Forum RetroTRAKTOR

O jaki otwór Ci chodzi? O taką wypukłość?

Na fotce od @brutal66 w elemencie nr 2 oprócz przetłoczeń po lewej stronie u dołu widać owalny otwór- o ten mi chodziło.

Skrzynka u naszego, z widocznym przewodem po prawej (-)

Wszystko super- tylko czy pokrywa nie zagniata tak przeprowadzonego przewodu? O ile przy masowym to nie ma strachu, to przy prądowym *eek*
Ja myślę dla bezpieczeństwa dać wyłącznik masy, wtedy masowy kabel podepnę w środku skrzynki, a prądowy bym wpuścił od dołu otworem zabezpieczonym jakąś gumową przelotką.

U mnie w dnie skrzynki jest otwór i plusowy tam wychodzi i idzie do rozrusznika.

Masowy mam podpięty przez wyłącznik masy.

Na zdjęciu u Brutala to nie otwór, a przetłoczenie owalne, które miało zapobiegać dotknięciu plusowej klemy do tej blachy.

Wygląda taka pokrywa tak:

Faktycznie- teraz to widać jak na dłoni. Zastanawiam się czy odbudowywać tą ori (jest dołem skorodowana) czy zrobić na wzór całkiem nową. Może kiedyś uda się zdobyć taką piękną pokrywę.
Gdybym robił nową to chyba spróbuję cofnąć ją trochę w tył- może dzięki temu będzie się lepiej wsiadać na kanapę.
Paweł- dzięki za super foty!

Jak skorodowany tylko dół to wstaw nową blachę i tyle

Nie tylko dno- dziury są także w bocznych ściankach, widać też jakieś wstawki i łatki. Może dorobię nową, a spokojnie będę polował na oryginalną pokrywę i wtedy odbuduję tą.
Myślę w tym tygodniu odkręcić cały przód z osią i zawieźć tokarzowi do generalki, luzy są na osi oraz na zwrotnicach.

Z doświadczenia Ci powiem, że lepiej nie rób na razie prowizorki - zregeneruj tą, a jak dokupisz pokrywę to założysz i masz gotowe. A tak będziesz musiał dopiero myśleć o regeneracji. A wiem jak jest u mnie - jak już coś założę i chodzi to potem nie chce się/nie ma czasu do tego wracać.

Jak to Mówią: "Prowizorki są najtrwalsze" - więc jeśli masz czas i możliwość zregenerować oryginalną skrzynkę, lepiej zrób to od razu

U mnie w Zetorku jest taka sama pokrywa Przewód plusowy wychodzi z tyłu pomiedzy skrzynką a pokrywą, a masowy przez wyłącznik. Z przycinaniem przewodów nigdy nie miałem problemów



Tak jak Paweł napisał, wsporniki podnosisz do góry jak na zdjęciu i pokrywę przykręcasz do nich za pomocą dwóch śrub.


A kabel plusowy u mnie poprowadzony jest tak:

Na tylnej ściance skrzynki u samego dołu jest uchwyt, przez który przeprowadzony jest kabel, pod spodem idzie już luźno.

Michał ma to zrobione jak w oryginale z kablem plusowym.

Klasa foty- to już z teraz rozumiem czemu u mnie w tej skrzynce jest podcięcię w obudowie, myślałem, że to jakaś radosna twórczość poprzedników...
Wielki dzięki za cenne rady! To jednak robię jej remont.Coś niecoś dłubnięte: http://jarekstryszawa15.w.interia.pl/re ... ra_25.html

Jak się okazało ta skrzynka na ciągniku też jest oryginalna, tylko poprzednik ją poszerzył w przód aby się zmieściły dwa akumulatory 6V- jest na szczęście do odratowania. Ma mi jeszcze odszukać uchwyty, które przy tym upgrejdzie wywalił...

Zrzuciłem wspornik osi, aby ją zregenerować, z tyłu chyba już nie ma śladów po tulejkach? Zauważyłem przy okazji miejsce na gumowe odbojniki- z czego można je dopasować?



Po umyciu wyszło, że kranik cieknie- czy jest on oryginalny i naprawialny?

Śledzę temat na bieżąco i bardzo dobrze się zapowiada. Coś czuję, że ładny ZETOR-ek będzie

Może coś się uda zrobić z pomocą Forumowiczów *annoy*

Kranik szukaj ze starych zapasów - te nowe to chiński badziew.

Ale szukać kranik tego typu- tzn. wyciągany, a nie przekręcany typu motocyklowego? Czy ten można jeszcze uszczelnić? Ruskie boxery miały kranik na stożku, który można było dotrzeć kiedy przepuszczał. Jeśli jest szansa to bym jeszcze powalczył z oryginalną częścią- to ma być wszak weteran.

Słuchaj ja tam z tymi odbojami nie walczyłem bo w sumie nie warto a i tak jeszcze mi sie nie zdarzyło na takim wykrzyżu jechać a choćby nawet to nic sie nie stanie. Co do kranika to musisz go rozebrać i w srodku masz z takiego korka uszczelkę a"la oring i trzeba go zkręcić to robi się taka baryłka i złozyć ale z umiarem żeby za cięzko nie chodził i bedzie git:p

Jak zdążę to dzisiaj zrzucę bak i zajrzę do kranika.
Orientuje się ktoś czy są dostępne nowe nowe gałki do drążka kierowniczego podłużnego? Mam oryginalny, ale jedna gałka jest ułamana.Mały progres http://jarekstryszawa15.w.interia.pl/re ... ra_25.html i jak zwykle kilka pytań.



1. Czy w środku zbiornika przegroda ma latać luzem czy należy ją jakoś umocować? Jeśli tak to jak to zrobić (cięcia baku bym wolał uniknąć).
2. Czy można kupić końcówkę gałki drążka i gumkę kranika?
3. Czy można naprawić takie pęknięcie misy siedzenia przez wycięcie "do zdrowego" i wspawanie nowego fragmentu blachy? Dawać wtedy dodatkowo jakieś wzmocnienia od spodu?

Co do siedzenia, to wyczyść je z farby, aby było dokładnie widać jak duże są pęknięcia. Od dołu jak najbardziej wstawił bym kawałek blachy o grubości 2 mm. Oczywiście blacha dopasowana do siedzenia, żeby "nie raziło w oczy". Przyspawaj blachę od dołu, a następnie od góry przeciągnij spawem wszystkie pęknięcia misy tak, aby te dwie blachy (misa i wzmocnienie) były razem zespawane. Później lamelka i wyszlifowanie spawów na gładko i siedzenie jak nowe *yes*

A widzisz. Ja myślałem, żeby przygotować łatkę z blachy większą o jakieś 2 cm od spękanego obszaru, położyć, obrysować, wyciąć i potem wspawać łatę. Może jednak Twój patent będzie mocniej trzymał.