Strona 4 z 9
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 12 lis 2012, 19:07
autor: papiszon
Link z postu @dambera otworzył mi ten film
http://www.youtube.com/watch?v=7-JnvHFw ... re=related
To ten stół miałem na myśli pisząc powyżej.
Kii czort kazał @damberowi konstruować stół probierczy?:@. Zabił mi ćwieka z przekładnią bezstopniową i cały dzisiejszy dzień o niczym innym nie myślę. Wiązkę słomy, na podściółkę, zamiast do obory, zaniosłem do warszatu.

. Żona coś do mnie mówi, a ja nie wiem, co ona chce ode mnie.

Gdyby to było proste, pewnie konstruktorzy nie łamali sobie by głowy ze skomplikowaną hydrauliką lub zapewne wspólcześnie elektroniką, tylko wsadzili by do stołu zwykłą przekładnię bezstopniową. Cierną, pasową, suchą czy mokrą okragłą lub kanciastą. A oni nie, tylko swoje.
Nie mówię, że inne rozwiązanie jest niewykonalne, ale z racji tego, że @damber pisał o ograniczeniu gabarytowym, to wydaje mi się, że nasze pomysły na nic się zdadzą. Przekłania, o której zamyśla @damber musiałaby być dość spora i nie jestem przekonany o jej skuteczności. Wariatory (wg. mnie lepsze rozwiązanie) podobnie duże. Pozostaje więc tylko regulacja obrotów silnika przez falownik. Ale, jak pisałem wcześniej, nie znam się na tym. Może znajdzie się tutaj jakiś fachowiec z tej dziedziny i coś podpowie.
Na elektrodzie.pl coś znalazłem o stole z taką regulacją, ale konkretnie nie było odpowiedzi.
@marek, @damber pisał, że obroty/wtryski liczyłby jakimś przyrządem laserowym (?). Ja, na swojej tokarce, dawkę rozruchową (takie tylko mogę dobrać obroty) ustawiałem w ten sposób, że przeliczałem czas, jaki jest potrzebny do określonej liczby wtrysków i na tyle sekund wysuwałem listwę na maxa.
Sam ustawiałem skok początkowy tłoczka 1-szej sekcji, później wg. niej następne kąty i dawkę rozruchową. Resztę robił pompiarz. Zaoszczędzałem w ten sposób trochę, bo całkowite sprawdzenie i regulacja pompy kosztuje (kosztowało) ok. 200 PLN. Ja płaciłem 80. Warto?*hilarious*
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 12 lis 2012, 20:39
autor: damber
Przeczytałem Panowie Wasze posty i postanowiłem nieco zmienić parametry stołu.
Napęd pompy za pomocą hydrauliki czy elektroniki odpada, bo za drogi koszt jak na amatorski stół do własnych potrzeb.
Zakres obrotów wystarczy jak będzie od 50-1500.
~Marek - cenna uwaga odnośnie koła zamachowego - muszę je dorobić.
~Papiszon - masz rację co do przekładni ciernej - będę musiał jednak pomyśleć nad wariatorem, a najlepiej 2-stopniowym.
Nie wiem o ile zmniejszą mi się obroty na wariatorze, jeśli na silniku który ma 1500obr/min. zastosuję koło pasowe o fi 50mm, a na wariatorze największa uzyskana średnica będzie wynosiła 250mm. Wyszło mi, że obroty z silnika będą 5 razy mniejsze, czyli wychodzi na to, że uzyskam 300 obrotów na pierwszym wariatorze. Jeśli zastosował bym jeszcze drugi wariator o takim samym przełożeniu, to te 300 obrotów zmniejszyło by się o kolejne 5 razy, to wtedy było by już 60obr/min. na wrzecionie napędzającym pompę. Czy ktoś może mi potwierdzić te obliczenia czy je dobrze liczę?
Papiszon piszesz, że zaoszczędziłeś 120PLN - jak dla mnie to warto.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 12 lis 2012, 21:30
autor: papiszon
Wpadł mi do głowy pewien pomysł.
http://www.youtube.com/watch?v=dcDs27QW ... ure=fvwrel
Albo podobne. Gdyby zastosować odpowiednie koła, to kto wie? Ja do swojego pomysłu potrzebowałem odpowiedniego paska. Teraz już wiem od czego to bogłoby być. No, ale na razie plany idą na potem, bo kryzys i mnie dosięgnął. Może Tobie się uda.
To koło zamachowe przy wrzecionie, to jest tarcza wyskalowana w stopniach do ustawiania kątów i zarazem pokrętło do precyzyjnego ustawiania wałka pompy.
O oszczędzaniu powiem więcej. Miałem znajomego pompiarza, który za udostępnienie mi stołu wziął tylko na przysłowiową flaszke.*clap* Niestety już od paru lat nie zajmuje się tym.

RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 13 lis 2012, 11:02
autor: marek
Na filmie ~~papiszona w poście z 19 07 widać że pompa ustawiana jest na obrotach nawet niższych niż 1000 więc mamy już jasność co do potrzebnych obrotów.Trzeba tylko zmniejszać.~~damber Wydaje mi się że sposób napędu który opiszę poniżej rozwiąże zarówno płynny start jak i zmianę obrotów.Trzeba by wykonać przekładnie pasowe o przełożeniu 10x1(140obr.wrzeciona) 2x1 (700 obr wrzeciona) 1,4x1 (1000 obr wrzeciona). Zakładasz 3 paski ,ale wszystkie luźno.Robisz trzy ruchome napinacze.Napinasz gdy silnik już pracuje ten pasek jakich obrotów potrzebujesz.Masz płynny start i potrzebne obroty.Ponieważ będziesz miał koło zamachowe to obroty będziesz też mógł zmieniać bez zatrzymywania pompy bo przy zmianie przez np 1 sek obroty podtrzyma Ci koło.Proponuje koło zamachowe od malucha.Możesz wykorzystać kawałek wału.Moje przełożenia przykładowe.Napinacze dźwigniowe z blokadą tak żeby szybko przekładać.Możesz też zrobić tak przekładnię zwiększającą choć nie wiem po co.~~damber ma rację że ciężko przejść obok takiego tematu gdy lubi się coś konstruować.Czekam na oklaski:p:Dalbo konstruktywną krytykę*pissed**blushing*
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 13 lis 2012, 19:32
autor: papiszon
Niestety, będzie krytyka. Zdajesz sobie sprawę, że pompa, to serce silnika i od prawidłowej jej pracy zależy los motoru. Problem tkwi w tym, że do określonej pompy (tylko jednego typu) takie rozwiązanie mogłoby ostatecznie wystarczyć ( tu oklaski, żeby nie było, że tylko krytyka). *tup*Dobrać tylko takie przełożenia, które będą odpowiednie dla tej pompy. Jednak nie da się ustawić, a nawet sprawdzić innej. Każda pompa ma swoją charakterystykę i na innych obrotach się je ustawia. Tak, jak każdy silnik na inną prędkość obrotową. Dlatego, aby stół był uniwersalny, musi posiadać bezstopniową regulację obrotów. Są takie pompy, które ustawia się na kilku różnych prędkościach obrotowych, a najprostsze (np. supra) na co najmniej trzech, a prawidłowo pięciu. C-385 na 10 różnych obrotach.
Wcześniej pisałeś, że w samochodzie nie osiągasz maksymalnych obrotów. Mało kto je wykorzystuje, ale pompa musi być ustawiona w całym, możliwym dla siebie zakresie obrotów.
Stół probierczy to dość skomplikowane urządzenie, inaczej nie kosztowałby takie grube pieniądze.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 13 lis 2012, 22:54
autor: damber
Zależy mi właśnie na tym, aby obroty były regulowane bezstopniowo.
Będę próbował zrobić wariator podobny do tego co jest na filmie z linku jaki podał ~Papiszon z tym, że na wałku silnika będzie małe kółko stałe napędzające pierwszy wariator, który będzie połączony wałkiem z kolejnym małym kółkiem, a to małe kółko będzie napędzać drugi wariator połączony z wrzecionem stołu.
~Marek pisałeś, że będę potrzebował dodatkowy napęd, aby tłoczyć paliwo do pompy wtryskowej. Ja podczas próby będę wykorzystywał pompkę zasilającą tą, która jest fabrycznie przy pompie wtryskowej także dodatkowy napęd będzie niepotrzebny.
Bardzo spodobało mi się rozwiązanie jakie zastosowano do opróżniania menzurek, które widać na tym filmie:
http://youtu.be/Evjl9uQySUg
Jak uda mi się uporać z tymi obrotami, to może też takie rozwiązanie w swoim stole zastosuję

RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 18:11
autor: roki212
Koledzy mam pytanko odnośnie regeneracji pompy wtryskowej, dziś woziłem swoją pompę do pompiarza kupiłem sam sekcje WZM i zaworki ZSM pompiarz robił ją przy mnie wstawił moje części, wymienił dodatkowo łożyska, uszczelnienia i coś w regulatorze. Po zamontowaniu pompy na ciągnik ustawieniu początku wtrysku pali ok, dymić nie dymi tylko wolno się wkręca na obroty. Dzwoniłem do niego i pytałem czemu tak jest to powiedział że nowe zaworki temu jest mułowaty.
I chciałbym dowiedzieć się czy to jest właśnie taki powód?
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 19:15
autor: chrapek3011
Pierwsze słyszę,żeby przez zaworki był mułowaty.Robił Ci coś przy regulatorze i tu raczej może być przyczyna.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 19:41
autor: roki212
Wstawiłem przed chwilą te stare zaworki co mi oddał i na tych starych dobrze się wkręca na obroty, ale one nie mogą zostać bo lekko cię zaczynają przycinać. A na tych nowych wolniej więc chyba regulator nic do tego nie ma. Wciskając je gwoździem stare są miękkie a nowe twarde, więc może temu muli przy wkręcaniu
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 20:00
autor: chrapek3011
Jeżeli wymieniłeś na stare i jest poprawa to sam sobie odpowiedziałeś.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 20:02
autor: roki212
No tak, podmieniałem na stare ale tylko na próbe. Tylko interesuje mnie czy z czasem to przejdzie na tych nowych i będzie ok, może muszą się dotrzeć czy jak*annoy*
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 20:46
autor: damber
Trochę dziwne. Nowe sekcje powinny bez problemu poradzić sobie z przetłoczeniem paliwa przez nowe(mocniejsze)zaworki. Może warto sprawdzić ciśnienie na wtryskach czy nie są za mocno podkręcone.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 20:52
autor: roki212
O wtryskach nic nie pisałem mój błąd, ale też były sprawdzane razem z pompą ustawione zostały na 135
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 21:00
autor: damber
Aaa... To OK. tak tylko zasugerowałem.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 21:06
autor: roki212
Części powinny być dobre bo brałem w Agromie i przy mnie robił więc nie mógł podmienić, a po za tym już nie pierwszy raz robiłem u niego pompę. Wszystko jest ok oprócz tego wolniejszego się wkręcania.
Nic może się dotrze bo nic z tym nie zrobię raczej.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 21:12
autor: damber
To ja jestem ciekaw jak moja pompa będzie się zachowywać po wymianie sekcji, zaworków i końcówek wtryskowych, jeśli Tobie robił pompiarz i jest wyczuwalna różnica, to co będzie w moim przypadku jak sam chcę to zrobić - to dopiero mogą być cyrki...
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 20 lis 2012, 21:25
autor: roki212
Przed remontem pompy miałem tak że ciężko rano odpalał trzeba było trochę pokręcić zanim odpalił, mimo prawidłowo ustawionych wtryskiwaczy. Jak już odpalił to pracował ok i szybko wchodził na obroty tylko pod obciążeniem słabł dusiło go i walił czarnym dymem. Po rozebraniu Pokazał mi te stare sekcje to są solidnie zużyte bo widać na nich ryski itp.
Po tej regeneracji wszystko mięło, dziś rano było 0* odpalił od pierwszego obrotu wałem bez podgrzewania świecami, byłem w polu z kultywatorem siłę ma bo wpuściłem go w głąb i silnika już nie zduszało szedł normalnie gdzie ciężej koła boksowały czyli z pompą powinno być ok tylko właśnie pojawiło gorsze wchodzenie w obroty
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 22 lis 2012, 20:24
autor: damber
Wracając do mojego stołu, to najprawdopodobniej w sobotę będzie pierwsza próba. Na razie pozostanę przy pierwszej opcji tzn. napęd za pomocą silnika z elektronicznym regulatorem obrotów.
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 22 lis 2012, 21:56
autor: papiszon
@roki212 - Mam nadzieję, że pompiarz wszystko zrobił prawidłowo. Przyczyna może być w źle ustawionym kącie wtrysku. Być może jest troszkę za wczesny. Odpalał będzie dobrze, ale może mieć problemy z wkęcaniem się. Ja zawsze po ustawieniu na znaki, reguluję jeszcze na słuch/niuch i coś tam jeszcze przestawię. Tryby w rozrządzie już swoje lata mają, to ma prawo być na nich luz.
Ważną rzeczą w ustawianiu pompy, szczególnie po wymianie sekcji jest precyzyjne ustawienie kątów pomiędzy sekcjami (pompiarz powinien to zrobić), bo nawet jeśli na pierwszym cylindrze jest OK, to niekoniecznie na pozostałych (co to za traktor). A może coś z regulatorem? Pisałeś, że majster coś przy nim robił.

@damber bardzo jestem ciekaw Twojej premiery.*clap*
RE: Pompa wtryskowa - naprawa
: 22 lis 2012, 22:19
autor: roki212
Ciągnik to 30-stka co do początku wtrysku tez ustawiłem na kołek, ale po odpaleniu twardo pracował i przy dodaniu gazu jakby stukał czyli za wczesny wtrysk i cofałem aż właśnie po słuchu było ok. Na kołach nie ma luzu bo 3 lata temu miał remont i cały komplet kół wymieniony na nowe.
W regulatorze wymieniał jakieś sprężynki i zabezpieczenia.
Ale powiedz czemu jak podmieniłem zaworki tłoczące na stare było ok z wkręcaniem sie, wstawiłem znów nowe i znów się wolniej wkręca.
Jak by winny był regulator czy poczatek wtrysku to by było bez zmian czy nowe czy stare