Forum RetroTRAKTOR

Soda kaustyczna fajnie...ale przed piaskowaniem albo czyszczeniem mechanicznym...i od razu podkład...Zetora 25 którego ja robiłem wszyscy dobrze pamiętają...szło zdechnąć przy czyszczeniu...

Rób majora na oryginał

chrapek3011 pisze: ↑18 lis 2020, 19:38 Soda kaustyczna fajnie...ale przed piaskowaniem albo czyszczeniem mechanicznym...i od razu podkład...Zetora 25 którego ja robiłem wszyscy dobrze pamiętają...szło zdechnąć przy czyszczeniu...

No spróbuję. Styczność miałem już z sodą i wiem na co się szykuję

Jacek9407 pisze: ↑18 lis 2020, 19:40 Rób majora na oryginał

Chciałbym bardzo, ale narazie finanse blokują trochę Wolałbym w oryginale.

Zawsze mozesz sprzedac ten silnik co masz i kupic od majora

No to napewno, tylko narazie jest raczej do remontu I zejdzie trochę zanim był by na sprzedaż.

Zmieniłem nazwę tematu Co do czyszczenia - szczotka ręczna, szpachelka, skrobak OLFA, szczotka na szlifierkę kątową i jazda ;D

Dzisiaj wziąłem się za ściągnięcie zwolnicy, narazie jedna. W środku błoto z oleju i smaru, hamulce całe w oleju, szczęki zastane. Uszczelniacze do wymiany. Pedał blokady był zatarty ale już zrobiłem. Ogólnie bardzo dużo roboty, szczególnie jak się samemu robi i się uczy dopiero większości. Ale co zrobić Ważne że robota jest

Słuchajcie, co może być nie tak. Zdjąłem plecak i wymieniłem uszczelnienie na tłoku założyłem spowrotem. Ciągnik odpaliłem żeby sprawdzić efekt. Ale nie mogłem załączyć womu ani pompy hydraulicznej. Ruszałem tą rączką w różne położenia ale nic z tego. Jak go kupowałem to facet mi pokazal że działa wszystko, tylko jedynie szybko opadał. Teraz jakby nie załączało napędu womu i pompy. Dodam że tam nic nie grzebałem.

A dźwignia chodzi bardzo luźno?
Jeśli tak to możliwe że dźwigienka w środku się zerwała.
A jak nie to może listwa?

A skręciłeś poprawnie przewód do cylindra z zaworem? Wymieniłeś oringi na tulejce łączącej most z obudową podnośnika?

Na tulejce nie będzie tak gigantycznego przecieku,żeby w ogóle nie ruszył.Jak nie można załączyć to bym się temu przyjrzał.Tak od razu momentalnie coś się porobiło.Ciekawe.

Tak ogólnie to pierwsze Majorki miały tulejkę gładką,a nie jak w przypadku u nas popularnych tulejki z dwoma oringami i u góry i na dole tylnego mostu.Taka ciekawostka dla wszystkich.Była grubsza uszczelka gumowa i to tyle.

tomasinho09 pisze: ↑20 lis 2020, 22:29 A dźwignia chodzi bardzo luźno?
Jeśli tak to możliwe że dźwigienka w środku się zerwała.
A jak nie to może listwa?

Bardzo luźno nie chodzi. Działa tak w miarę normalnie z tym że brakuje jej takiego przełamania jak jest na drugiej, tej od biegów szosowych i polowych.

Ursus pisze: ↑20 lis 2020, 23:48 A skręciłeś poprawnie przewód do cylindra z zaworem? Wymieniłeś oringi na tulejce łączącej most z obudową podnośnika?

U mnie był zawór na króćcu. Skręciłem jak było.


O którą tulejke wam chodzi? Czy to ta co wychodzi z mostu i jak się kładzie plecak to trzeba pocelować w nią?

Dokładnie tak.

To tam jest jeden oring. Wymienilem go. Składałem tak aby nie podedrzeć go ani nie skaleczyć.
A drugą sprawę mam bo uszczelniacz zwolnicy, a dokładnie ten uszczeniacz pokrywy blokady. Czy on idzie pod włos wsadzając zwolnice? Znaczy wargami w stronę koła? Czy wargami w stronę trybu blokady?

Uszczelniacz zawsze wargą w strone oleju

Posłużyłem się Pana zdjęciem


Chodzi dokładnie o ten uszczelniacz.

Orientujecie się może czy tylna pokrywa zwolnicy i pokrywa mechanizmu różnicowego pasuje od c360 do zetora 3011? Czy muszę szukać typowo do tego ciągnika?

Załatwiłem oryginalne części . I pokrywę zwolnicy i mechanizmu różnicowego i wspornik cięgła górnego. Świeżo wyjmowane z Majorka.
Zabrałem się za kolumnę, ponieważ było 90° luzu. Łożyska kiepskie, w kolumnie brud ale trochę oleju było. Na górnym łożysku było 4 podkładki dystansowe. Czym skasować dany luz?
Kamienie sprawdzałem ręcznie to zbyt dużego luzu nie mają.










Czy poniższe kółeczko jest do gazu ręcznego? Bo on jest na linkę.

Luz na łożyskach kasujesz podkładkami

A sprawdzałeś czy nakretka na gwincie nie ma luzu bo to zazwyczaj ona najszybciej się zużywa i koło kierownicy łapie spory luz

Kierownica jest na na klinie i siedziała mocno. Po zdjęciu kierownicy ruszałem drążek ręką i luz tak jak mówiłem był 90°.
A te podkladki to przy dokładaniu luz się zmniejsza? U mnie było 4. A ile może być maksymalnie? Dam nowe łożyska i może sprubować złożyć na nowych? Może tamte miały luz na wałkach i były rozklekotane?