Strona 3 z 4

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 01 wrz 2011, 18:36
autor: Ursus
Dawno w tym temacie się nic nie działo, a z racji tego, że temat typowo remontowy mojego Zetorka jest zakończony, to wrzucę tutaj kilka fotek z ostatnich dni. Sesja wykonana przez kolegę, Krzyśka Malaczewskiego, któremu z tego miejsca dziękuję :)

Dodam tylko, że przeczytałem dziś ten temat cały z zaciekawieniem, co ja tam wtedy pisałem ;)

No a dziś... dziś Zetorkiem wybrałem się do pracy :) Chyba takiego co jeździ do pracy starym traktorem to jeszcze u nas nie było? ;) Ludzie się dziwili, dzieciaki (dziś 1 września) pod szkołą patrzyły, a szef się pytał, czemu kabrioletem podjechałem :D



Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 01 wrz 2011, 21:28
autor: chrapek3011
Witam.I traktorem do roboty też się jezdziło.Ja do szosy mam 2km,a zimy ostatnio nas nie rozpieszczały,a i droga kiedyś taka nie była jak teraz,koleiny,błoto.Maluchem ciężko było przejechać.

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 01 wrz 2011, 21:52
autor: klaudiusz
Witam
Piękne zdjęcia, ujęcia w plenerz super.
A kolor zetorka to coś jakby z mojego wzięte?
Pozdrawiam*yes*

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 01 wrz 2011, 22:03
autor: SEBRIGHT
Czyżby renówka szła w odstawkę :D

A tą fotkę proponuję do kalendarza wstawić:
Obrazek

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 17 lut 2012, 19:19
autor: Ursus
klaudiusz napisał/a:
Witam
Piękne zdjęcia, ujęcia w plenerz super.
A kolor zetorka to coś jakby z mojego wzięte?
Pozdrawiam*yes*
Kolor dobrany na podstawie pozostałości na moim Zetorku oryginalnej barwy
chrapek3011 napisał/a:
Witam.I traktorem do roboty też się jezdziło.Ja do szosy mam 2km,a zimy ostatnio nas nie rozpieszczały,a i droga kiedyś taka nie była jak teraz,koleiny,błoto.Maluchem ciężko było przejechać.
Jak u nas dosypie śniegu to kto wie ;)
SEBRIGHT napisał/a:
Czyżby renówka szła w odstawkę :D
Renówka to zwyczajny samochód ;) A Zetor jest "na niedzielę" ;) Dla relaksu.

A odnośnie fotki do kalendarza, jak będzie taka wola większości to wrzucimy :)



*********************************************

Dziś też była przejażdżka, w sumie najdłużej to Zetor nieodpalany stał 2 dni ;)

Obrazek


Nawet dziś się przydał w akcji strażaków, usuwanie szerszeni ;) Nie mogłem przejechać, więc ustawiłem traktor i czekałem, a przy okazji ludzie nie przechodzili "pod żądło" ;)



Obrazek
Obrazek
Obrazek




Już od dawna miałem ochotę się przejechać Zetorkiem, ale jakoś ciągle nie było czasu, druga sprawa to duże mrozy. No i jeszcze "oliwy do ognia" dodał Wiesiek pisząc świetny tekst o odpalaniu zimą. To dodatkowo mnie zmobilizowało :)

Dziś trochę odwilżyło, to już nie wytrzymałem. Po pracy odkopałem przejście pod wiatę, odkryłem traktor, i od razu się jakoś lepiej poczułem :) Kontrola oleju i płynu w chłodnicy, kilka ruchów korbą - dla kontroli czy ciśnienie oleju jest, potem jeszcze dałem gaz i usłyszałem to skrzypienie wtrysków :) Piękne :)

Po zagrzaniu zagadał od razu, trochę nie łapał na jeden "gar" jak jest zimny. Prawdopodobnie złe ustawienie wałka rozrządu... że też nie przyszło nam wcześniej do głowy, żeby to skontrolować...

Trochę po dymił na początku - jakoś nie wierzę w te filmy na Youtube gdzie traktor niby stał ileś czasu i przy -25 odpala bez dymku ;)

No i następnie już tylko przyjemność z jazdy. Objeździłem chyba ponad godzinę po okolicy. Pierwszy raz miałem okazję wypróbować blokator - wjeżdżałem na takie wzgórze ponad moją mieściną, tam dość grubo śniegu, ale dawał radę.

Kilka fotek na pamiątkę, niestety tylko telefonem robionych.
Żal go było gasić ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 18 lut 2012, 0:06
autor: grzegorz
Odwilż sprzyja ja założyłem głowice i popracowałem nad skrzynką akumulatorów fotki super tak samo sceneria pozdrawiam Grzegorz. Dziękuje tobie i twojemu tacie za konsultacje Pawle

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 18 lut 2012, 9:00
autor: Ursus
Nie ma problemu Grzesiek - jak trzeba dzwoń. W sprawach bardziej technicznych to Ci podam przy okazji nr mojego taty bezpośrednio - na pewno pomoże :)

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 18 lut 2012, 13:12
autor: patryk98
Paweł zdjęcia rewelka ,ten niebieski kolorek na śnieżnym tle -super .Rozrusznik już zrobiłeś ?bo jakoś w te mrozy palenie z korby to ciężka sprawa .Mój niestety i tej zimy nie wychyli się z garażu ,ale tym razem to moja wina .Pozdrawiam

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 19 lut 2012, 22:45
autor: Ursus
Rozrusznika jeszcze nie zrobiłem - nie zawsze łapie, ale akurat teraz od pierwszego razu, nie zgrzytnął nic. Jak będzie cieplej to go wybebeszam.

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 10:29
autor: SEBRIGHT
Zimowe przejażdżki mają swój urok, zwłaszcza po głębokim śniegu. Fotki świetne :)
Paweł na 3 fotce Ty takimi zygazakami jeździłeś :D

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 17:19
autor: Ursus
Wiesz co... nie wiem? Czasami w koleinach fajnie Zetora ściągało, ale szaleć nie szalałem, więc to chyba jednak nie moje "zygzaki" ;)

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 18:21
autor: pawel81
Zetorka zazdroszczę(śliczny jest) przejażdżka w zimę też fajna a co do zygzaków to ciapek i zamarznięty staw. To jest to co w zimę lubie:p:p

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 19:40
autor: mareckipl
Rozrusznik w Zetorze 25 jest osadzony przodem w kierunku jazdy. Wspóczesne ciągniki mają główki (głowice) rozruszników skierowane w przeciwnym kierunku.
Rozrusznik Zetora jest lewoobrotowy. Pasują do tego typu rozrusznika części od rozrusznika typu R7 ( Ciągnik 4011, 360 stary typ rozrusznik prawoobrotowy). Pasują tulejki rozrusznika, główka, szczotki, elektromagnez. Tulejki mają średnicę wewnętrzną ok. 15 - stąd, rozwiertak nastawny do rozwiercania tych tulejek powinien być dobrany pod grubość osi wirnika. Rozwiertak kosztuje ok. 100 zł. Wirnik i zazębnik stanowią parę i są lewoobrotowe. Jacek z Łochowic posiada wiele części do tych rozruszników.
Chcac zacząć naprawę zetora, trzeba posłuchać pracy silnika. Tylko po to, aby wrzucić jednotarczowe sprzęgło... kiedyś decydujące o pracy skrzyni biegów.
Rozrusznik R7 wymaga akumulatora ok. 100 Ah. Jeżeli silnik nie chce uruchomić się ( pomijając inne kryteria oceny) winne najczęściej są tulejki rozrusznika. Wirnik na bardzo lużnych tulejkach dotyka stojanu rozrusznika. Powstaje zwarcie i utrata bardzo duzej ilości prądu. Akumulator nawet nowy natychmiast wyładowuje się. Prąd potrzebny do uruchomienia ciągnika osiąga ok 100 amper tj. prąd spawania elektrodą fi 3,25 mm. Rozrusznik działa wówczas jak bardzo wielka grzałka. Ładowanie akumulatora odbywa się prądnicą o natężeniu chyba 18 A.*pray*

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 19:55
autor: Ursus
No Marecki, to żeś popis dał swoich umiejętności ;) Dzięki, pewnie to się przyda, jednak trochę nie w tym temacie ;)

Nie bardzo rozumiem to zdanie:
mareckipl napisał/a:
Chcac zacząć naprawę zetora, trzeba posłuchać pracy silnika. Tylko po to, aby wrzucić jednotarczowe sprzęgło... kiedyś decydujące o pracy skrzyni biegów.

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 20:01
autor: mareckipl
*flower*to był błąd

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 20:11
autor: chrapek3011
Główka czy też głowica rozrusznika zetorka25 to nie to samo co głowica z R7 od 40-ki czy też 60-ki.
Jakby kto potrzebował mam głowicę do rozrusznika Zetorka nieużywaną.

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 20:17
autor: damber
Zawsze myślałem, że bociany na zime odlatują, a tu prosze jeden osobnik po śniegu lata :) Fajnie fotki Paweł *tup*

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 20:17
autor: Ursus
Ten już przyzwyczajony do śniegu ;) Dopiero jego pierwsza zima pod dachem, więc tęskni za śniegiem :D

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 20:22
autor: rafal
Marecki witamy na RT :-)

Paweł wątek z rozrusznikiem proponuję przenieść lub utworzyć osobny temat o rozruszniku Zetora 25.

RE: Zetor 25K - 1958r.

: 20 lut 2012, 20:57
autor: Jacek ze Skansena
Tak proszę o osobny temat o rozrusznikach. Marecki się dopiero wpisał na RT i się rozwinie w niedalekiej przyszłości a nie o jednym rozruszniku można by tu pisać.