Strona 5 z 7

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 06 maja 2023, 12:09
autor: jaszczur2
Czas na sprzęgło - kontrola

Przy okazji będzie wymiana wszystkich uszczelnień silnika od tej strony.

Sprzęgło chodziło dobrze i lekko, ale jak już przodku nie było to warto było zajrzeć. No i uszczelniacze :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 19 maja 2023, 8:01
autor: jaszczur2
Czy ktoś może polecić warte uwagi tarcze sprzęgła? Jezdna jest "napita" i chciałbym ją wymienić.

Widziałem niby Polskie "Komfort" za około 100 zł. Jest to coś warte? Może cos innego - sprawdzonego polecić?

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 19 maja 2023, 22:45
autor: Borekk17
Do majorka są dostępne tylko 3 GMP czyli totalny Chinol
Komfort czyli tarcza Chinol okładzin nabite tylko w pl

I są też czeskie tarcze które najlepiej wypadają

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 20 maja 2023, 7:00
autor: Tomasz3011
Że niby od c 360 nie pasują?? Tam masz większy wybór 😉

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 20 maja 2023, 22:34
autor: Ursus
Borekk17 pisze: 19 maja 2023, 22:45 Komfort czyli tarcza Chinol okładzin nabite tylko w pl
Skąd masz takie info? :shock:

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 22 maja 2023, 0:06
autor: Borekk17
Ursus pisze: 20 maja 2023, 22:34 Skąd masz takie info? :shock:

Mam że sprawdzonego źródła ale nawet na pierwszy rzut oka połóż sobie tarczę chelmno,komfort,ursus warynski, i np agtech czy Gmp całą tarcza nity piasta jest identyczna różnica tylko w okładzinie
Tomasz3011 pisze: 20 maja 2023, 7:00 Że niby od c 360 nie pasują?? Tam masz większy wybór 😉
tarcza 1stopnia w c360 ma 18frezow a w majorku jest 16 i cały wałek sprzęgłowy jest cieńszy mimo że średnica zewetrzna jest taka sama

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 14 wrz 2023, 17:15
autor: jaszczur2
Sprzęgło złożone i przodek.

Obrazek

Obrazek

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 14 wrz 2023, 21:22
autor: szubinska
Ale to nie jest przodek od Majorka ...

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 28 wrz 2023, 8:41
autor: jaszczur2
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 21 paź 2023, 7:27
autor: jaszczur2
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 19 paź 2024, 19:17
autor: jaszczur2
Obrazek

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 15 sty 2025, 7:25
autor: jaszczur2
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 15 sty 2025, 8:57
autor: Ursus
Świetnie, dalej coś do przodu po przerwie :)
Co robiłeś w układzie kierowniczym? Widzę tradycyjny wałek został z nakrętką, ale coś tulejowałeś? Wałek współczesny czy nie było potrzeby?

Te części na ostatnich foto to proszkowo malowane? Czemu akurat te elementy się zdecydowałeś tak malować?

W zaczepie powinieneś mieć jeszcze poprzeczkę wspawaną, widać chyba nawet ślad po niej

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 15 sty 2025, 17:25
autor: jaszczur2
Ursus pisze: 15 sty 2025, 8:57 Świetnie, dalej coś do przodu po przerwie :)
Co robiłeś w układzie kierowniczym? Widzę tradycyjny wałek został z nakrętką, ale coś tulejowałeś? Wałek współczesny czy nie było potrzeby?

Te części na ostatnich foto to proszkowo malowane? Czemu akurat te elementy się zdecydowałeś tak malować?

W zaczepie powinieneś mieć jeszcze poprzeczkę wspawaną, widać chyba nawet ślad po niej
1. Jeżeli chodzi o układ kierowniczy to wymieniłem tylko uszczelniacze i nakrętki. Całą resztę wyczyściłem, przejrzałem. Nie zauważyłem nigdzie zużycia.. bez luzów, więc wszystko złożyłem do kupy tak jak było z nowym smarem i działa pięknie.

2. Malowane proszkowo zgodnie z moją fantazją. Będzie biała kierownica, części kół więc dałem też biały akcent pod maskę.
Wiem, że fabrycznie było nieco inaczej, ale podjąłem decyzję po długich bojach że sobą, że jednak ważniejsze dla mnie jest to, aby mi się podobało.. nie mam w planach nigdy go sprzedać, nie będzie też jeździł po wystawach bo nie mam warunków ani czasu.. dlatego decyzja, że robię tak jak sobie wymarzyłem 😉

Muszę się przyjrzeć zaczepowi w takim razie..

Prowadzę zawsze kilka projektów jednocześnie, więc na traktor mam około dwóch godzin raz na dwa tygodnie stąd tak długo to trwa.. ale konsekwentnie pomału brnę do przodu.. w tym roku nie wyobrażam sobie nie skończyć ☺️

Mam takie marzenie pojechać nim latem na lody 😅

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 15 sty 2025, 17:39
autor: szubinska
Kolumna kierownicza powinna pracować w oleju a nie w smarze

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 15 sty 2025, 18:08
autor: jaszczur2
szubinska pisze: 15 sty 2025, 17:39 Kolumna kierownicza powinna pracować w oleju a nie w smarze
Przyznam się, że tego nie sprawdziłem.. rozebrałem i był tam taki rzadki tawot, złożyłem tak samo - najrzadszy smar firmy Pro-One ☺️

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 16 sty 2025, 0:57
autor: Ursus
Rozumiem, to Ci się udało z układem kierowniczym :)

Pytałem o malowanie nie w kwestii kolorów, ale akurat dlaczego proszkowo te wybrane elementy mnie interesowało :)

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 16 sty 2025, 7:19
autor: jaszczur2
Ursus pisze: 16 sty 2025, 0:57 Rozumiem, to Ci się udało z układem kierowniczym :)

Pytałem o malowanie nie w kwestii kolorów, ale akurat dlaczego proszkowo te wybrane elementy mnie interesowało :)
Lampy to te "nowe" dostępne aluminiowe. Jakość oryginalnej powłoki jest katastrofalna.. większość elementów, które dało się wypiaskowac i wsadzić do pieca mam pomalowane proszkowo. Jestem zwolennikiem tej metody. Przy cynkowym podkładzie i dobrym proszku jest niesamowicie trwała. Mam zaprzyjaźnionych fachowców w tym zakresie. Robią cuda jeżeli chodzi o tą dziedzinę.

W zasadzie wszystko oprócz blach i korpusu mam pomalowane proszkowo..

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 16 sty 2025, 7:54
autor: Ursus
A rozumiem :) Ja proszkowo nie malowałem nic - powód to koszty i dostępność w rejonie. Kiedyś jak zapytałem o felgi to z butów mnie wyjęła cena ;)

Może teraz się ceny zmieniły, bo to było już dawno i możliwe, że teraz dostępność jest lepsza i u mnie, ale nie sprawdzałem. Ja swoje lampy - ale co prawda oryginalne, a one są chyba ze znalu, malowałem normalnie poliuretanem natryskowo. Trzyma się fajnie, ale wiadomo, że proszek byłby trwalszy. Mnie trochę odrzucała też wizja, że to może nie będzie miało takiego połysku jak natryskowo? Nie wiem, być może to farmazony ;D

Re: Zetor 3011 Major 1962 - pierwszy projekt

: 16 sty 2025, 17:14
autor: jaszczur2
Ursus pisze: 16 sty 2025, 7:54 A rozumiem :) Ja proszkowo nie malowałem nic - powód to koszty i dostępność w rejonie. Kiedyś jak zapytałem o felgi to z butów mnie wyjęła cena ;)

Może teraz się ceny zmieniły, bo to było już dawno i możliwe, że teraz dostępność jest lepsza i u mnie, ale nie sprawdzałem. Ja swoje lampy - ale co prawda oryginalne, a one są chyba ze znalu, malowałem normalnie poliuretanem natryskowo. Trzyma się fajnie, ale wiadomo, że proszek byłby trwalszy. Mnie trochę odrzucała też wizja, że to może nie będzie miało takiego połysku jak natryskowo? Nie wiem, być może to farmazony ;D
Dziś proszkowo robią wszystko - połysk, brokat, metalic nawet bezbarwny jakoś nakładają.. zawsze jest problem z nierównościami, bo na szpachel nie pomalujesz, ale moje majstry mają na to sposób - malują kilka razy podkladem i szlifują aż wypełnią ubytki.

Koła też będę malował u nich wiec się podzielę info.

Ceny? Dla mnie taniej o połowę od tradycyjnego lakierowania które i tak musiałbym zlecić bo "malować" nie potrafię..

Ten pakiet części powyżej + duży miecz to żaglówki kosztował mnie 150 zł - piaskowanie, podkład cynkowy + kolor