Forum RetroTRAKTOR

Mało tego, że poskładałem na stole,to jeszcze most na podnośniku ustawiłem i zamontowałem już na gotowo w środku.Dziś będzie już widać,że trochę roboty jest zrobione.Akcja-łączenie mostu ze skrzynią i jak starczy czasu to i zwolnice.

dominik5211 napisał/a:
W tym czeskim sklepie też jest kilka fajnych pozycji do 2011 może coś ci potrzeba to wklejam link
http://www.eshop-rychle.cz/ceskenaradi/ ... -3011-4011


Jeśli to nie tajemnica to gdzie można kupić taki oryginalny tłumik, jeśli to nie tajemnica,chciałbym taki do swojego majorka prosze o namiar

Nie wiem,czy chcesz taki tłumik jak mój.Jeśli taki jak mój to dobrze przeszukaj internet,są ogólnie dostępne.

Coś tam złożyliśmy dzisiaj.Most ze skrzynią,jedną zwolnicę,wałek przekaźnika i tuleja przesuwna pompy hydraulicznej...to zamontowane...podnośnik dziś kurier przywiózł,trzeba przejrzeć,uszczelnić,wyczyścić i można by zakładać...jutro odbieram oś przednią od tokarzy po regeneracji...przednie opony 550 x 16 w drodze...na razie tylko czyszczenie będzie i montaż pomniejszych elementów...skrzynię biegów trzeba doczyścić do końca,wtedy będzie można uzbroić przekładnię kierowniczą...

Sławek pięknie*clap* widzę że dopiąłeś swego i efekt murowany 2011 zaczyna wyglądać:p

Bardzo przyjemnie się ogląda tak dobrze wykonywaną robotę Ciekaw jestem ile sztuk ZETOR-a 2011 jest w kraju, ale z pewnością ten będzie jedyny w swoim rodzaju!

Chrapek powinien napisać poradnik jak powinno się przeprowadzać remont ciągnika *tup*

Wyglada dobrze , a i prędkość prac zdumiewająca. T*no*e "gołe "korpusy wyglądaja świetnie ,kiedy to moje tak zaczna wyglądać

Dziś akcja trwała do 1,30'...dziś zawiśnie druga zwolnica...piasty przednich kół zmontowane z czopami,wyszczotkowane do żywego...nowe łożyska,szpilki kół...po rozbiórce okazało się,że czopy są w bdb stanie i to zostaje.Oś po regeneracji już czeka na szczotkowanie.

bossmann napisał/a:
Wyglada dobrze , a i prędkość prac zdumiewająca. T*no*e "gołe "korpusy wyglądaja świetnie ,kiedy to moje tak zaczna wyglądać

Kiedy nie robię nic to nie robię,ale jak już ruszę to widać efekty.Jestem sam,brat swoje trzy dni urlopu poświęcił,żeby pomóc mi z tymi ciężkimi zespołami.Choć wyposażenie warsztatu też robi swoje(dźwig,wózek).Wszystko ręcznie zajęło by na pewno bardzo dużo czasu więcej.

Fotki dopiero,jak Paweł wróci z weekendu.Pozdrawiam wszystkich i owocnych prac życzę.

damber napisał/a:
Bardzo przyjemnie się ogląda tak dobrze wykonywaną robotę Ciekaw jestem ile sztuk ZETOR-a 2011 jest w kraju, ale z pewnością ten będzie jedyny w swoim rodzaju!

Chrapek powinien napisać poradnik jak powinno się przeprowadzać remont ciągnika *tup*

Sztuk myślę,że do piętnastu...choć pewności nie ma,bo i jak...cały czas coś z Zachodu się przywozi i to się zmienia nawet z dnia na dzień.Tego nie wiemy niestety.

No to ja odbijam piłeczkę!!! To Ty powinieneś napisać taki poradnik.

Chrapku, możesz wysłać fotki - akurat dziś jestem w zasięgu Jak jeszcze będę to dodam.

RT dzieki Wam jest poradnikiem. *saycheese*

Tak,jak mówiłem wcześniej dziś zawisła druga zwolnica.Poskładaliśmy przód.I to na razie byłoby na tyle.Fotki niebawem.

Wszystko w temacie.

Po niedzieli zabiorę się za dolny dekiel mostu z pompą hydrauliki i podnośnik.

Sławek, jestem pod wrażeniem postępu prac. Dawno tu nie zagladałem i jestem pod wielkim wrażeniem.
Życzę powodzenia
Pozdrawiam Tomasz

Chrapek ostatnio przy remoncie ZETOR-a idzie jak "przecinak"!
Chciał bym, aby u mnie też tak robota do przodu się posówała, bo od jesieni nic przy ciągniku nie zrobiłem ale co tam... Na tym temacie ładuję swoje "akumulatory" i jak już będą naładowane, to po prostu ogień...

Czas już zaczyna pomału gonić...do pierwszych zlotów na naszym terenie niewiele ponad dwa miesiące...ciężko będzie...a jeszcze felg na tył nie mam...

Silnik dokończyć i z przodem postawić to bagatela dwa dni,łącznie z odpaleniem.Na silniku zostało przykręcić głowice,kolektory,filtry olejowe,pompkę zasilającą,założyć wtryskiwacze i pompę wody.

Prędzej nic nie będę malował dopóki nie odpalę,nie przejadę i nie sprawdzę w ruchu wszystkiego.Z blacharki najwięcej roboty będzie z błotnikami,ale te fergusonowe co mam w Majorku były w gorszym stanie,a są jak nowe i szpachlu na nich cieniutko.Dziś odebrałem oponki na przód.BKT 16 x 550.Rozmiar taki jak fabryczny.

Na jutro plan taki.Dokończenie szczotkowania skrzyni biegów,dekli i rury przekładni kierowniczej.

Zawsze myślałem, że opony w 2011 były 16 x 600. Ten rozmiar 16 x 550 jest ogólnodostępny, czy trzeba zamawiać?

Dzielnie Ci to idzie.Podrzuc fotkę ze szlifowania jakie tacze , czy szczotki....

Podpytaj Pawła.On mi to załatwiał.Będzie wiedział najlepiej.

bossmann napisał/a:
Dzielnie Ci to idzie.Podrzuc fotkę ze szlifowania jakie tacze , czy szczotki....

Specjalnie dla Ciebie jutro zrobię taką fotkę.Używam do czyszczenia kadłubów tylko szczotek na kontówkę i wiertarkę,różnego rodzaju,różnej wielkości.

Oponki pochodzą z Danrolu - polecam. U siebie takie same będę zamawiał do Ursusika na przód.

No Sławek nie zostajesz w tyle ładna robota i tak trzymaj zgadzam się z Tobą testy przed malowaniem obowiązkowo, u mnie to samo bedzie:p

A szczotek to się używa różnych i ze zwykłym drutem i ze splatanym w zależnosci jak idzie na kątówkę lub wiertarkę*yes*

Gratuluje oponek piekne są ,nie chciałem ich oddać Pawłowi TAK MI SIĘ SPODOBAŁY*comfort* i skończyło sie na tym że musiałem jeszcze do nich dorzucić co nieco bo wagi nie miały...hahaha:D