Forum RetroTRAKTOR

Kolor felg jest dobry ,żółtawa kość słoniowa. Reszta też w tym samym kolorze, łącznie ze środkowym obciążnikiem. Śruby zwyczajnie czarne, lub ocynk. Wygląda wtedy ładnie i oryginalnie. Testowałem to kiedyś na swoich felgach i obciążnikach, a mam też w 40-ce czeskie z Zetora.

No zobaczymy będe testował ale juz skłaniam się do koloru felg śruby i walec środkowy zobaczymy, własnie chodzi mi o to by ożywić sprzęt bo tak jak sławek pisze oryginalnie tak słabo to wyglada:p

Możesz sobie pokombinować tak dla własnej satysfakcji, bo i tak w żaden sposób to nie szkodzi jego oryginalności. Będzie INDIVIDUAL.

Jacek 0106 ten ciagnik już jest indyvidual*clap*dzieki.

Słuchajcie biorę sie za montaż z tylnego zaczepu transportowego oraz TUZ, chciałem podzielić się z wami opinią, otóz u mnie jest nie spotykany w C-4011 czy pochodnych podnośnik oraz zaczep transportowy na sprężynie.

różnią się te rzeczy znacznie od naszych rodzimych ,sterowanie hydraulika też jest inne tzn są tylko 2 małe równe dzwignie , dociażenie też inaczej jest sterowane.
Ja chyba kojarzę taki coś widziałem w jakimś majorku wydaje mi się ze tp jest jakaś pierwsza wersja podnośnika, na odlewie jest napis i tak jak by rok 64.

Zobaczcie zresztą sami:p

I jak myslicie?
Sławek ty pewnie będziesz wiedział na 100 procent:p

Tu masz wszystko jak w starym Majorku.Dlaczego starym?Bo jest to tzw. podnośnik prosty.Wersja rozwojowa to Zetormatic ze wszystkimi regulacjami tak jak w C-4011/355/360.

Podnośnik prosty był w Zetorach 3011/4011 montowany do 1964 roku.A Zetormatic wszedł do produkcji w 1963.

Aha czyli ja mam tą pierwszą wersję ?nieżle tak czułem no zetorek 64 to i graty stare.mam nadzieje że bedzie działał:p najbardziej mnie cieszy zaczep na mocnej sprężynie to jest rewelacja jak się ciągnie przyczepy itd.

dzięki Sławku*yes*

W Ursusach tą Zetorowską automatykę siłową, potem uprościli. Bo w C-355 sąsiada z 1972 nie ma już tej wajchy pod siedzeniem z przodu do szybkości przepływu między układem wewnętrznym i zewnętrznym. Tu widać nie wyprowadzasz szybkozłączy na razie. Pewnie nie ma potrzeby? Mi nawet potrzebny dodatkowy rozdzielacz zewnętrzny(spychacz+szufla). Fabrycznie też było zaślepione. Amortyzator haka pierwszy raz taki długi widzę. Ja mam niestety tylko gumowy klocek. Widać starsza wersja 4011 może orać tylko z kołem kopiującym. Ten egzemplarz raczej orać już nie będzie.

Oj podejrzewam, że będzie orał

Będzie orał będzie może nie dużo ale...

juz czeka na niego trójka grudziądzka,A co do koła kopiujacego to mało kto dziś ora bez niego,w każdym razie posiadam pierwszy podnosnik jaki wyszedł w tym modelu ,ale posiada dociążenie i ma dwa wyjscia hydrauliczne, może jedno uzbroje w przyszłosci .
Zaczep jeszcze ma nie skręconą sprężynę na tej fotce i dlatego taki długi moze się wydaje.:p

jacek0106 napisał/a:
W Ursusach tą Zetorowską automatykę siłową, potem uprościli. Bo w C-355 sąsiada z 1972 nie ma już tej wajchy pod siedzeniem z przodu do szybkości przepływu między układem wewnętrznym i zewnętrznym. Tu widać nie wyprowadzasz szybkozłączy na razie. Pewnie nie ma potrzeby? Mi nawet potrzebny dodatkowy rozdzielacz zewnętrzny(spychacz+szufla). Fabrycznie też było zaślepione. Amortyzator haka pierwszy raz taki długi widzę. Ja mam niestety tylko gumowy klocek. Widać starsza wersja 4011 może orać tylko z kołem kopiującym. Ten egzemplarz raczej orać już nie będzie.

Brak dźwigni szybkości reakcji i wyboru regulacji ...tak,tego nie ma w podnośniku prostym...trzeba się go nauczyć obsługiwać położeniem wajchy.

Drogi Jacku.Jest położenie suwaka,w którym nie potrzeba używać koła kopiującego...to samo z tzw.podrywem,pod uchem cięgła znajduje się tzw.cykacz...jeśli wszystko działa tak jak powinno praca tym podnośnikiem jest porównywalna do tego nowszego.

Jeżeli w tym układzie jest drążek skrętny to masz Sławku rację, będzie pług chodził w stałym zagłębieniu, bez dodatkowych regulacji. Nawiasem mówiąc ta hydraulika była super nowoczesna, na skalę światową w tamtych czasach. Nawet z kosiarki pielęgnacyjnej wywaliłem kółka. Oczywiście warunkiem jest idealnie szczelny cylinder i pierścienie. Fabrycznie w Polskich 4011 cylinder główny był chropowaty i niewypolerowany. Mimo że korpus Zetorowski to nasi z Ursusa nawet zakładając korpus zmiażdżyli mufkę olejową. Dlatego trzeba w tym temacie podkreślić jeszcze raz że C-4011 nigdy nie była tak wykonana jak prawdziwy oryginalny 4011.

Witajcie po dłuższym czasie ale jest....wreszcie po długim remoncie wyjechałem na dobre zetorkiem. maszyna świetnie się spisuje i w zeszła sobotę zaliczyłem imprezę,na którą przyciągłem na motylu holowniczy Zetora 25K. to był pierwszy taki kurs i ogólnie sprzęt spisał się świetnie, czterdzuecha nawet nie poczuła..... *annoy*

Dorzucam kolejne fotki i filmik

https://youtu.be/2eUdLyLt-jc

Bardzo elegancka w stylu INDIVIDUAL. Ortodoksi pewnie marudzą że ma wyglądać jak każda fabryczna.

Dzięki Jacek0106, jednemu się podoba drugiemu nie?!mi np.nie podobają się oryginalne kolory np.niebieski w tym modelu,akurat mój ciągnik jest z importu z Holandii i był czerwony, Czerwony już ciągnik mam w stajni,
Zielony jak nasze 4011?! -Gdzie nie spojrzysz to zielone c4011, więc.... Poszedłem po całości tak jak mi się spodobało, i ludziom też się podoba

odpicowane na całego. pięknie. naprawdę pięknie.

Drugiej takiej nikt nie ma.Ladnie sie kolory zegraly.Bedzie przyciagac wzrok przechodniow,super traktorek.

Dziękuję panowie, było roboty oj było....
Widelec, dokładnie o to chodziło jest niepowtarzalny, drugiej takiej 4011 nie ma....*yes* Wkoncu założyłem oryginalne tylnie lampy, teraz prezentuje się świetnie,prawda?!

A tu założyłem lusterko na komin nawet coś w nim widać, a do Wilkowice kawałek na kołach więc przyda się póki kabiny nie ma*yes*

Widzę że lusterko razem ze wspornikiem poszło od Żuka

Tak z ciekawości - jak jest ze stabilnością motylka na nierównościach wzdłużnych:? Motylek ma dość wąski rozstaw kół, w Bocianie przednia oś wahliwa bez żadnego tłumienia, nie buja Ci nim nadmiernie na boki:?

Tak jest Michał, lusterko zaadaptowałem razem ze wspornikiem od żuka:D

Motylek zachowuje sie bardzo dobrze ,tak jest wąski ale na blizniakach i trzyma sie dosc stabilnie,jak dla mnie rewelacja. 

No ja juz na Wilkowice prawie gotowy, dodatkowe oświetlenie razem z kogutem na bocianie zamontowane, skrzynia kufer na ekwipunek gotowa,sprzęt przygotowany, zostało zatankwać, spakować się i.jutro rano ogień :p:p