Strona 4 z 5
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 09 wrz 2011, 20:37
autor: SEBRIGHT
Spokojnie, jak ma być porządnie zrobiony to remont musi trwać. A Paweł chyba teraz się bawi ujeżdżaniem bociana

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 14 wrz 2011, 21:54
autor: Ursus
Ujeżdżam, ujeżdżam, niemal codziennie
A Zetorek... skrzynia już zrobiona, nowa opona założona. Niebawem fotki.
****************************************
Bardzo skromne zakupy podczas zlotu w Czechach.

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 17 wrz 2011, 22:30
autor: SEBRIGHT
No, w porównaniu z zakupami Andrzeja rzeczywiście skromne

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 06 paź 2011, 20:01
autor: Ursus
Mi więcej nie potrzeba było
***************************************************
Dziś zrobiliśmy 600 km, odwiedziliśmy Krakerssa
Z wyprawy przywieźliśmy trochę części. Jutro będą oględziny dokładne i zobaczymy co zakwalifikuje się do montażu w naszym Zetorku.
Dziękuję Krakerssowi i jego żonie za wspaniałe ugoszczenie i poczęstunek
Dostaliśmy jeszcze oryginalne lampy przednie do Zetorka i deskę rozdzielczą, ale lampy jakoś umknęły mi przy robieniu fotek.

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 06 paź 2011, 20:14
autor: krakerss
Wiedziałem że coś mnie ominęło. Za publikacje zdjęcia z tym bałaganem masz u mnie krechę ... Pozdrawiam Serdecznie Tatę i Ciebie...... Tomasz*yes*
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 06 paź 2011, 20:17
autor: Ursus
RSik się spisał bardzo dobrze dziś przy wyciąganiu i przestawianiu silniczka

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 06 paź 2011, 20:24
autor: SEBRIGHT
Paweł wsadziłeś do Renówki cały silnik razem z kołem zamachowym??*eek*
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 06 paź 2011, 20:28
autor: Ursus
No a co?

Ona przyzwyczajona ... *yes*
Hehe żartuje oczywiście ... prawie wszystko weszło - oprócz bloku i koła zamachowego. No i głowicy.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 06 paź 2011, 21:35
autor: damber
Nie ma to jak posmakować troche oleju

Paweł pozdrów Tatę, bo ja też nie umię pracować w rękawiczkach i też często jestem z oleju po same łokcie

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 23 paź 2011, 23:41
autor: Ursus
Dzięki, tato również pozdrawia

To był ekspres. W 1,5-2 godzinki rozebraliśmy cały silnik praktycznie
*************************************
Od Sebrighta kilka dni temu przyszła do nas paczka - zakupiliśmy kolektory wydechowe. W moim Boćku jest pokombinowany, więc założę mu ten lepszy, a dolny pójdzie do 25A

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 24 paź 2011, 0:13
autor: SEBRIGHT
Dobrze że dotarły całe i zdrowe

bo z pocztą nigdy nie wiadomo...
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 24 paź 2011, 20:07
autor: Ursus
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 24 paź 2011, 21:15
autor: tartak
po ile płaciłes za te uszczelki? to na cały silnik? a swiece zarowe i koncówki po ile bo ja mam z c330?*kiss*
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 24 paź 2011, 21:55
autor: Ursus
Uszczelki na cały silnik - brak tam uszczelki pod pokrywkę pompy wtryskowej z tego co tak na szybko zinwentaryzowałem - koszt 118 zł. W tym jest uszczelka pod głowice miedziana.
Końcówki chyba po cztedzieści kilka złotych /szt. a świece 63 zł/szt
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 25 paź 2011, 18:35
autor: damber
Widze Paweł, że do świąt to silnik ZETOR-a będzie gadał *yes*
Z tym dolnym wydechem to dobry pomysł tym bardziej, że ciężko spotkać ZETOR-a w takiej wersji - więc będzie się czymś wyróżniał od większości swoich braci

RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 25 paź 2011, 21:33
autor: Ursus
Tak, to ma też praktyczne zalety
A taki smaczek też mam
Druga lampka do kompletu też prawie jest

Sam klosz, ale to już dużo
Dzięki koledze chrapek3011 wzbogaciliśmy się o włącznik świec i rozrusznika oraz żarniki

Dziękujemy! Fotkę zrobię i wrzucę przy okazji.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 25 paź 2011, 21:44
autor: chrapek3011
Ta lampeczka to dopiero rarytas.Mam dużo ciekawych detali,ale przez tyle lat nigdy na tylne lampki zetorkowe nigdzie nie trafiłem.Cieszę się,że mogłem pomóc.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 paź 2011, 11:38
autor: Wiesiek
Czy te końcowki na foto to od Zetora czy C330? Pytam , bo pewnie będę musial kupić. U mnie ciągle problem z głowicą. Teraz założylem głowicę, która miała być dobra - tak przynajmniej wyglądała. Po zalaniu silnika wodą okazało się że jest peknięta gdzieś na gwincie od świecy żarowej. Woda żywcem się lała. Mimo to uruchomiłem silnik - pięknie pracuje, wolne obroty trzyma i .....jada ma strasznego!!! Jestem pewien , że jak założę dobrą głowicę to będzie z niego traktor. Z resztą był u mnie HARRY i widział.
Wracając do końcówek - jeden doświadczony mechanik powiedział, że przyczyną pękania głowic mogą być nieoryginalne końcówki, właśnie od C330. Podobno mają inny kąt wtrysku i to żle wpływa na spalanie w komorze Zetora.
Jeśli dojdę do ładu z głowicą, to będę wiedział już na czym stoję i podejmę następne prace.
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 26 paź 2011, 17:49
autor: drandrzej
Wiesiek i ja mam tez takie wiadomości
z resztą na oryginalnych końcówkach zetorek ma inny dżwięk , kto był w Minikowie - słyszal jak gada moj bociek
RE: Zetor 25A - kolejna historia...
: 03 lis 2011, 23:28
autor: Ursus