Forum RetroTRAKTOR

No narazie tamte mam sprawdzone co były już w nim też nie leją. Są sprawdzone. A do C330 mam w domu kilka nowych

Więc tylko jeśli się nadają to się po prostu wykorzysta. Jak nie to trudno.
A Jacek najważniejsza sprawa - jak z głębokością tych rowków na pierścienie?

A od czego pasują cylinderki do pompy wtryskowej i zaworki odcinające ? Ewentualnie od czego można podpasować.

Rowki zostają takie same. Trzeba tylko je poszeżyć. Ile? To już zobaczysz z grubosci tych od Ruska .Tokarz sam ci luz dobierze. Marecki załatwiał mi sekcje a jeśli chodzi o zaworki nie robiłem, wiec nie znaju.

No to chyba zaryzykuje z tymi od Władka. A pompy wtryskowej nie będę narazie ruszał. Zobaczymy po pierwszym uruchomieniu

Tylko żeby mi tokarz nie zniszczył tłoków jak mu się coś pomyli

Spokojna rozczochrana

Ja tego co prawda nie próbowałem, ale inni próbowali i ponoć chodzi

A Ty próbowałeś czy masz tylko takie przeczucia?

Ma takie przeczucia. Takie rozwiązanie stosuje sięwłaśnie jak zostawia się stare tuleje. Wtedy te dodatkowe pierścienie uszczelniają lepiej i można pojeździć na nich. Jak byś w pole tak pojechał to wiadomo, że na długo nie wystarczy bo tuleja zużywa się bardziej ale jak mówiłem to rozwiązanie jest przejściowe a w przypadku Pawła może być na dłużej bo ile my jeździmy tymi sprzętami? Znam ludzi co tak robili i napewno jest to sprawdzony patent.

No oby pojeździł do przyszłego lata

Bo przez zimę myślę, że kasę sobie składam spokojnie i na przyszły rok by się wymieniło tuleje itd.
A jak by w przyszłym roku dalej dobrze chodził to by chodził

Paweł w polu nim robić nie będzie także aby się przejechać, korzystać z przyjemności z jazdy wystarczy całkowicie. Pytałem się znajomych o luz na pierścieniach powinien być do 0.2mm.

Trochę sobie dziś nadrobiłem zaległości z Zetorkiem. Wyskrobałem korpus skrzyni od spodu z tej 50-letniej smoły - miejscami 1,5 cm warstwa

Potem z tatą poluzowaliśmy tylne nakrętki kół - jedno musieliśmy ściągnąć żeby wyciągnąć wałek. Potem poluzowaliśmy wszystkie śruby przednich kół. Na chwilę odkręciłem przednie prawe koło - jednak ta felga nie jest taka jak powinna. Niby oryginał, ale w środek ma coś wspawanego. Lewa jest dobra.

Pracy przyszły do etapu "na gnotkach"

Czym wyskrobałeś tą smołę? Myjka pewnie nie dawała rady, miałem to samo u siebie i robiłem to normalnie szpachelką

Oczywiście szpachelka i stary śrubokręt w trudno dostępnych miejscach.

No, to Paweł coraz bliżej końca jesteś, już się nie mogę doczekać filmu, Akcja Zetor cz. III;);)

Mam taki fajny preparacik do czyszczenia smarów, klejów itd. Podrzucę Ci go w marcu

Paweł poszukam oryginalnej felgi i ci przywiozę na walne. Tylko mi przypomnij przed OK?

hubert napisał/a:
No, to Paweł coraz bliżej końca jesteś, już się nie mogę doczekać filmu, Akcja Zetor cz. III;);)

No do końca jeszcze daleeeekoooo. Ja dopiero się do półmetka zbliżam ;P Albo mi się tak wydaje

Jacek ze Skansena napisał/a:
Paweł poszukam oryginalnej felgi i ci przywiozę na walne. Tylko mi przypomnij przed OK?

Oki - dzięki

Ja Ci tą mam wziać ? Przyda się?

Szczepan-1990 napisał/a:
Mam taki fajny preparacik do czyszczenia smarów, klejów itd. Podrzucę Ci go w marcu

Dzięki - napewno pomoże domyć brudasa ;D

No, ale wiesz Paweł ja ciebie tak podmotywujeB)B)żeby nie było!

Jacek prosił jeszcze o więcej fotek skrzyni - więc proszę

Gratis fotka wnętrza podnośnika

- to ta fotka w pierwszym rzędzie po prawej.

Paweł,jeeli chodzi o pierścienie to nie kombinuj nic tylko załóż orginale zetora,U mnie zetorek tak dmuchał do miski,że aż olej wywalał miarką,a po założeniu nowych pierścieni kupionych na http://www.pierscienietlokowe.com.pl/katalog/zetor.php za 80 zł zetorek chodzi jak nowy i zero przedmuchów,a progi mam takie jak Ty lub większe

Tak źle nie wygląda ale olej to chyba nigdy nie był w tej skrzyni wymieniany? Aż czarno. Ktoś ci proponuje jakiś preparat to niech go szybko dośle bo faktycznie trzeba to wszystko umyć. Dzięki za fotki.
Felgę tak przywieź to założę go do jakiegoś traktorka mniej istotnego.