Strona 34 z 76
RE: Remont-URSUS C-325
: 03 maja 2012, 11:05
autor: Rolnik122894
Damber pisał wcześniej że ma nowe z metkami, więc pewnie założy:D
RE: Remont-URSUS C-325
: 03 maja 2012, 12:26
autor: jacek0106
Witam. Jak felgi mają być śliczne to trzeba będzie kilka warstw podkładu niestety ręcznie wytrzeć na mokro, ale efekt lustro będzie. Pozdrawiam.
RE: Remont-URSUS C-325
: 03 maja 2012, 16:13
autor: bossmann
Ja zawiesilem sie na lampach... nakladlem podkladu i lakier, wyschlo i rysy sie porobily.rysy dosc glebokie ,wyczuwalne paznokciem..
RE: Remont-URSUS C-325
: 03 maja 2012, 21:25
autor: damber
bartoxc330 napisał/a:
Coraz bliżej końca

Będzie miał obciążniki w przednie koła

Tak jak kol. Rolnik napisał - mam obciążniki jeszcze z metkami. Będą zakładane, ale tylko wtedy jak będe musiał dociążyć przód tzn. napewno do ładowacza(bede robił ładowacz na tył) i prawdopodobnie do opryskiwacza AMAZONE 600L.
jacek0106 napisał/a:
Witam. Jak felgi mają być śliczne to trzeba będzie kilka warstw podkładu niestety ręcznie wytrzeć na mokro, ale efekt lustro będzie. Pozdrawiam.
Tak też pewnie będe musiał zrobić. Jedynie z czego się cieszę to, to że felgi były malowane wcześniej pędzlem i to jedna warstwa na drugą. Doliczyłem się 8-iu różnych kolorów, ale za to obręcze nie są pordzewiałe z zewnątrz i to jest duży plus.
bossmann napisał/a:
Ja zawiesilem sie na lampach... nakladlem podkladu i lakier, wyschlo i rysy sie porobily.rysy dosc glebokie ,wyczuwalne paznokciem..
A jakiej granulacji miałeś papier wodny?
RE: Remont-URSUS C-325
: 03 maja 2012, 22:02
autor: bossmann
400 zawsze tym papierrm robilem .tym razem cos niertak.
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 14:17
autor: damber
Mogło być tak, że miałeś zbyt rozcieńczony lakier i po odparowaniu rozcieńczalnika pokazały się rysy. Spróbuj z papierem 1500 lub 2000 - powinno być lepiej.
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 14:46
autor: Wiesiek
Witam!
Wrócę jeszcze do termostatu. Otóż odwiedziłem niedawno sklep tutejszej Agromy i tam znalazłem dwa typy wkładów do termostatu C330. Wyjaśniła się dla mnie zagadka. Otóż wkład jaki Ty zaprezentowałeś na foto pochodzi z importu. Nie dowiedziałem się dokładnie z jakiego kraju. Ten rzeczywiście można zastosować do obudowy termostatu C325. Chociaż nie wiem jak skręciłes obie połówki obudowy, skoro wystaje zawinieta krawędz wkładu. Ale skoro się udało to dobrze. Na twoich fotkach widzę jeszce gumową uszczelkę, czy to tylko złudzenie? Ja kupilem ale bez uszczelki.
Natomiast oryginalny ursusowski wkład do C330 jest zupełnie innego kształtu i posiada dodatkowo sprężynę dociskającą do obudowy, którą montuje się razem z nim i tego w żaden sposób nie można zastosować to obudowy typu C325
Dla mnie sprawa jest jasna. Piwo jest tak jak obiecałem. Zapraszam!
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 15:28
autor: bossmann
400 setko szlifuje na wodzie az te rysy zejda, 2000 to dluzej schodzi i powiezchnia gladsza. to i lakier ma miejsza przyczepnosc.wydaje mi sir ze podklad za grubo.lakier snol szybciej s sciagnol sir i rzsy poszly.
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 18:59
autor: damber
Wiesiek napisał/a:
Witam!
Wrócę jeszcze do termostatu. Otóż odwiedziłem niedawno sklep tutejszej Agromy i tam znalazłem dwa typy wkładów do termostatu C330. Wyjaśniła się dla mnie zagadka. Otóż wkład jaki Ty zaprezentowałeś na foto pochodzi z importu. Nie dowiedziałem się dokładnie z jakiego kraju. Ten rzeczywiście można zastosować do obudowy termostatu C325. Chociaż nie wiem jak skręciłes obie połówki obudowy, skoro wystaje zawinieta krawędz wkładu. Ale skoro się udało to dobrze. Na twoich fotkach widzę jeszce gumową uszczelkę, czy to tylko złudzenie? Ja kupilem ale bez uszczelki.
Natomiast oryginalny ursusowski wkład do C330 jest zupełnie innego kształtu i posiada dodatkowo sprężynę dociskającą do obudowy, którą montuje się razem z nim i tego w żaden sposób nie można zastosować to obudowy typu C325
Dla mnie sprawa jest jasna. Piwo jest tak jak obiecałem. Zapraszam!
Cześć Wiesiek.
Widze, że sprawa termostatu nie dała Ci spokoju, ale to dobrze, bo to co się dowiedziałeś będzie pomocne dla innych posiadaczy C325. Będą wiedzieć czego mają szukać. Tak to jest uszczelka, ale jak bym nie zapytał sprzedawcy o nią, to też kupił bym bez uszczelki, a tak z uszczelką termostat dobrze dolega do obudowy. Faktycznie krawędz troche wystaje, ale to chyba dobrze, bo druga połówka dociska termostat do obudowy. Między połówki dałem uszczelke, którą wyciąłem z termoodpornej gumy o grubości 3mm. Przy spręcaniu krawędz wciska się w uszczelke i tym samym dociska termostat do obudowy, a połówki termostatu można szczelnie skręcić razem.
O piwku będe pamiętał

RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 20:16
autor: ciapek25
Witam mam takie pytanko, ponieważ robię remont kapitalny mojego ciapka i zauważyłem ze mam dwie inne pochwy, chodzi oto ze jak są u dołu te mocowania, i jest to takie jedno do lewarowania to z jednej strony są większe a z drugiej mniejsze, i moje pytanie jest takie jak poznać które jest starsze a które młodsze, prawdopodobnie jedna może być z c-325, a drugie z c-328(mam składaka 25/28)
Jutro jadę na wioskę to podeśle fotki
pozdrawiam
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 20:41
autor: jacek0106
Witam. Odnośnie malowania felg to problemy wynikają z powodu siadania podkładu po tygodniu, podkład po czasie siada podobnie jak szpachla i jak ma być gładziutko to operacje trzeba w czasie rozłożyć, papier do podkładu wystarczy 600 i 800 i musi wyjść dobrze. Zanim się nauczyłem malować to dużo elementów poprawiałem i wiele materiału zmarnowałem, a papier 2000 to jedynie do lakieru spapranego albo do zaprawek, bo do podkładu to nie warto bo se ręce zarobicie. Pozdrawiam.
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 21:44
autor: damber
ciapek25 napisał/a:
Witam mam takie pytanko, ponieważ robię remont kapitalny mojego ciapka i zauważyłem ze mam dwie inne pochwy, chodzi oto ze jak są u dołu te mocowania, i jest to takie jedno do lewarowania to z jednej strony są większe a z drugiej mniejsze, i moje pytanie jest takie jak poznać które jest starsze a które młodsze, prawdopodobnie jedna może być z c-325, a drugie z c-328(mam składaka 25/28)
Jutro jadę na wioskę to podeśle fotki
pozdrawiam
Z pochwami to tak samo jak ze zwolnicami - było kilka różnych wzorów. W C325 to spotykałem tylko te, które mają ten gruby odlew o którym wspomniałeś. Ja też miałem ten sam problem tzn. dwie różne pochwy i na dodatek dwie różne zwolnice. Jak dodasz fotke, to wtedy można będzie ocenić. Większość ciągników które widziałem, to miała różne pochwy. Najczęściej pochwe wymienia się, jak zostanie oberwany kołnierz mocujący zwolnice. Do obrywania kołnierza przyczynia się w dużej mierze blacha do której jest mocowany łańcuch odciągu dolnej dźwigni podnośnika, a dlaczego, a no proste, bo te blachy mają grubość 8mm, 10mm, a nawet 12mm(w moim ciapku takie są). Jeśli np. natrafimy pracując z pługiem na duży kamień, albo korzeń i mocno szarpnie podnośnikiem, to ta gruba blacha się nie wygnie tylko wyrwie część kołnierza. Często można spotkać różnego rodzaju wzmocnienia robione przez właścicieli tych ciągników. Najczęściej są wspawane kawałki rur lub grubego płaskownika między tą blache, a uchwyt dolnej dźwigni podnośnika. W C-330 rozwiązano ten problem zastępując jedną grubą blache dwiema cienkimi, które mają możliwość wygięcia się w przypadku przeciążenia.
RE: Remont-URSUS C-325
: 04 maja 2012, 22:54
autor: Roman1313
Do orki w C-330 zalecała instrukcja skrzyżowanie łańcuchów po wymontowaniu dolnego zaczepu czemu słuzyło to dodatkowe oczko przy każdym z łańcuchów.
Pozatym praktycznie jest spiąć te dolne cięgna dodatkową gumą lub sprężynami co zapobiega uszkodzeniom opon gdy nie mamy zamontowanej belki.
RE: Remont-URSUS C-325
: 05 maja 2012, 8:06
autor: Wicher
Z doświadczenia mogę powiedzieć że i w c 330 nie jest to doskonałe - ja mam otwory do których jest ta blacha przykręcona wyłamane, po dwa z każdej strony.
RE: Remont-URSUS C-325
: 05 maja 2012, 20:28
autor: damber
To taki czuły punkt małych URSUS-ów niestety *no*
Moja modernizacja blokady:

Skrzynka na akumulator:

I nowe gałki na dźwigniach pompy i wom-u:

RE: Remont-URSUS C-325
: 05 maja 2012, 20:47
autor: ciapek25
Foto postaram się wstawić za tydzien poniewaz jednak dzisiaj nie pojechalem na wioske.
Bardzo ładnie, ale do czego służy ta wajcha wystająca z blokady?
RE: Remont-URSUS C-325
: 05 maja 2012, 21:06
autor: damber
Ok.
Ta wajcha służy do blokowania kół bez konieczności trzymania nogi na blokadzie. Co prawda blokady powinno się używać tylko chwilowo, bo słabe smarowanie szybko by wykończyło widełki blokady, ale ja mam na łożysku i teraz moge na stałe blokować (oczywiście tylko do jazdy na wprost). Działa to w ten sposób, że tą wajche trzeba pociągnąć do góry i obrócić o 180' i puścić. W ten sposób blokada jest aktywna i wystarczy wcisnąć nogą pedał blokady, aby zblokować koła na stałe. Do zwolnienia blokady np. przy nawracaniu wystarczy pociągnąć za wajche do góry. Moge też blokady używać tak jak wcześniej tzn. tylko nogą - wtedy wajche trzeba obrócić z powrotem o 180' i wtedy blokada działa tylko wtedy jak trzymie się na niej noge.
RE: Remont-URSUS C-325
: 05 maja 2012, 21:10
autor: bossmann
Co tu duzo mowic?.... Pochwaly i komplemety znudzily Cie pewnie .
RE: Remont-URSUS C-325
: 05 maja 2012, 22:32
autor: jacek0106
Witam. Czyli dokonałeś modernizacji blokady tak jak ja w czterdziestce, tylko u ciebie pedał został i jest bardziej oryginalnie, główka pracuje. Pozdrawiam.
RE: Remont-URSUS C-325
: 07 maja 2012, 21:00
autor: damber
Dzięki Koledzy za pochwały - przyjemnie się czyta
PS. a ta modernizacja to została zrobiona tylko dla wygody
