od żuka tylko trzeba dać z 5 mm dystansu od obudowy bo za głęboko wchodzi.

Brutal66 jest tak jak piszesz z tymi nowymi sprzętami. Ale inżynierowie nie są obecnie w stanie sprostać coraz to nowym wyśrubowanym normom spalinowym, a do tego jeszcze musi być duża moc komfort i jeszcze tanio musi być, tak że trwałości nikt nie bierze pod uwagę. Firmy stosują np. system common rail delphi zamiast boscha bo jest połowę taniej a gwarancję wytrzyma. Dbajmy o stare niezawodne traktory i samochody bo takich już nie będzie.

no kto by się spodziewał ze można plakiem odpalic samochód czy traktor , samostart jest bardziej suchy i dlatego nieraz slychać takie stukanie wiec lepiej na plaku i tanszy jest :p

Tylko zawsze psikamy do kolektora, a nigdy do turbiny czy intercoolera albo filtra, pamiętajmy bezpośrednio do silnika. Nie tyczy to się oczywiście naszych zabytkowych sprzetów na których nie ma tych dupereli.

Gdzieś na forum o renowacji starych czołgów czytałem ze samostart skutecznie pogrążył kilkumiesięczne wysiłki renowacyjne. Odpalał jak złoto aż do pewnego momentu...

Na samostart to tylko motocykl po zimowej przerwie jak gaznik wyschnie odpalam.

Samostart to nie taka zła rzecz, ale trzeba go ledwo ledwo co dać do kolektora, rozważnie i zapali
W zimie wpuszczałem samostart przez dziurę od świecy żarowej w kolektorze, a obecnie bezpośrednio przez filtr, bo cieplej.
Ale ja miałem to szczęście że od razu po przejęciu C 330 w ostateczne władanie Tatko ostrzegł mnie że przesadne używanie może się skończyć zgięciem korbowodu, a że wtedy gimnazjalny łepek byłem to uważałem strasznie, bo jeszcze się bałem samemu silnik do kapitalki rozkręcać przez to do samostartu nie miałem zaufania. Ostatnio się ostatecznie do tego przekonałem bo trochę lipa "palić kota" jak traktor na klepisku w stodole stoi. Ale i tak używam go po dłuższym postoju ciągnika.
No i jeden z podstawowych patentów na samostart, trzeba "zaiwanić" komuś taki zużyty do połowy, do dwóch trzecich - wtedy przechylając flakon można regulować skład mieszaniny, czy będzie mocna czy słabsza, może to dziwnie brzmi ale daje radę. Jak sprzedawałem Rometa to silnik 023 w nim w czasie testów na gaz chodził, właśnie na taki do połowy zużyty samostart. A z nowego flakona to daję mu tylko przez filtr i tylko w zimie, chyba że akurat starego pod ręką nie mam to "psikam" nim z dalszej odległości.

Silnik od Rometa na gazie? Najlepszy sposób na jego zatarcie. Silnik dwusuwowy smarowany jest mieszanką oleju i benzyny. Brak smarowania spowoduje jego natychmiastowe zniszczenie. Nie róbcie takich eksperymentów.

Owszem, jest, ale chodziło tylko o uruchomienie silnika na kilka sekund, dla sprawdzenie działania zapłonu. Poza tym to był samostart, a ten zawiera środki smarujące. No i kapkę oleju też w gaźnik dostał.