Forum RetroTRAKTOR

No ja też jestem tego zdania. U mnie przyczepka służyłaby do odwiezienia złomu do skupu raz na jakiś czas, do przewiezienia jakichś worków np. z cementem itd. Nic aż tak bardzo ciężkiego - a raczej to co do bagażnika nie wejdzie albo jest zbyt brudne, żeby do bagażnika ładować

Mam pytanie a pro po przyczepki.Miała być zmiana kodeksu drogowego tak by DMC przyczepki w przypadku kategorii B nie liczyło się do 3,5 tony DMC ograniczonej kat B.Czyli kat B uprawniała by do prowadzenia zestawu - pojazd holujący o DMC 3,5 tony i przyczepka o DMC 750 kg. W sumie 4,25 tony.Miało to być wprowadzone wraz ze zmianami w zdawaniu egzaminów na prawo jazdy.Zmiany w egzaminach przesunięto o rok. A to z przyczepką weszło w życie czy nie.Wiecie coś na ten temat.

Mnie uczyli już kilka lat temu na kursie, jako tzw. wyjątek, że kierowca na B może ciągnąć przyczepkę lekką DMC 750 autem o DMC 3500 i wtedy cały zestaw ma DMC 4250.

Santi2006 napisał:
(...)
W naszych przepisach jest również że hak ma być ściągalny czyli na zatrzask lub śruby. Nie może być przyspawany. W sprzedaży są haki do których nawet nie trzeba przycinać zderzaka.

Co najmniej dziwne *eek* Chyba że ostatnio się zmieniły przepisy bo nie jestem na bieżąco. 2,5 roku temu założyłem hak który nie miał możliwości demontażu i przeszedł bez problemu na przeglądzie pomimo że na pierwszy rzut oka było widać że jest zespawany jako całość

Ursus napisał/a:
Mnie uczyli już kilka lat temu na kursie, jako tzw. wyjątek, że kierowca na B może ciągnąć przyczepkę lekką DMC 750 autem o DMC 3500 i wtedy cały zestaw ma DMC 4250.

To chyba chodziło o to.Przyznam się że prawko mam do 35 lat ale pierwsze słyszę.widocznie to chcą jakby zalegalizować w tych zmianach które miały dotyczyć kat B .Ciekawe ilu policjantów o tym wie.Jak trafimy na matoła to będzie trudno go przekonać.Ta konwencja to może pojawiła się po wejściu do Unii.
http://oskduet.pl/nauka-jazdy/prawo-jazdy-przyczepa

No właśnie. Ja póki co mam tylko kat. B, więc to mnie w pewnym stopniu ratuje.

To u nas już też kula musi być zdejmowana w czasie jazdy gdy bez przyczepki się jeździ?

U nas na razie nikt na to nie patrzy, każdy jeździ z hakiem, a ile jeszcze w starszych autach jest stałych. W sprzedaży już nawet nie na haków stałych spawanych. Są na śruby te tańsze i te droższe na zatrzask. To wszystko ze wzgledów bezpieczeństwa. Znajomy pracuje w niemczech i tam mówił ze hak po każdorazowym użyciu czyli ciągnięciu pszczepki, kempingu itp musi być ściągnięty, w przeciwnym razie mandat jak jedziesz nic nie ciągnąć i hak założony. Nie pytałem dlaczego tak jest ale słyszałem że przy założonym haku gdy ktoś wali nam w zad to mogą się poduszki nie otworzyć bo czujniki nie zadziałają. Inaczej jak wali się całym zderzakiem a inaczej jak punktowo. Ten fakt nie jest sprawdzony tak słyszałem.

Witam. Dokładnie według przepisów jest tak jak pisze Ursus. Tyle że obecnie na bramkach naliczają opłaty przejazdowe za wszystko co jest powyżej 3500 kg na krajówkach, ludzie się burzyli i muszą te przepisy ujednolicić. Nawet traktorem do 3.5 t DMC na kategorie B można ciągnąć przyczepę lekką. Polska firmą która ma homologacje 750 kg na dwu osiowe mocne przyczepy to WIOLA, jednak zostaje mało ładowności 350-500kg ze względu na masę przyczepy. Ja śmigam wiolą silezią z 1 toną na pace i nikt mi tego jeszcze nie ważył. Po prostu nie wygląda na przeładowaną. Nawet jak ma się kategorię E to i tak lepiej mieć 750 bo przegląd bezterminowy, żadnych winiet nie trzeba i każdym autem pociągnie. A wracając do małej przyczepki podręcznej to miałem kiedyś SWIDNIKA i byłem bardzo zadowolony, 120 kg ważyła, i spokojnie po 500 woziła, bo miała grubą oś skrętną, nie są drogie tak jak niewiadów gdzie za markę trzeba jeszcze płacić. Oczywiście jakiegoś sama też można wykombinować bo dalej rejestrują i wtedy jakies mocniejsze burty zastosować bo te blaszane żelastwami łatwo pogiąć, no ale masa pójdzie w górę. PS ostatnio widziałem że WIOLA burty ze sklejki wprowadziła. Pozdrawiam.

Ja takiego Rydwana wypożyczałem. DMC 600kg. To ważne dla niektórych aut. Moje np, nie może ciągać przyczepki do ma 750 kg, bo tylko 710 kg ma w dowodzie niehamowanej.

http://www.rydwan.eu/maszyny/2.jpg

Witajcie bracia
Jutro swoją poczciwą a4 lecę do Niemiec z przyczepą II - osiową o DMC 750 zarejestrowaną jako lekką po maszynę ważącą 1,1 tony, na pusto bez plandeki bo u mnie w kieleckie wieje jak nie wiem dziś, no i płachta jak powiadają trzyma. Na powrocie na kratkę zaciągam nowiutką plandekę z pięknymi reklamowymi napisami i niby nic wracam do siebie. Udaje się tak od 6-7 lat. Po drodze były już dwie inspekcje, i kilkanaście kontroli policji. Zawsze argumentem przetargowym jest to że pasam na 300 %. Jak widzą jak to przytwierdzone machają ręką - jedz pan. W tej kombinacji zrobiłem około 200 tyś km. Ciekawe jak długo. Pozdrawiam i na szosie do zobaczenia.

A jeszcze tak z ciekawości, dużo wzrasta spalanie Ci jak śmigasz z przyczepką?

Jak miałem przyczepkę Sam do poloneza to bez niej w trasie palił 8 do 9 litrów.Z przyczepką tak jak po mieście 12 l.Przyczepka ważyła prawie 300 kg. Solidne ceuwy i nie żałowałem materiału.Z towarem co najmniej tonę.Jak musiałem gwałtownie hamować to szedł dym z pod opon.Ale za to z jednej góry wjeżdżałem prawie na drugą.. Gorzej jak musiałem startować pod górę *no* Ale polonez to był pojazd nie do za...bania.Teraz już takich nie produkują .A szkoda.Wystarczyło mieć w bagażniku pasek klinowy ,palec z kopułką a przede wszystkim linkę sprzęgła i ,,świat stał otworem"*music*

U nas w pracy mamy takiego magika, który mówi, że nie ma rzeczy niemożliwych. Swoim C-15 z przyczepką przewozi dosłownie wszystko. Oto mała próbka:
1600 kg sznurka - 4 palety przed załądunkiem:


i po załadunku:

Pewnie ze można wszystko, tylko czy chciałbym by musiał on gwałtowanie zahamować przed przejściem dla pieszych gdy będzie tam moje dziecko.

Scatman zgadzam się z Tobą w 100%.
To zdjęcie wkleliłem raczej jako ironiczny przykład przegięcia przepisów bezpieczeństwa. Dodam, że hak w tej przyczepce był już dwa razy pęknięty i wymieniany.

A co sądzicie o takiej przyczepce?

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=21 ... rule_id=44



Nie wiem za bardzo czy lepsza byłaby na resorach piórowych , czy na osi skrętnej? Tak jak mówiłem, ja raczej na duże obciążenia bym nie używał jej, co najwyżej sporadycznie. Ale to też bez przeginania, bo auto mam nieduże, a że kupione za własne pieniądze (przyczepka zresztą też będzie ) to szanować trzeba

Witam. Ja Brenderupa podłodziowego już parę lat używam i jestem zadowolony. A co się tyczy tej konkretnej przyczepki to wydaje mi się że jest w sam raz do małego autka tylko wysoko zawieszona i dyszel też, tak że może przy niskim haku iść trochę pod kątem. Burty ma niskie ale można nadstawki założyć. Oś skrętna jest całkowicie niezawodna i stabilna,na pusto trochę skacze. Ja w tej firmie w częstochowie byłem już nawet umówiony na stemę dwuosiową tylko nie chcieli mi dać homologacji na 750 z hamulcem, ale ceny mają bardzo dobre.

http://otomoto.pl/inny-przyczepa-swidni ... 07996.html
Tu masz wysokie burty, otwieraną przednią ,,łamany dyszel i nisko podłogę. Szkoda bo taką w zeszłym roku za 900 pln zprzedałem i była garazowana w idealnym stanie z fabryczną plandeka. Pozdrawiam.

Mój wujek ma taką na tandemie:
http://otomoto.pl/inny-przyczepa-boro-k ... 77883.html
Wielofunkcyjna, dużo idzie na nią włożyć, stabilna ogólnie chwali sobie ją.

ja mam przyczepę samochodową rydwan http://przyczepkasamochodowa.pl/sklep/