Strona 32 z 41
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 11:01
autor: chrapek3011
Według starej instalacji oryginalnej postojówki czerwony,krótkie zielony i długie czarny.
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 11:43
autor: bossmann
*tup* dzięki. tak też będę robił.
a sygnał ? speracz, stop?
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 12:49
autor: chrapek3011
Sygnał niebieski,stop czarny,szperacz żółty.
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 17:12
autor: bossmann
to jeszcze jakiś neutralny do masy znalesc.
to jeszcze jakiś neutralny do masy znalesc.
to możliwe ze przewodu 2.5mm ? tak z instrukcji technicznej wynika ze 2.5 i 1,5 mm oczywiście pomijając przewód roztusznikowy.
czy dobrze wymalowalem?
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 19:06
autor: chrapek3011
No dobrze i teraz każdy obwód od początku do końca trzeba machnąć tym samym kolorem o odpowiednim przekroju.
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 19:57
autor: bossmann
najlepsze jest to- światła miejskie , światła krutkie ,światła długie.
RE: c 325
: 23 kwie 2016, 22:43
autor: Roman1313
Dodatkowo jeszcze po jednym przewodzie do każdej lampy jako masa złapana gdzieś do korpusu.
RE: c 325
: 24 kwie 2016, 10:39
autor: Bolszewik
Dodatkowo to gruby kabel daj od akumulatora do masy, a zamocuj go nie obok akumulatora jak jest fabrycznie tylko przykręć pod śrubę rozrusznika.
Po drodze zamontuj "hebel". Stacyjki są niestety podłej jakości i wtykanie/wyciąganie kluczyka powoduje szybkie zużycie. Poza tym hebel daje 99% pewności.
Dzięki temu na rozrusznik który jest największym odbiornikiem zawsze maksymalny prąd. Nie ma strat na przyrdzewiałych blachach, iluś tam śrubach itd. Obecnie wszystkie samochody mają przewód masy podpięty do rozrusznika.
Racja żeby dodać masę do lamp, ale radzę iść za ciosem i wciągnąć w wiązkę dodatkowy kabel masowy do wszystkich lamp i kierunkowskazów.
Wymieniłem sporo instalacji i wszystkie uzupełniam w ten sposób - pracują bezbłędnie.
Takie zmiany nie wpływają też na oryginał bo w zasadzie ich nie widać. Można to ładnie umiejscowić tak że nie widać.
RE: c 325
: 24 kwie 2016, 14:09
autor: bossmann
zgadzam się. ... i dzięki za poradę, kabelasowy dołożę, rak jak w oprawka ch lamp przednich jest miejsce na masę a kanał masowy szedł do rozdzielki i umocowany do mocowania tej rozdzielki.
a Hebel taki to był ? czy tylko dobrze jest wstawić taki.
RE: c 325
: 24 kwie 2016, 22:58
autor: Roman1313
Hebel ważna sprawa nawet piorytetowa. Wyłączniki masy sa różne różniste z kluczykiem i bez taki daj co by prądowo dał rade.
Stacyjki są słabe i musiałem zrobić obejście stacyjki bo już nie dawała rady przy odpalaniu, służy tylko do przełączania oświetlenia a wyłączanie napięcia heblem.
Masa oczywiście do każdej lampy i kierunkowskazu bo zrobi się raz i nie martwisz się o przygasanie świateł.
Pamiętamy o bezpiecznikach.
Możesz dać jeden aku 12V a wolne miejsce wykorzystać na dodatkową skrzynke na narzędzia.
RE: c 325
: 27 kwie 2016, 19:08
autor: bossmann
RE: c 325
: 27 kwie 2016, 19:14
autor: grzegorz 1969
Spawy nie pokrzywiły tarcz.
RE: c 325
: 30 kwie 2016, 9:37
autor: bossmann
jeszcze szlif i otwory ... no i z dekady skalibrować otwór wału kola. potem obręcze są pęknięcia i trzeba je przespawać.
jeszcze szlif i otwory ... no i z dekady skalibrować otwór wału kola. potem obręcze są pęknięcia i trzeba je przespawać.
co ty... to gruby materiał zabiera ciepło moment,a z resztą to wytłoczone jest i stabilne samo w sobie. ale...... nie napażalem za razem ,tylko etapami.
nie einem jak jest w orginale ,czy obciazniki dolega lu po całości do talerza tarczy ,czy był odstęp. teraz 10 mm krążek naspawany wiec trzeba o jakiś dystansach dumowych pomyśleć co by trochę napierało na talerz.
teraz napunktować dokładnie i można wiercić.
gotowe. otwory oczywiscie.
felgi piaskowane, ale od stania w tych największych porach naszła ruda. a to mnie najbardziej wkurza. prysnelem jakimś odrdzewiaczem i szczotka jadę ...*no*
widać na Feldze pęknięcia.
RE: c 325
: 01 maja 2016, 10:17
autor: Ursus
Dlatego po piaskowaniu powinno się od razu rzucać podkład. Bo tak to masz podwójną robotę

RE: c 325
: 01 maja 2016, 10:30
autor: bossmann
potrójną. :@ dobrze by było podkład dać ale cóż , zawiódł człowiek. miało być ze jak przyjadę to przystąpi do piaskowania , a ja podkład szybko i spokój. a ja przyjechałem a felgi juz 3 miesiące po piaskowaniu byly. teraz szukam jakiegoś środka odrdzewiaczem co by jak najlepiej to zmyć.
potrójną. :@ dobrze by było podkład dać ale cóż , zawiódł człowiek. miało być ze jak przyjadę to przystąpi do piaskowania , a ja podkład szybko i spokój. a ja przyjechałem a felgi juz 3 miesiące po piaskowaniu byly. teraz szukam jakiegoś środka odrdzewiaczem co by jak najlepiej to zmyć.
RE: c 325
: 01 maja 2016, 10:32
autor: damber
Jest na to sposób - podkład reaktywny. Ja swoje felgi w ciapku po piaskowaniu malowałem na sam początek właśnie podkładem reaktywnym, a dopiero później podkładem epoksydowym. Reaktywny zżera rdze. Dobra robota z felgami - teraz już nie popękają.
RE: c 325
: 01 maja 2016, 10:51
autor: bossmann
a jest reaktywny epoksyd? z novol?
RE: c 325
: 01 maja 2016, 11:06
autor: damber
Nie, to są dwa różne podkłady.
RE: c 325
: 01 maja 2016, 11:16
autor: chrapek3011
Jest z Novol'a i reaktywny i epoksydowy.
RE: c 325
: 01 maja 2016, 11:27
autor: bossmann
jestem wk....ny bo znów szukanie złotego środka na te wrzery i korozję. a tak dużego gabarytu nie mogę wypiaskować tu na miejscu. a więc ? cynkowanie.