Forum RetroTRAKTOR

Trzeba wał rozłożyć na pół i potem wycisnąć z niego tą cześć z łożyskami i dopiero ściągnąć łożyska.

Sprawdź kartery czy wał i nie wytarł ( raczej tak jeśli łożyska mają luz ) oraz czy pierścienie wału nie wytarły rowków w karterach .

Dzięki za odpowiedź, to znaczy że muszę wycisnąć z przeciwwagi wału całą piastę z łożyskami?

Kartery są w stanie b. dobrym więc nic nie będę ruszał, tylko wytoczę pod uszczelniacze.

Pyt. odnośnie skrzyni, od czego pasują te gumy na skrzynie, te od wybieraka biegów, i blokad?
Bo u mnie są strasznie zniszczone i woda się do skrzyni będzie lać.

"U mnie jest taki sklep typu Rol-cześć i tam pytałem o gumy na drążki do przekładni i tego typu ten mniejszy jest od ursusa c330 a ten duży od jakiegoś zetora." myślę że powinieneś właśnie gdzieś do rolniczego popytać:D

Myślę jeszcze nad uszczelnieniem silnika, jeden z pierścieni uszczelniających pękł na pół, i silnik miał problem z zaciągnięciem mieszanki.
W zakładzie w którym robią wały i remonty silników wytoczą wał i kartery pod uszczelniacze?

Jeszcze dowiedziałem się o silniku do dzika w mojej miejscowości ktoś ma, i pytanie ile może być warty, nie wiem w jakim jest stanie, ale na pewno był używany, jeżeli będzie miał luzy na wale, ale dobre sprężanie, to ile może być warty?
Najprawdopodobniej jest to silnik od dzika 2.

Grosze warty bo musisz zainwestować w remont.
Czy wytoczą wał i kartery to zależy od tego czy mają na czym .

Raczej mają na czym, bo toczą wały korbowe, więc myślę że wytoczą.

Ten tłumik co mam muszę zmienić, bo dzik strasznie hałasuje, myślę nad przerobieniem tłumika od fiata 126p el, tłumik chcę przykręcić do skrzyni biegów, a od wylotu zrobić przedłużkę do góry, tak z 40cm nad maskę.

Dzik to nie moja działka, ale z czystej ciekawości looknąłem na OLX, ceny zaczynają się od ok 200 zł, na 600 kończąc, za motor niby "po remoncie", (często tylko po umyciu i pomalowaniu paru śrubek - tu może oczywiście być wyjątek).
Wydaje mi się że za dobry, używany silnik 400 - 450 zł to rozsądna cena. Podejrzewam, że za samo przetaczanie karterów w porządnym warsztacie "bekniesz" niewiele mniej.
Ale to są tylko moje przypuszczenia, poparte tylko przypuszczeniami, gdyż jak przypuszczam...

A skąd jesteś bo wytoczyć kartery i przetoczyć wał mogę ale w wolnej chwili czyli termin nieznany ??

Po rozmowie z tatą zdecydowałem że zostawię oryginalne uszczelniacze, tylko wymienię pierścienie.

Mógłby mi ktoś podać wymiary pierścieni na wale?



Wał oddaję do regeneracji, skrzynię muszę wyczyścić ręcznie, myjka nie mogła zmyć pyłu z olejem, tylko farba odchodziła.

Przymierzam się do budowy glebogryzarki, jakie przełożenie miała glebogryzarka do dzika oryginalna?



Po walce z piastą przegrywam, nie mogę jej zdjąć z osi, próbowałem ściągaczem od stara.
Myślałem że pójdzie, ale siedzi mocno, muszę ją zdjąć żeby wymienić uszczelniacz.

wrzuć zdjecie tego z czym walczysz...

Przecież piasta w Dziku powinna swobodnie się przesuwać po półosi. Spróbuj ją namoczyć jakimś WD-40, ropą itd. Odkręciłeś śrubę na środku tą od regulacji rozstawu?

Powinna, ale ta nie była ruszana sporo czasu i siedzi.
Ściągacz napięty bardzo mocno jest ale nic nie rusza, próbowałem młotkiem, i nic.

Myślałem żeby to palnikiem rozgrzać, to może zejdzie.
Nawet próbowałem ropą i odrdzewiaczem, i nic.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a8aa9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 44a29.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 17ba4.html

Tan ściągacz ma spory skok gwintu przez co masz małą siłę ciągnącą. Rozgrzewać możesz piastę ale wiadomo sto - dwieście stopni nie więcej ( wtedy nic się złego nie dzieje ). Swobodnie chłodzisz i dopiero za którymś razem po nagrzaniu samej piasty która się rozszerza na otworze rdza puści . Większa temperatura lepsza do ściągania ale nie dla elementów .

Rozgrzałem trzy razy do 150st., ale nic nie ruszyło.
Spróbuję zalać WD-40, może zejdzie.

To nie na otworze piasty tylko na klinie chwyciło.
Proponuje najprostszy sposób prasa warsztatowa i wycisnąć.
Jeżeli ktoś nie ma proponuje skrócić klin aby zmniejszyć siłę potrzebna do wybicia.

Myślałem nad tym, mam prasę, ale trzeba chyba dół skrzyni zdjąć aby wyjąć półoś wraz z piastą.



Dzik już pomalowany, lisek prawie też, jeszcze rozbiórka silnika i wymiana pierścionka.

Jak odpalę silnik już jak będzie w maszynie, to zrobię zdjęcia.