Forum RetroTRAKTOR

Daj blachę to zrobię jak w oryginale powinno być.Bez dwóch zdań.

OK. Odezwę się na pw
Literki też ?

A skąd...literki...Tylko kolor...i to zależy od rocznika...tablice z czeskim osprzętem miały napis START.

Poprawka,pierwsze krajowe też.

Nie wiem, wzoruję się tylko na katalogu wstawionym wyżej.
Deska wygląda jak wygląda, nie wiem czy jest pod czeski osprzęt czy nie.
Mam taki


Na tabliczce znamionowej mam 70 r. ale np lampy na przód mam do niego z okrągłymi obudowami, nie chce stożkowych, a to już nie pasuje do tego rocznika...

Decha polska więc szary młotkowy...na 70-ty rok powinieneś mieć lampy zwykłe polskie.

chrapek3011 napisał/a:
na 70-ty rok powinieneś mieć lampy zwykłe polskie.

Nie chcę ,nie podobają mi się, jakoś mi nie pasują do tego ciągnika.
Poza tym nie wiem czy uda się go zarejestrować więc rocznik nie ma znaczenia póki co.

Ja nie wnikam wcale...dla mnie liczy się tylko C-4011 na czeskim osprzęcie.

chrapek3011 napisał/a:
(...) dla mnie liczy się tylko C-4011 na czeskim osprzęcie.

Dlatego , że .... traktujesz to jako własne wyzwanie, własną koncepcję czy własną interpretację oryginalności ?
Pozwolę sobie na odejście od spraw technicznych.
Pytam ponieważ ciekawi mnie podejście restauratorów zabytków do oceny oryginalności.
Na przykładzie takiego c-4011 gdzie pewnie pierwsze wychodziły na czeskich podzespołach, na koniec pewnie już tylko na naszych krajowych. W międzyczasie do jakichś pojedynczych sztuk wrzucili co mieli pod ręką, nie patrząc , kto wyprodukował....
Czym się kierujesz w takim stwierdzeniu "dla mnie liczy się tylko C-4011 na czeskim osprzęcie" ?

Jestem posiadaczem czterech Zetorów z serii UR I i dlatego tylko modele z czeskim osprzętem...mam wszystkie detale,żeby zrobić na polskim ale pierwsze czeskie wydanie nawiązuje do Zetorów.

W zasadzie sprawa jest prosta. C-4011 jest wprost proporcjonalnie doskonała do ilości oryginalnych czeskich części w niej siedzących.

Czyli znaczenie ma tutaj rodzaj pewnej indywidualności dla kolekcji ?

Wypust na podzespołach Zetora.

Ok
Czy np mając już pewne upodobanie i swoja koncepcję, jesteś w stanie patrzeć obiektywnie na czyjąś robotę, czyjś egzemplarz ? Czy patrzysz w kontekście własnych upodobań i założeń ?

Z ostatniego czasu...jak ktoś kupuje pęknięty blok od Zetora 4011 z odprężnikiem...i da radę go wyłatać bez skrupułów bo zależy mu na oryginalności to jak to odbierać???

Wały korbowe w ostatniej serii z silnikami Wola były tak tandetne że płakać się chciało, a to jest poważny element ciągnika i takie duperele jak lampy przestają mieć znaczenie jak motor się rozleci.

RRC napisał/a:
Ok
Czy np mając już pewne upodobanie i swoja koncepcję, jesteś w stanie patrzeć obiektywnie na czyjąś robotę, czyjś egzemplarz ? Czy patrzysz w kontekście własnych upodobań i założeń ?

Nie,nie patrzę w kontekście własnych upodobań...

Jestem jakby to powiedzieć detalistą...mam takie motocyklowe zwyrodnienie,że na dany rocznik powinno być to...ale jak robota fachowo wykonana to rocznik i detale nie grają roli...a najgorzej wkurwia mnie to,że ktoś pisze i mówi,że oryginał a tam plastik współczesny i kupa nowych śmieci...Dużo części ze starych zapasów jest do zdobycia i to po cenie tańszej jak w tych ogłoszeniach,człowiek,który zna temat i wie czego poszukuje i chce dostanie...

Sławek ale musisz przyznać że zdobyć nowy Czeski wał to nie lada wyczyn.

Przyznaję...nie wiem jak UR I ale złożyłem silnik prócz bloku wszystko nowe do Zetora 16145.

Mnie martwią trochę koła zębate jakie założyłem do 4011, może jakąś podróbę mi wcisnęli bo wydaje mi się że na zimno za bardzo kałaczą. Jakoś z silnikami samochodowymi lepiej mi idzie, ale niestety na dniach remont silnika c-330 zacznę pierwszy raz w życiu. Tym razem będę musiał bacznie na dziadowskie części uważać, jakich pełno na rynku.

Gdybym miał Twoją listę części pół roku wcześniej...poskładałbyś sobie wszystko ze starych zapasów w cenie niższej niż dzisiejszy towar.