Forum RetroTRAKTOR

Słabo widzę ten remont.

Jak mówiłem wcześniej albo wał wyszlifowany nie tak albo nie te panewki.

Pomierz dokładnie czopy.Bo tak to sobie można gdybać.

nie mam czym dokładnie zmierzyc ale co mogłem to zrobiłem, wyszło i 58 25

Załóżmy,że czop ma te 58,25 to o 0,50 mniej niż ostatni szlif,który ma 58,75.Panewka na V szlif ma symbol 0050/50-386/0 N125.


Skoro masz niby panewki na szósty szlif to powinny być za luźne a nie za ciasne.
Twój wał według Twoich pomiarów ma średnicę czopu 58,25 to powinno być luzu 0,25...a tu za ciasno...he,he...to ja już nic z tego nie rozumiem.

Tygrysek93 bez średnicówki i mikrometru nic nie zrobisz. Tak jak Sławek napisał, czas na mierzenie. Czopy wału trzeba obmierzyć czy jest dokładnie szlif wykonany, skręcić korbowody i stopy główne w bloku razem z panewkami odpowiednim momentem i wszystko dokładnie wymierzyć. Przecież to najważniejsza rzecz przy tego typu naprawie. Małe niedopatrzenie może narobić dużego bałaganu. Inaczej Twój remont to strata czasu i pieniędzy..



Poza tym jeśli rzeczywiście zrobili Ci szlif na wymiar, który napisałeś to wał raczej za bardzo nie nadaje się do użytku, bo przecież jego warstwa utwardzona na tych czopach prawie
nie istnieje.

Poszukaj kogoś ze średnicówką, pomierzy Ci za przysłowiową flaszkę, bo jak nigdy nie mierzyłeś takim sprzętem, to nie pomierzysz w miarę dokładnie.

Ale wał już raczej kończy żywot.

Przepraszam,że się wtrącę, ale ani slowa nie znalazlem na temat tego że te panewki byly pasowane do walu przy pomocy tak prostego narzędzia jak skrobak.W mojej karierze mechanika nie spotkalem się z tym by do szlifu pod konkretny wymiar panewek nie trzeba bylo tych panewek dodatkowo pasować.Może je po prostu dopasuj.

Jezeli jest dobrze wykonany szlif, otwory korbowodow i otwory pod panweki w bloku nie są jak jajko to nie uzywa sie zadnego skrobaka, musi byc dobrze. Przeciez miedzy innymi dlatego robi sie osiowanie bloku.

Ponieważ nic na tym Świecie nie jest idealne.dlatego przy szlifowaniu robilo się lekki nadwymiar by bylo na indywidualne pasowanie każdej panewki.Być może w dobie mierników laserowych szlif jest na tyle dokladny, że nie wymaga takiego pasowania.Ale skoro wal się nie obraca to znaczy że panewki są za ciasne. Wystarczy jedna.Więc radzil bym wrócić do starej metody.Przy prawidlowym dopasowaniu po skręceniu panewki korbowodu, korbowód ma pod wlasnym ciężarem powoli opaść w dól.

Kiedyś tak się robiło,że sręcałeś...obracałeś...odkręcałeś...oglądałeś ...skrobaczek i heja...teraz idzie na masówkę...jak dobry zakład to wymiary trzyma...ale je robię zawsze według starej zasady...skręcam,obracam,odkręcam,oglądam i dalej...bo tak sie uczyłem...


Ale trzeba najpierw wszystko dobrze,rzecz powiem że bardzo dobrze wszystko pomierzyć i druga sprawa to trzeba mieć czym...mikromierz i średnicówka to przy remontach silników standardowe wyposażenie.A kolejna rzecz to nigdy pod wymiary graniczne...a ten wał to tylko na złom się nadaje...jak długo żyję,a nie wiele to nigdy nie widziałem wału ponad piąty szlif i to w obojętnie czym...

Miałem trochę inny problem w moim T 25, zmieniałem tulejkę w korbowodzie pierwszą kupiłem przez internet , i okazała się za ciasna sworzeń nie wchodził , zadzwoniłem do inne sklepu czy mają tulejki nominalne , oczywiście mieli. Kupiłem , i też okazała się za ciasna,oczywiście zakładałem do nominalnego sworznia. Zadzwoniłem do trzeciego sklepu poprosiłem o sprawdzenie czy tulejki pasują do sworzni, nie pasowały były za ciasne i to nie tylko do T25 ale też np. do C330. W końcu kupiłem rozwiertak i sam dopasowałem tulejkę do sworznia. O tej metodzie co pisze kolega "marek" też słyszałem. Że panewki trzeba pasować indywidualnie. Ciekawi mnie czy przy nowych wałach "nominalnych" trzeba też dopasowywać indywidualnie "nominalne" panewki. Taka mała dygresja na temat części "nominalnych". A już spasowanie samemu części po szlifie do kawał ciężkiej roboty.

Bo tulejki pasowane nie są dobrą alternatywą...Tulejki wciskamy a potem rozwiercamy na wymiar nominalny.Tak wygląda fachowa naprawa.

Temat z wałem zakończony. Kupiłem nowy wal panewki i akumulator i silnik odpalony.