Forum RetroTRAKTOR

@Mikołaj proszę sprawdź czy te skrzynki i podeślij mi zdjęcia. Moje są dość zniszczone i byłaby niezła zabawa z ratowaniem.
@jarekstryszawa ja na pewno potrzebuję mnóstwa części tylko pewnie jeszcze o tym nie wiem.
@Czita korki na OLX od 30 do 80 pln wiszą w zależności od stanu. Ja chętnie kupię oryginalny w dobrym stanie.

Poniżej kilka zakupionych części już zamontowanych kilka czeka na zamontowanie.
Korek chłodnicy

Gałka gazu ręcznego

kilka drobiazgów i pokrowiec siedzenia którego nie widać.

No i listwa polowa i zaczep dolny


Listwa jeszcze dziewica i prosta.

Korek mogłeś kupić ten http://allegro.pl/korek-chlodnicy-c-360 ... 22230.html , ten co masz nie za bardzo mi tu pasuje

Tak samo kulkę gazu też można kupić oryginalną https://sprzedajemy.pl/galka-kulista-dz ... nr53316146

@Adi korek chłodnicy zmienię. Zamawiałem kila rzeczy korek kosztował kilka złotych to drobiazg a przynajmniej mam działający.
Gałka w 4011 jest na gwint 6mm. Z tego, co widziałem na wszystkich zdjęciach, więc od 360 nie podejdzie.

Dzisiaj wielki dzień. Po prawie miesiącu od kupienia 40 została przerejestrowana i stała się oficjalnie mieszkańcem Warszawy. Poniżej zdjęcie potwierdzające to zdarzenie.

Ten korek co masz jest o wiele lepszy od oryginalnego do pracy w układzie zamkniętym ze zbiornikiem wyrównawczym i płynem. Przetestowane.

@Pawell Podejdzie Ci gałka z 60-tki tylko musisz wkręcić redukcję gwintu z M8 na M6
Wygląda to tak mniej więcej

Dawno już nie pisałem w wątku, czasu ostatnio było mało a i pogoda nie rozpieszczała. Prace powoli posuwają się do przodu. Na razie uporządkowałem trochę sprawy elektryczne. To znaczy naprawiłem oświetlenie i instalację tak żeby wszystko działało włącznie ze stopem. Założyłem rejestrację i udałem się na małą przejażdżkę. Wrażenia wspaniałe. Filmik poniżej.

https://www.facebook.com/Ursus-C4011-170599307009317/

Z kolejnych problemów i wyzwań:
1. Nadmierne luzy u układzie kierowniczym, końcówki drążków do wymiany, bo luzy potworne.
2. Hamuje zdecydowanie bardziej na prawe koło i pedał w miarę miękki. W najbliższych dniach odpowietrzę układ i przepompuję nowym płynem.
Przy okazji szukam miękkiego przodu samych zwrotnic w rozsądnej cenie może komuś zalegają.




Cześć, pogoda lepsza to i chęci do grzebania się pojawiły i kolejne pytanie np.:

Mam stary układ kierowniczy na dwa drążki. Przegrzebałem internet i nie znalazłem końcówek drążków do 4011. Z pomiarów wychodzi mi, że pasują te od 330? Czy dobrze kombinuję?

Oczywiście końcówki drążków kierowniczych pasują od C-330.

Dzięki za szybką odpowiedź, właśnie zamówiłem komplet i zaczynam walczyć z ich wyjmowaniem. Musiałem trochę przerobić ściągacz żeby pasował do końcówek. Jak zdążę ogarnąć to wrzucę zdjęcia wieczorem.



Zabrałem się za wymianę końcówek drążków i natrafiłem na jak to się teraz ładnie nazywa „wyzwanie”. Lewa strona poszła dość sprawnie, chociaż musiałem zdjąć ramię z przekładni żeby wyprasować z niego końcówkę, które nie chciała wyjść mimo używania ściągacza. Niestety prawa strona jest bardziej oporna. Na początku wymiękła kupny ściągacz mimo grzania palnikiem, potem wysiadł usprawniony kupny, potem dorobiłem na wymiar swoją konstrukcję, ale też nie dała rady. Teraz mam drugą wersję swojego wynalazku z grubszą blachą. Będę grzał palnikiem acetylen/tlen. W międzyczasie zalewam to wszystko preparatem penetrującym. Mam nadzieję że jutro sobie z tym poradzę, jeżeli macie jakeiś dobra rady to chętnie przyjmę.

Dwa dobre młotki 1,5-2kg i zdjęte.No trzeba sobie jakoś radzić.Przez lata tak robię.Miałem dobry ściągacz dawno temu,ale pożyczyłem i nie wrócił.Więc powróciłem do korzeni.

Mam niestety kabinę i ciężko jest dobrze w to uderzyć.
Jutro spróbuję po uprzednim nagrzaniu.

No te ściągacze co używasz, to niestety ale wycieraczki można ściągać w samochodzie. Porządny ściągacz albo strzelić parę razy młotkiem dla przypomnienia zasad kultury

Fakt te kupne ściągacze są kompletnie do kitu a lepszych w moich okolicach nie widziałem. Zrobiłem sobie swój z trzy milimetrowej blachy i rury grubościennej ale też nie dał rady. Tak wiec go zmodyfikowałem na blachę 5mm i szlifuję ją tak żeby wlazła w szparę pomiędzy obudową skrzyni a łapą. Jutro dokończę go robić i podejmę kolejną próbę, plus wyciągną palnik acetylen/tlen, młotek też pójdzie w ruch. Podobnie miałem zdejmując kierownicę w MF135 dopiero zrobienie porządnego ściągacza rozwiązało sprawę.

Będziesz robił przekładnię czy ściągasz ramię żeby wyprasować końcówkę tylko,bo jak końcówkę to duży młot od strony skrzyni oprzeć o sworzeń a mniejszym porządne uderzenie w ramię nad końcówką i po sprawie.Pozdrawiam:)

Zresztą z ramieniem prawie tak samo się robi tylko na odwrót,tzn.duży pod ramię a uderzasz w os przekładni oczywiście z nakręconą nakrętką najlepiej odwrotną stroną równo z czołem osi/czopu no i nie bezpośrednio młotkiem tylko przez podłożony kawałek metalu albo cuś,żeby nie uszkodzić.

@Pronar, spróbowałem patentu z młotkami w obydwu kombinacjach. Końcówka nie chce zejść a ramię ani drgnęło. Już miałem się poddać, ale się delikatnie zdenerwowałem i kilka razy dostał młotkiem bardziej stanowczo i „pyk” ramię zlazło. Tak, więc potwierdzam opukanie młotkiem mniej lub bardziej delikatne daje radę. Dzięki. Idę na spokojnie wymienić końcówki. Już spokojniejszy.

Na razie wymieniam same końcówki, ale obawiam się, że w przekładnię też będę musuał zajrzeć.

Delikatne pukanie,to tylko z żoną:D,młotkiem to trzeba porządnie przypie......:D

Hehe no co racja to racja - dlatego pisałem, że parę strzałów pomoże

Ja jakoś za delikatny w podejściu jestem.
W każdym razie zdjęte elementy idą do śrutowania i chce je pomalować na odpowiedni końcowy kolor, więc powraca temat kodu koloru kadłuba i ogólnie schematu malowania.
Dzisiaj udało mi się na feldze odskrobać trochę kolorów i pod dwoma warstwami, pierwsza biała, druga budyniowo/biała pojawił się szary/niebieski. Taki sam wyłazi z pod warstw farb na innych elementach, silniku, zbiorniku powietrza itp. Teraz pytanie czy to właśnie jest ten bazowy kolor kadłuba a felgi były dodatkowo malowane na kolor budyniowy, czy to jest wesoła twórczość jednego z poprzednich właścicieli.

Według mnie i na pewno wielu innych użytkowników to felgi musowo powinny być w kości słoniowej, czyli ten budyniowo-biały kolor. Sam mam u siebie felgi, które maja na sobie taką szeroką gamę barw, że głowa mała, w tym zielony i niebieski, a teraz nawet czarny, ale na samym dnie pozostaje ta warstwa kremowej farby.

Nawet na twoim zdjęciu widać, że miejscami to kremowy przebija spod niebieskiego, ale tez miejscami wygląda to odwrotnie, co mnie trochę dziwi.

Na zdjęciach jednak dobrze nie widać więc opisowo i dokładniej. U mnie warstwami jest następująco od wierzchniej:
1. Kadłub skrzynia i osprzęt silnika:
1.1. Czarny odłazi płatami nawet na myjce. Na 100% wymysł ostatniego właściciela.
1.2. Jasny szary zbliżony do RAL7000 wyłazi we wszystkich miejscach nawet dekle zaworów są polakierowane ale bez podkładu i z chodzi płatami. Tu nie jestem pewien czy to aby nie jakaś ingerencja użytkownika.
1.3. Najtrwalszy kolor szaro/niebieski bardzo zbliżony do RAL7031 jest wszędzie i nie widać żadnych warstw pod nim w miejscach gdzie jest przetarty.

2. Blachy
2.1. Czerwień to na 100% wymysł użytkownika zapominamy o niej.
2.2. Zieleń Sygnałowa zbliżona do RAL6032
2.3. Pod zielenią jest jasny szary zbliżony do RAL7000 i nie widać żadnych już nic pod nim.

3. Felgi
3.1. Biel to na 100% ingerencja późniejsza
3.2. Kość słoniowa / Biel perłowa zbliżona do RAL1013
3.3. Niebiesko/szary RAL7031

Pytanie zatem brzmi co jest prawdziwe a co nie. Czy możliwe jest to że:
1. Kadłub i Felgi pomalowana są trwałym podkładem w kolorze niebiesko/szarym RAL7031
2. Felgi dodatkowo malowane są w kolor zbliżony od Perłowo białego RAL1013
3. Najważniejsze, czy kadłub był potem malowany na jasnoszary czy jest to ingerencja właściciela.
4. Blachy są pomalowane podkładem jasnoszarym i następnie na zielono.

Może ktoś z Was ma jakieś własne ustalenia w tym temacie i uda się w końcu ustalić całkowicie schemat malowania. Na razie skupiłem się ogólnie na kolorach potem przyjdzie czas na szczegóły co było a co nie było malowane.

W temat kolorow zaglebilem sie dosyc mocno.
Felgi
Przez szereg lat uzytkowania na lakier felg dzialaly warunki atmosferyczne wiec listkami ralu tu raczej nic nie wskorasz.
Postaw na kolor sprawdzony RAL 1015 i napewno bedziesz zadowolony.
Korpus
Tu bym szukal orginalnego odcienia gdzies na tyle ciagnika tam gdzie najmniej dzialaly warunki atmosferyczne-promienie slonca,temperatura silnika itd(np.pod spodem zwolnic,na zaczepach tyl).
Oblachowanie
Najlepiej pod wspornikiem deski rozdzielczej.Tam po usunieciu tej czerwieni powinien sie ukazac dosyc zywy odcien zielonego.