Strona 4 z 8
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 18:42
autor: Ursus
Tak, dystans musi być - zrób z rurki.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 18:46
autor: brutal66
Czyli najpier wchodzi simering, potem łożysko, następnie dystans, kolejne łożysko ( łożysko powinno być na równo z obudową) i na konieć pokrywka z kolejnym simeringiem, zgadza się?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 18:51
autor: czyzor23
cześć brutal tak sie wtrącę bo widzę ze działasz przy bębnach wymieniałeś już może okładziny?? bo tak ściągam wszystkie blachy pomalutku i przydało by sie żebym wymienił okładziny tylko nie wiem czy to jest pracochłonne a dzień jeszcze krótki a tam gdzie stoi mój zetorek to nie mam światła
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 18:54
autor: Ursus
Tak, ale na wałku musi być zabezpieczenie pierścieniem zewnętrznym. Reperaturka - węgielik - musi być dociśnięty sprężyną, ale tak, żeby nie była ona całkiem zaciśnięta.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 18:59
autor: brutal66
u mnie szczęki były tak zawalone olejem że po umyciu wyglądają jak nowe

A ściągniecie bębnów i szczęk u mnie trwało ok 15 minut tylko bębny nie miały nakrętek...
Masz ktoś może nakrętkę na bęben od strony sprzęgła kłowego?
Oj Paweł teraz to już nic nie zrozumiałem. Może w niedzielę porobię zdjęcia i podeśle to zobaczysz co mam, ok?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 21:19
autor: Ursus
brutal66 napisał/a:
u mnie szczęki były tak zawalone olejem że po umyciu wyglądają jak nowe

A ściągniecie bębnów i szczęk u mnie trwało ok 15 minut tylko bębny nie miały nakrętek...
Masz ktoś może nakrętkę na bęben od strony sprzęgła kłowego?
Oj Paweł teraz to już nic nie zrozumiałem. Może w niedzielę porobię zdjęcia i podeśle to zobaczysz co mam, ok?
Ok, podsyłaj.
A nakrętki nie mam. U siebie dorabiałem też.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 21:25
autor: brutal66
Chcę dorobić problem w tym że nie mam żadnej na wzór i muszę przywieźć tokarza żeby sobie wszystko pomierzył, ponieważ inaczej nie zgodził się dorabiać.
Stąd moje pytanie czy ktoś posiada na sprzedaż nakrętkę i sprężyne.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 24 lut 2012, 23:44
autor: felek
Pompa wodna występowała również z 3 łożyskami.
2 były obok siebie, od strony wiatraka i 1 obok
reperaturki. (str. 58 instrukcji obsługi)
zastanawia mnie zastosowanie simeringu w miejsce
pierścienia oporowego i nie dawanie już innego uszczelnienia.
Takie rozwiązania są w kompletach naprawczych.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 27 lut 2012, 5:55
autor: brutal66
Panowie na prośbę Grzegorza zamieszczam pytanie, proszę o opinie i podpowiedzi:
"oring 3zł 40/50/5 i kwadring 9zł takich wymiarów założyłem kwadring powiedziano mi że może uszczelniać miejsca gdzie jest ruch obrotowy oring zresztą też włożyłem go do nakrętki prawego bębna tak aby minąć gwint zakładając go wpierw na wałek można by go uszkodzić bo nakrętka na gwincie ma mniejszą średnice i zakręciłem nią bęben po dokręceniu widać rowek na którym powinien być założony seger rozmiar 38 ale po co on tam ma być nie wiem po montażu bębny się obracają jak trzeba"
Pytanie czy można takie uszczelnienia zamontować, czy będą spełniać swoje zadanie?

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 27 lut 2012, 22:49
autor: grzegorz
Tomku masz już nakrętkę ?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 01 mar 2012, 9:34
autor: brutal66
Cześć Grzegorz, nakrętki niestety nie zdobyłem.
Panowie, ponawiam pytanie: co sądzicie na temat uszczelnienia wykonanego przez Grzegorza?
Pozdrawiam Tomasz
Panowie kolejne pytanie, tym razem termostat, Kupiłem orginalną chłodnicę, w całkiem niezłym stanie zresztą i za dobrą cenę i zastanawiam się nad założeniem termostatu. W Danrolu śa za 30 zł. Wiem że raczej każdy "ucieka " od termostatu z obawy zacięcia i przegrzania silnika. Wiem że część posiada zaślepione pompy i puszkę w chłodnicy. Gdzieś na forum przeczytałem też o zastosowaniu termostatu od C-330 z przewierconym otworem. Myślałem też o zastosowaniu termostatu zewnętrznego stosowanego zakładanego na wąż.
Co myślicie na ten temat, proszę o opinię.
Pozdrawiam Tomasz
Dodam jeszcze, że chcę założyć termostat gdyż silnik jest nioedogrzany,latem po kilku godzinach lekkiej pracy temp myślę ok 60 stopni.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 01 mar 2012, 9:41
autor: Ursus
Ja termostatu nie mam. Mam zaślepione.
A odnośnie termostatu na wężu - nie wiem czy znajdziesz dla niego dobre miejsce.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 01 mar 2012, 9:44
autor: brutal66
No właśnie miejsca to tam niewiele aby go zamontować... Paweł a jaką masz temeraturę wody?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 01 mar 2012, 21:37
autor: grzegorz
Witam Tomku zmierz jaki masz gwint jak 51 to powinienem mieć ale wysłał bym ci jak wrócę do domu to poniedziałek lub wtorek będzie pozdrawiam.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 01 mar 2012, 22:09
autor: Ursus
brutal66 napisał/a:
No właśnie miejsca to tam niewiele aby go zamontować... Paweł a jaką masz temeraturę wody?
Niedogrzany, tak jak u Ciebie. A teraz to nie wiem - chyba padł mi zegar oryginał - bo silnik wg. macania kadłuba dobrze zagrzany, a na zegarze 40 st.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 02 mar 2012, 11:13
autor: brutal66
Grzegorz co do nakrętki to sprawdzę i dam znać na PW.
Paweł, co do termostatu myślałem o czymś takim, jak by nie patrzeć temperatura pracy silnika to ważna rzecz.
http://moto.allegro.pl/termostat-rover- ... 99882.html
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 02 mar 2012, 13:44
autor: Ursus
Obawiam się, że możesz mieć problem z wpięciem tego w układ.
Jakie średnice są tych podejść?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 19:29
autor: brutal66
Witam wszystkich, dość dawno nic nie dodawałem w moim poście ale prace prą do przodu. Postaram się dodać zdjęcia- traktorek już pomalowny w tej chwili go składam. Oczywiście pojawiło się kilka problemów, proszę o porady.
Czy można podpasować od czegoś końcówki drążka kierowniczego który znajduje się pomiędzy kołami? Stare sam zregenerowałem- wydawało się w porządku ale po założeniu pomimo wszystko wykazują luzy, a szkoda bo reszta jest bez zarzutu. Zastanawiałem się czy ich nie wyciąć i nie wstawić od innych. Proszę o porady.
Pozdrawiam Tomasz
Oto zdjęcia
I jeszcze trochę czekających na założenie

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 20:09
autor: Ursus
No właśnie, bo drążek masz oryginalny, próbowałeś kasować luz?
W rurce, z której woda wędruje do chłodnicy chyba nie masz wejścia na czujnik temp. , pewnie zgniło i ktoś odciął kawałek rurki. Więc dorób sobie

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 20:16
autor: brutal66
Witam, luz kasowałem.Same głowiczki nie są w złym stanie, źle wyglądają gniazda. Musiałem nawet podcinać nakrętki aby docisnąć głowiczki. Wyglądało dobrze ale po założeniu okazuje się że pomimo wszystko jest luz.
Co do czujnika to faktycznie brak otworu ale może dlatego że mam tablice bez możliwości założnie zegara temp. ( pisaliśmy jużo tym w tym poście na poczatku) stąd mój dylemat dotyczący termostatu.
Dzięki za podpowiedzi