Forum RetroTRAKTOR

Fajna sprawa taka relacja z zakupu.Jest potem co wspominać.

Ech, u mnie była taka puszka też, kolega w C 330 też ma puszkę...
C 328 które kupił sąsiad obroniłem przed kabiną,! xD Sąsiad miał zakładać ale mu odradziłem.
Bardzo zgniła ta pucha była? Bo na dobrą sprawę to ja swoją pociągnąłem z laczka i sama odpadła...

Aż taka zgnita nie jest, ale w paru miejscach spaw pomagał.

U mnie było więcej spawów niż kabiny a połowa i tak popękana
Jedyna słuszna kabina do tego modelu to daszek z odchylaną szybą i u siebie bym taką widział ale maska nie pozwala.

A czemu maska nie pozwala?



Jeszcze parę fotek bez kabiny

Super Paweł nie ten ciągnik:p to chyba bladym świtem robiłeś te foty no bo niby kiedy co:?*helpless*

Przemo*yes*

Przemo napisał/a:
Super Paweł nie ten ciągnik:p to chyba bladym świtem robiłeś te foty no bo niby kiedy co:?*helpless*

Przemo*yes*

Tak, z samego rana

Pogratulować zakupu. Ciapuś to dobry traktor a należycie pielęgnowany umie być wdzięczny. Pozdrawiam*tup*

Ursus napisał:
U mnie priorytetem jest dokończyć 48rok... i żniwiarkę... i Ciapka uruchomić też... i siewniczek taczkowy jest... kurcze, za dużo

Nie chcę mnarudzić, ale jeszcze by się przydała jakaś Dezametka do kompletu

Paweł gratuluję zakupu Traz będziesz miał dylemat co zabrać na Wilkowice *annoy*

Masz rację, będzie dylemat!

A z nowości... Ciapek dziś zagadał Ciężko zapala, chodzi w sumie na jednym cylindrze tylko, ale stuków nie ma żadnych przynajmniej przy takim krótkim teście.
Paliwo na obydwa cylindry idzie. Podejrzewamy, że już kompresji nie ma odpowiedniej. Jak będzie czas to zwalamy głowicę, żeby zajrzeć do zaworów no i do tulei i pierścieni.

A miał sobie stać nieruszany i czekać...

Może przed zdejmowaniem głowicy sprawdzić jakie ciśnienie jeszcze jest na poszczególnych cylindrach.
Ciężko znaleźć nowy zestaw naprawczy do tych silników, a jak się trafi to w kosmicznej cenie. Nie wiem dlaczego firmy produkujące zestawy naprawcze do innych URSUS-ów nie chcą produkować części do silnika S-312. Z pewnością było by dużo chętnych na te zestawy naprawcze w końcu jeszcze tych ciapków trochę pracuje w polu.

Tak, muszę pożyczyć od kogoś zestaw do mierzenia ciśnienia w Dieslu, bo tego się jeszcze nie dorobiłem.

A odnośnie tulei, ciekawe czy nie dałoby się przerobić od innego?

Słyszałem, że wstawiają od C-330 tylko trzeba przetaczać tuleje, albo rozwiercać blok silnika. Jest trochę kombinacji.
Mam w domu jeszcze jeden silnik S-312, ale do remontu i właśnie się zastanawiałem nad tulejami od C-330.

Tuleje się przetacza... Ale to takie trochę lepienie w g**nie, szczególnie przy dzisiejszej jakości tulei które nawet sezonu nie wytrzymują. Lepiej rozwierrcić dziury w bloku.

Na początku,jak jeszcze ciapka nie było widać na horyzoncie...rozmawialiśmy o oryginalności z Pawłem...to mogłoby być 325 nawet z silnikiem od 330...a tu potrzeba tylko blok od 28 i by było po problemie...ale niedawno miałem nowe nadwymiarowe tłoki do 325...ale to już historia niestety...

Rozwiercić blok było by najlepszym rozwiązaniem, bo przy następnej wymianie już nie trzeba by kombinować. 25, a 30-cha mają ten sam skok tłoka, ale nie wiem ile jest różnicy między średnicą zewnętrzną tulei od 25-ki, a tuleją od 30-ki.

Przy użytkowaniu kolekcjonerskim to już ta wymiana nastąpiłaby chyba w ,,następnym wcieleniu,,.

Najłatwiej założyć blok od 28 tak jak piszesz Chrapek, ale osobiście wolę jak silnik w 325 jest z 25 - chodzi mi o odlew samego bloku.



Moje zdanie już pewnie znasz - "ciapek musi robić w polu"
Dla kolekcjonera jakim jest Paweł, to pewnie jedna wymiana tulei by wystarczyła i miał by spokój na bardzo długi czas

Takie zestawy do 25 i w dodatku oryginalne można trafić przy odrobinie szczęścia i w dobrych pieniądzach.Ale trzeba być cierpliwym.No mnie się udały te tłoki nadwymiarowe...ale na chętnego nie czekałem długo.

Wierzę.
Na aledrogo ktoś wystawił nowe uszczelki pod głowicę, pierścienie i tłoki to poszły od razu. Części do silnika S-312 to ostatnio bardzo poszukiwany towar.
Jak by jakaś firma zechciała takie zestawy produkować to mogła by dobrze na tym wyjść. Dziwię się, że jeszcze nikt tego nie produkuje. Prosty przykład ZETOR 25 niby taki stary traktor, a zestawy naprawcze dalej produkują, bo się opłaca, a do naszego ciapka nikt nie chce części robić...