Strona 4 z 5

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 14 cze 2018, 8:38
autor: Pawell
Faktycznie. Kolorystycznie farba, która wychodzi z pod spodu (pierwsza "biała") jest bliższa kolorowi RAL 1015. Czyli felgi ustalone. Pozostał kadłub. Pojadę żeby go lepiej umyć przy podnośniku i może coś się wyjaśni.



Dawno nic w temacie nie pisałem czas odświeżyć. Zabrałem się za przednie zawieszenie i jak zwykle odkrywam techniczne popeliny. Sworzeń wybił otwory we wsporniku przedniej osi. Tak, więc całość wymaga radykalnego podejścia. Mam do tej sytuacji pytania:

Obrazek
Obrazek

1. Czy warto się bawić w regenerację wspornika czy szukać czegoś w dobrym stanie. Czy jest szansa na znalezienie czegoś takiego w dobrym stanie?
2. Który sworzeń powinienem kupić najchętniej link do konkretnego w sklepie? Z tego, co widziałem w Internecie to powinien być taki żeby łączył się z płytką z hakiem, która go będzie trzymała na miejscu.
Dzięki.

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 15 cze 2018, 13:49
autor: Ursus
Nie ma się co załamywać. Tak jak już pisałem Ci na fb - lepiej zrobić i mieć pewność tego co się ma. Używanej w lepszym stanie nie kupisz, a regenerowane też nie są zawsze pewne - Przemo miał zastrzeżenia do tej co kupił, z tym, że była to resorowana. O co chodziło to już nie pamiętam, musiałby sam się wypowiedzieć.

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 15 cze 2018, 14:27
autor: Przemo
No widze ostro pocisnąłes z robota ,wspornik ładnie zmeczony, moim skromnym zdaniem ,jeżeli masz kumatego tokarza pod reka to samemu zrobisz ,są gotowe sworznie pod wspornik 4011 tuleje itd.poszukaj...
ew.kumaty tokarz roztoczy/dotoczy co trzeba i będzie jak NEW.
Ja u siebie kupiłem cały po regeneracji i jednie co to poprostu za ciasno go zrobili ale juz pomalutku się rozruszał i będzie coraz lepiej mysle:D

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 15 cze 2018, 20:06
autor: Ursus
A nie był wąs u Ciebie wybity jeden?

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 16 cze 2018, 8:24
autor: Pawell
Wczoraj wyśrutowałem łącznik, który widać przeżył już dużo brawurowych akcji, ale nie ma żadnych pęknięć i byłem w zaprzyjaźnionym warsztacie. Dostałem miłą propozycję, że wpuszczą mnie na ich frezarkę co bym sobie samodzielnie otwory rozwiercił. Potem dorobię sobie na swojej tokarce dwie tuleje i wprasuję u siebie na prasce i spawne punktowo. Całość jeszcze raz zostanie obrobiona pod sworzeń kupny na wymiar i w osi. Chcę zrobić tak jak w oryginale że by płytka z hakiem trzymała sworzeń, więc w międzyczasie zrobię porządek z moją płytką i jak przyjdzie kupny sworzeń to wytoczę w nim otwór i przewiercę go pod kołek. Będę puszczał zdjęcia.
Obrazek
Obrazek
Pozyskałem okazyjnie półosie resorowane. Jedna bardzo ładna druga gorsza i widać już kombinowana. Niestety obydwa ramienia prawe z numerem 43-609 więc i pewnie sworznie zwrotnicy dwa prawe. Tu pytanie czy myślicie że mogę zrobić mechaniczną popelinę i tymczasowo się tak złożyć żeby na zlot w Woli Rasztowskiej zdążyć a potem na spokojnie wyremontować półosie na nowych częściach? Czy utrata geometrii w zakręcie będzie bardzo duża?
Obrazek
Udało mi się jeszcze wysunąć stare półosie a raczej wybić młotkiem. Mimo zapuszczania wcześniej penetratorów i oklepywania młotkiem osi nie bardzo chciały puścić. Skończyło się grzaniem palnikiem i to po z 30 min na stronę i wybijanie młotkiem do ostatniego centymetra.
Obrazek
Obrazek

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 16 cze 2018, 21:18
autor: SEBRIGHT
Ciśniesz z robotą :)

Jak ruda zapiecze, to czasami tylko porządny palnik i młot... Przerobiłem podobny temat 3 lata temu z dyszlem w przyczepce do MF70...

RE: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 18 cze 2018, 16:12
autor: Pawell
Ruszyłem do przodu bo zbliża się zlot w Woli Rasztowskiej i jeszcze mi się marzy, że pojadę tam po kołach. Muszę się ogarnąć z pracą i dalej będę grzebał w 4011. Udało mi się kupić oryginalny sworzeń przedniej osi z hakiem więc jestem bardziej optymistyczny odnośnie wyjazdu. Jednak nie zdążę nic zrobić z jego stanem wizualnym będzie jak ja to nazywam stanie „rolniczym” , ale bliżej oryginału. Będzie wyglądał pokracznie, bo wszystko, co zdejmuje śrutuję i będę malował a reszta jest bardzo obdrapana. :D

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 03 paź 2018, 15:55
autor: Pawell
Chwilę mnie nie było, jakoś brak czasu na pisanie i pracę przy Ursusie. Trochę się zmieniło. Najważniejsze zmiany to przednia oś miękka ale jeszcze wymaga poprawek. Niestety na zlot w Woli nie dałem rady. Wyszły różne dodatkowe awarie które pokrzyżowały plany. Na razie staram się poprawić mechanikę gdzie mogę bez wielkiego rozbierania i kompletuję części do kolejnych napraw. Najważniejsze, cieszę się używając Ursusa jak tylko mogę co nie jest proste w mieście.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kolejne plany to poprawienie/zamiana kabiny na taką w lepszym stanie. Szukam cały czas ramion zwrotnic najchętniej w oryginale. No i niestety muszę się zająć przekładnią bo za duże luzy ma.
Estetyką maski i zbiornika zajmę się w przyszłym roku.

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 03 paź 2018, 21:07
autor: Bolszewik
Mogę "sprzedać" Ci sposób jak ustawić zwrotnice. Nie wiem czy to poprawna procedura, ale u wujka zadziałała.
Wykręca się drążek poprzeczny i ustawia zawieszenie, próba na drodze itd.
Potem wkręcasz drążek poprzeczny.

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 04 paź 2018, 20:13
autor: Ursus
Jazda traktorem i załatwianie różnych drobnych tematów - typu jakiś transport, wyrwanie krzaka itd - daje frajdę, nie? :D

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 05 paź 2018, 8:10
autor: Pawell
Fakt, zwłaszcza w dużym mieście. Dzieci do mnie machają. Ludzie się uśmiechają i nawet niektórzy zdjęcia robią mimo że Ursus nie jest jeszcze najpiękniejszy. Normalnie sława. :D :D :D
Właśnie odkryłem że mam potrzebę posiadania skrzyni transportowej i chyba założę dodatkowy wątek bo na forum nie ma prawie nic na ten temat.

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 06 paź 2018, 18:42
autor: SEBRIGHT
Najważniejsze że idzie ku lepszemu, nieważne w jakim tempie :)

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 08 paź 2018, 8:30
autor: Pawell
Naprawiania takiego sprzętu to archeologia nie mechanika. Wszystko trzeba sprawdzać dwa razy i porównywać z rysunkami w instrukcji bo miny i braki czają się wszędzie, ale każdy naprawiony, uratowany, dokupiony element cieszy podwójnie. :D
Na razie Ursus będzie musiał trochę popracować. Muszę zrobić porządek z drewnem opałowym i wezmę się za sztaplarkę. :mrgreen:
Co do przedniego zawieszenia to mam zbyt duży luz na przekładni i na niestety trochę na jednym ramieniu przez co ciężko ustawić odpowiednią zbieżność, Dzisiaj założę drążek poprzeczny. Jak zrobię porządek z przekładnią i wymienię lewe ramię to go zdejmę.
Niebawem dalsze przygody z odszczurzania. :lol:

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 13 paź 2018, 18:08
autor: Pawell
Kabina była w opłakanym stanie więc postanowiłem ją zdjęć. Niestety musiałem głownie używać uniwersalnego klucza czyli diaksa. :)
Dodatkową motywacją był wyciek płynu hamulcowego którego nie mogłem zlokalizować. Po zdjęciu kabiny jest zdecydowanie łatwiej dostać się do większości elementów.

https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater
https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater
https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater

Winny okazał się być zbiornik płynu. Teraz "tylko" lutowanie i dorobienie przewodu hamulcowego

https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater
https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater
https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater
https://www.facebook.com/17059930700931 ... =3&theater

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 13 paź 2018, 20:39
autor: Ursus
Dobra, dobra, przyznaj się, że w Warszawie kabrio ma lepsze wzięcie ;)

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 16 paź 2018, 8:32
autor: Pawell
HAHAH... pewnie że kabrio ma lepsze wzięcie.

Jak zwykle utknąłem z przewodem hamulcowym. Ursus ma końcówki 16x1,5mm i przewód 8mm. W Warszawie i okolicy nikt takiego nie robi. :(

Na szczęście jest to tylko przewód zasilający pompę w którym nie ma dużego ciśnienia więc spróbuję go dzisiaj dorobić na starych końcówkach które udało się odzyskać. Powinno to wszystko działać.

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 29 lis 2018, 23:13
autor: Pawell
Może nie dotyczy samego "odszczurzania" ale obrazuje że życie bez ciągnika w mieście jest może i możliwe ale na 100% jest trudniejsze. :-)

Obrazek[/URL]

Jak inaczej załadować ca. 900kg frezarkę na dostawczaka? Już niebawem postaram się wrzucić zdjęcia ze zdejmowania plecaka, ponieważ podnośnik nie jest w stanie podnieść 1200kg i szybko opada po wyłączeniu pompy.

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 09 maja 2019, 9:39
autor: Pawell
Odświeżam wątek po dłuższej przerwie. W ramach kolejnych przybliżeń do ideału postanowiłem zrobić porządek z hamulcami i przy okazji chcę przejrzeć tylne zwolnice. Jako że nie mam doświadczenia i porównania to mam pytanie. Nagrałem dwa filmiki obrazujące luzu na zwolnicach.

1. Zwolnica prawa https://youtu.be/MN-hEPe5LhE
2. Zwolnica lewa https://youtu.be/3Ow5QS4H68k

Czy luz na lewej jest jeszcze dopuszczalny czy trzeba już wymieniać tryby. Mam nadzieję że niebawem ją otworzę i wrzucę zdjęcia zębatek.

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 09 maja 2019, 22:27
autor: DirtyMateusz
Myślę że jeszcze pojezdzi bez problemu nie takie zmęczone życiem chodzą na codzień w polu i dają rady 😉

Re: Ursus C-4011 - Odszczurzanie

: 12 maja 2019, 22:24
autor: Pawell
W lewej zwolnicy ukruszyła się sprężynka i mieliła się między zębami. Półoś do wymiany. Gorzej że luz promieniowy to wybicie gniazd łożysk osi koła. Na razie pomysł jest żeby ratować odlew przez tulejowanie. Rozstrzygnie się finalnie to w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję że jutro zdejmą drugą zwolnicę i nie będzie tam takiej tragedii.