Strona 5 z 8
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 20:21
autor: Ursus
Aaa... no tak. Ale skoro masz na jeden zegar to lepiej mimo wszystko założyć ciśnienia oleju. Bo jak ciśnienia braknie to nie zobaczysz nic po silniku od razu, a temperaturę za wysoką od razu wyczujesz

Chyba, że chcesz może zamienić tablicę na 2 lub 3 zegarową? Coś bym może znalazł, ale musiałbyś z tym się trochę pobawić.
A jakbyś spróbował dotoczyć nowe głowiczki? Jakbyś miał ciąć ten drążek to ja byłbym skłonny go od Ciebie odkupić/wymienić na inny z innymi końcówkami

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 20:34
autor: brutal66
Ok Paweł, z chęcią przystaje na taką propozycję ale dopiero na kolejną zimę:) Teraz jest mi w miarę szybko potrzebny. Natomiast w kolejną zimę planuję dokupić orginalne siedzenie, założyć skrzynkę i ogólnie "dopieścić". A czy drążek który oferujesz jest Zetorowski? Tzn orginał czy może tylko pasuje?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 21:02
autor: lonus
Widzę że , kolektor wydechowy też dostał kolor a odporna na temp.ta farba?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 21:07
autor: brutal66
Kolektor nie był malowany celowo, będzie natomiast pomalowany specjalną srebrzanką. Malowałem nią tłumiki oraz dzrwiczki od pieca i trzyma więc tu też powinna sobie poradzić
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 05 kwie 2012, 21:27
autor: Ursus
brutal66 napisał/a:
Ok Paweł, z chęcią przystaje na taką propozycję ale dopiero na kolejną zimę:) Teraz jest mi w miarę szybko potrzebny. Natomiast w kolejną zimę planuję dokupić orginalne siedzenie, założyć skrzynkę i ogólnie "dopieścić". A czy drążek który oferujesz jest Zetorowski? Tzn orginał czy może tylko pasuje?
Drążek jest dorobiony, ale ma bdb główki, wyglądem bardzo zbliżony do oryginału. Brak mu jednak regulacji.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 19:15
autor: brutal66
Regulacja akurat nie będzie mi potrzebna. Porozmawiamy o tym na jesień:) Dzięki
Panowie do rozwiązania pozostała jeszcze kwestia pompy wody. Chcę założyć od ursusa, mam już "przejściówkę" ale pytanie brzmi czy zetorowski wentylator oraz koło pasowe pasują do ursusowskiej pompy, czy może trzeba założyć ursusowskie do kompletu?
Pozdrawiam Tomasz
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 19:22
autor: dawid25
brutal66 u mnie zostały założona pompa ursusowska i koło pasowe i wiatrak. Jak masz możliwość to popierz może akurat spasuje ci.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 19:27
autor: brutal66
Właśnie we wtorek lub środę pojadę kupić pompę i chciałem wiedzieć czy pompa wystarczy czy też trzeba kupić komplet- do sklepu mi nie jest po drodze dlatego wolałbym wiedzieć wcześniej ale dzięki za informacje.
Zetorowskie mam już pomalowane- szkoda jeśli nie będą pasować...
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 19:31
autor: dawid25
Myślałem że może masz już pompę. Trzeba będzie poczekać na odpowiedzi innych. Dobrze by było gdyby spasowały bo jak nie to szkoda tylko czasui pieniędzy. Brutal66 na fotkach powyżej to twój zetor?
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 19:35
autor: brutal66
Tak, właśnie tylko kwestia pompy wody została do rozwiązania. Reszta już pomalowana tylko dokupić kilka drobiazgów i składać dalej:)
Chciałem zakładać termostat ale dopóki nie wymienię tablicy na taką z miejscem na zegar temperatury to lepiej jeśli będzie bez termostatu- tak będzie bezpieczniej.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 20:00
autor: patryk98
Witam koledzy ,a pro po pompy od ursusa to z taką kupiłem swojego zetora i muszę powiedzieć że razem z chłodnicą od 330 przy orce na ciężkiej glebie sprawował się wyśmienicie ,ale w drodze do oryginalności po założeniu zetor owskiej chłodnicy i osłony wiatrak od 330 jest za nisko i przeszkadza wiec ty moja rada -jak oryginał to oryginał a jak zastępczo to zastępczo ,jedno z drugim nie pasuje
*saycheese*
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 20:03
autor: dawid25
No to ładnie się napracowałeś gratuluję ci. Mój zetor na razie zostanie w takim stanie jakim jest, jeśli będzie się sprawował dobrze to coś pomyśle nad malowaniem ale narazie będzie go czekała praca w lesie i koło domu. A jaką farbą malowałeś i jakie koszty to poniosło może się skuszę i wymaluję go *hilarious**hilarious* W moim zetorze też nie ma termostatu obwód jest zakołkowany. Poprzedni właściciel ówił że czasem się przegrzewał nie wiem po czym poznawał bo nie ma zegaru temperatury

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 20:28
autor: brutal66
Patryk98, według informacji które posiadam od ursusa 360 pasuje i nie trze od kołnierz od chłodnicy. Choć miejsca pozostaje niewiele. Co do orginalności- dąże do niej ale nie za wszelką cenę, poza tym Zetorek musi być uruchomiony jak najwcześniej a "dopieszczanie" będzie w kolejną zimę:) Niestety ciągle się urządzam w nowym domu i niektóre rzeczy muszą poczekać na swoją kolej. Kwestia czasu i oczywiście finansów- remont i przebudowa domu to priorytet, Zetorek niestety na drugim miejscu.
Dawid25, dzięki. Ja swoim pojeździłem pół roku, stwierdziłem że pod względem mechanicznym jest w porządku dlatego postanowiłem go wyremontować. Silnika i skrzyni (kupiłem już wyremontowaną) nie ruszałem, reszta przeszła gruntowny remont:
-pompa wtryskowa i wtryski
-pompa wody (dopiero będzie)
- nowa instalacja elektryczna plus nowe lampy
- kasacja luzów na wszystkich pedałach, nowe tuleje na zwrotnicach,nowe sworznie na belce, kasacja luzów na kolumnie kierownicy itd.
- czyszczenie wszystkiego do gołego metalu oraz malowanie
Pewnie i tak o połowie zapomniałem:) Co do ceny farby to ok 500 zł: farba, podkłady (zwykły i reaktywny) utwardzacz, rozpuszczlniki itd. Farba
http://allegro.pl/farba-lakier-ral-9005 ... 04094.html
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 20:42
autor: dawid25
Ohoho to trochę to malowanko wyniosło. Cóż poczekam z tym malowaniem będe wolał się upewnić czy nic nie wysiadnie w czasie eksploatacji. teraz z niczego ni z owego wysiadła sekcja w pompie, więc czasem może być byle co dzięki za informacje i za to że pomagasz również i mi przy problemach przy moim zetorze

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 20:51
autor: brutal66
Z tą pomocą to nie zawsze czuje się kompetentny dlatego raczej rzadko się wypowiadam, wolę aby wypowiedzieli się specjaliści od Zetorków:) Ale jeżeli mogę to staram się pomóc- dopiero uczę się tej pięknej maszyny.
Faktycznie malowanie trochę wyniosło ale mój Zetorek będzie pracował tylko jako pomoc przy przebudowie domu plus do zwózki drewna więc myślę że taka inwestycja się opłaca,poza tym ma już 60 lat więc mu się należy:)
Dzięki i pozdrawiam
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:11
autor: patryk98
Oczywiście dom numer jeden ,ja kupując zetora nie miałem pojęcia że sprawy zabrną tak daleko,przywiozłem ,orka , bronowanie,jakieś tam inne prace a po wszystkim dowiedziałem się co kupiłem no i się zaczęło .Teraz ani mi w głowie katować ten piękny sprzęt co najwyżej jakieś drobne prace -dla przyjemności,ewentualnie przejażdżki po okolicy i ciągłe dążenie do oryginału.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:12
autor: czyzor23
kolego brutal66 pompa nakładka na pompe koło pasowe mam od c 360 wiatrak od zetorka chłodnica c 330(na razie) bo szukam oryginału i spisuje sie bardzo dobrze wodę mieli aż miło trochę jest kombinacji ale końcowy efekt jest zadowalający i nawet przy orce czy kultywatorze się nie przegrzewa
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:18
autor: patryk98
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:19
autor: brutal66
Cześć Czyzor23, wiem już pisaliśmy o tym, dlatego nie zastanawiam się nad wymianą pompy tylko nad tym co oprócz pompy muszę dokupić. Oczywiście wolałbym trzymać się orginału ale na wszystko przyjdzie czas. Też miałęm chłodnicę od ursusa ale udał mi się kupić za przyzwoite pieniądze oryginalną chłodnice w super stanie:) Tylko jeszcze jej nie sprawdzałem pod ciśnieniem

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:26
autor: patryk98
~brutal66 A gdzie kupiłeś tą chłodnice?