Forum RetroTRAKTOR

adam12 napisał/a:
Koledzy ale warfama wznowi produkcje traktorów w tym roku linię produkcyjna ma opuścić 50 traktorów o mocy 60-80-110 km nowa linia produkcyjna rusza w lublinie w halach dawnych zakładow samochodowych daewoo

Tak, tylko ze to juz nie bedzie ten "ursus". Bedzie to koreański chiński bądź Bóg wie jaki składany traktor, a logo bedzie ursusa. Potencjalny nabywca kupi taki ciganik bo bedzie sie kierował marką. Ale to nie te same ciagniki, ktore mozna było naprawic w garazu... bo konstrukcja niekturych modeli nie zmieniała sie od 30 lat, zmieniano tylko maskę, błotniki i udoskonalano kabiny. Dla mnie ursus jest konstrukcja która opusciła hale w ZMU. Przykro, że zakład który był potęga na skale Europejska a jeśli nie światową zakończył produkcje w taki a nie inny sposób, ale trudno, my zwykli ludzi nie mamy na to wpływu. Nie wymagam poparcia w tym co napisałem, jest to tylko moje zdanie.

Ursus poza Warszawą to już nie to samo. A i dzielnica Warszawy pozostanie bezpłciowa bez tego zakładu (nie wspominając o nowych bezrobotnych).
Poza tym doszukując się głębiej wychodzi na to, że Pol-Mot kupił go tylko ze względu na dobrą markę. Nie wiadomo nawet czy dalej będą produkowane ciągniki z serii z 2010 roku. Raczej nie. A te nowe będą Pol-Motami pod szyldem Ursus.
Wszystko wokół Ursusa dzieje się strasznie chaotycznie. Najpierw jeden dyrektor miał koncepcję rozwoju i ruszyły traktory 2010. Został zdjęty i wszedł drugi. Niby za wiele się nie zmienia, a nagle Bumar zechciał się pozbyć problemu. Dotacja z Unii została wykorzystana na projektowanie nowej serii ciągników, a teraz Warfama to zmarnuje. Ech, Polska...

A ty weź mi pokaż jakikolwiek wyrób z jakiejkolwiek branży obecnie produkowany który można naprawić zwykłymi prostymi narzędziami ?
Śrubokrętów mam ze 50 różnych, kiedyś miałem może z pięć.

Świat się zmienia kolego, ekonomia nie zna sentymentów, a logo to taki sam towar jak piasek czy rakieta kosmiczna. Wszystko ma swoją cenę tak działa gospodarka wolnorynkowa.

Fakt niezmieniania produktu przez kilkadziesiąt lat świadczy o zacofaniu technicznym, projektowym i brakiem wizji rozwoju. Fakt istnienia prototypów niewdrożonych nigdy do produkcji to tylko dowód na w/w. Wszystko to zaś było wymuszone systemem jaki panował oraz powiedzmy sobie wprost zacofania polskiego rolnika w stosunku do zachodu europy.

Ponadto pewne uwarunkowania natury społeczno - politycznej miały również niemały wpływ na ten zakład, ale to jest temat na zupełnie inne forum.

*tup*

Mówiąc ze polski rolnik jest zacofany masz racje ale to juz jest inna kwestia, odbiegajaca od tematu. Dla mnie ursusa juz nie ma.

Tak samo jak FSO (koniec licencji), Rolce-Rolca(kupili Chińczycy) , Indiana(był lepszy od harleya, ale....) i setek innych marek na świecie.

Słabi muszą zginąć by silni mogli żyć takie jest prawo nie tylko ekonomii ale i przyrody.
Bez różnicy czemu słabi, wystarczy że cokolwiek niedomaga w firmie i plajta. To samo masz w przyrodzie ile widziałeś wiewiórek bez ogona ? Żadnej bo nie ma szans w przyrodzie, ile utrzyma się firm w której popełnia się ileś tam błędów w każdej możliwej dziedzinie ? Żadna bo rynek ją zadepcze tak po prostu ma być czy to się komuś podoba czy nie.

Nawiasem mówiąc mnie też jest przykro i po prostu wstyd że kraj o takim potencjale ludnościowym, terytorialnym itd. nie jest w stanie wyprodukować u siebie samochodu, ciągnika czy motocykla ....

To wszystko przez historię. Pomyślmy... gdyby władze w PRL umożliwiały rozwój, a nie tylko kazali wykonywać plany to Ursus mógłby się poszczycić w świecie modelami U-510 itp.

Za to zmiana ustroju i wprowadzenie wolnego rynku postawiły Ursusa w trudnej sytuacji konkurencji z zachodnimi markami. Najnowsze Technologie były nie osiągalne dla producenta Ursusa. Większy zbyt w kraju i za granicą wpłynąłby na zysk, a pieniądze mogłyby iść na rozwój technologii. Przecież w tym kraju są i byli ludzie wykształceni, którzy w rozwój mogliby włożyć niemało ciekawych rozwiązań.
A teraz tak wyszło "wolny rynek"->"konkurencja"->"prawo natury" i silny wygrywa:(

Może i mało o życiu wiem, ale taka jest mija opinia.

Ach skończyła się Dynastia Ursusa, rozpoczęła się ciągnikowa "wolna elekcja". Boję się, że dojdzie do rozbiorów.*tdown*

Class ma rację. Niestety problemy Ursusa sięgają jeszcze głebokich lat 60 a później 70. Ekipa Gierka przeinwestowała w budowę nowego Ursusa. Nie potrzebnie weszliśmy w kosztowną licencję MF. Tym bardziej , że była juz gotowa umowa z Renaultem na wspólną produkcję Urusa serii U. Z kilkunastu typów MF do produkcji weszły tylko dwa i to te najprostrze, najmniej potrzebne. W latach osiemdziesiątych mieliśmy już 3 linie ciagników praktycznie nie powiązanych ze sobą konstrukcyjnie. Żaden producent na świecie nie wytrzymałby tego.

Mnie nurtuje jedno pytanie, co się stanie z przyzakładowym muzeum? Jeśli zniszczym i historię to jako naród nie mamy szacunku do samych siebie.

W Lublinie Warfama montuje tureckie Hataty, obok bedą pewnie składane Ursusy, tym bardziej , że wkładane do obydwu marek silniki Perkinsa są identyczne.

Muzeum techniki w Warszawie, jedyne właściwe miejsce wg. mnie.

Piszecie że przyczyną upadku Ursusa był brak nowych technologii.Ja wcale tak nie uważam.Ciągniki te sprzedawały się jak świeże bułeczki i trzeba było czekać latami by taki ciągnik kupić .Co dzień do pracy przejeżdżałem pociągiem przez Ursus i na bocznicach stały pełne wagony ciągników.Zakłady nie nadążały z produkcją.Zgadzam się że Ferguson był poronioną technologią,ale to przecież była ta wymożona nowa technologia która według niektórych na tym forum powinna być ratunkiem dla Ursusa.Sądzę również że ciągniki te w pierwotnej wersji sprzedawały by się po dziś dzień ,czego dowodem jest rynek wtórny i ceny panujące na nim.Bo czy rolnik mający do np. 10 h. a takich jest w Polsce przeważająca większość ,śni po nocach o ciągniku z klimą i GPS-em za kilkaset tysięcy złotych?Gdy jego cała gospodarka po dzisiejszych cenach ziemi rolnej warta jest np.sto tysięcy?Poza tym czy ktoś kupił by markę bubla i produkował pod nią towar który się nie sprzeda ze względy na uprzedzenie do tej marki?Jaka ,,komuna" była taka była ale marki wypracowała takie że sprzedają się (te jeszcze nie sprzedane) po dziś dzień i świat o nich pamięta i chce pod ich szyldem produkować nie zważając na korzonki. Co więc wg. mnie było przyczyną upadku Ursusa i całej Polskiej gospodarki? Jeżeli w zakładzie jest kilkanaście związków zawodowych i każdy z ich przywódców ma zapędy dyrektorskie lub cała rada nadzorcza składa się z przywódców związkowych( przede wszystkim ze względy na zarobki na tych stanowiskach)a wszyscy się licytują który wywoła więcej strajków to taki zakład musi ,,paść jak kawka". Dlatego z całego polskiego przemysłu pozostały tylko marki bo tam nie sięgała władza przywódców związkowych choć pewnie i na tym nie jeden zarobił.
Dlatego też zakłady które gdzie nie gdzie powstają ,bo pracodawcy zachodni traktują nas ze względy na zarobki jak Chińczyków ,tylko tu mają bliżej jak do Chin(w Chinach na godzinę płacą ok 2 euro czyli czasami więcej jak u nas.To podano w radiu jako przykład wyzysku w Chinach,chyba nie zdając sobie sprawy ile wynosi płaca u nas*eek*), bronią się przed związkami zawodowymi i grożą zamknięciem gdy taki ma powstać.Ponieważ jakieś powstać muszą to ograniczają je do minimum.Są ludzie którzy wolą uczyć się na cudzych błędach a znają naszą historię ,to wcale im się nie dziwię.Jedną z poważnych przyczyn upadku Ursusa jak i całej naszej ówczesnej gospodarki było pozbawienie nas dostępu do importu poprzez wprowadzenie w 1981 roku embarga na dostawy towarów i surowców dla naszej gospodarki przez zachód i USA.O czym już dziś mało kto pamięta lub udaje że nie pamięta.Przepraszam,jeżeli kogoś uraziłem ,ale upadku między innymi Ursusa nie można przedstawić bez tego trochę politycznego kontekstu.*no*

Nie technologia zniszczyła Ursusa, ale ludzie. Przypomnijcie sobie postać pana Wrzodaka.

http://notatnikmieszczucha.salon24.pl/2 ... a-zakretem

Wczoraj w Teleekspresie była wzmianka o Ursusie ,że lada chwila ruszy produkcja w Lublinie.

ursus ruszyl juz dzi. faktycznie wielkie ciagniki to nie wszystko,mysle ze popyt jest na male 4x4 ciagniki takie jak iseki czy kubota.polski mikro ciagnik z przystawkami typu kosiarka,glebogryzarka...



Popraw byki ....

Odświeżam trochę temacik, ponieważ znalazłem ciekawy artykuł o rozwoju i upadku Ursusa. Być może niektórzy może się z nim już spotkali, ale zachęcam innych do przeczytania.
http://konstrukcjeinzynierskie.pl/temat ... iczna.html

Aktualnie wznowiniono montaż ciagników 110KM w dawnej FSC Daeewo Lublin. :
http://warfama.pl/Aktualnosci

http://naszursus.pl/download/naszursus27.pdf
Najprawdopodobniej bezcenne zbiory muzeum padną ofiarą bezmyślności ludzkiej i biurokracji...

Przeczytam całość wieczorem, ale już wiem, że to mnie rozzłości...

Ursusa już niestety nie ma i moim zadaniem nie będzie ze względów finansowych.Wdrożenie do produkcji nowego traktora to są straszne pieniądze.Bardzo szkod,ale niestety taki jest los polskiej motoryzacji.Jedynie co nam zostało to szanować co jest wytworem naszej fabryki i ratować te które są w złym stanie.Żeby następne pokolenia wiedziały że kiedyś produkowano tak wspaniałe traktory.

Nie produkują Ursusów? a to to co? http://ursus.com.pl/Ciagniki-rolnicze#.UETHDaChyG8

Ale kolego to już nie te ursusy co kiedyś.Oto mi chodziło.