Forum RetroTRAKTOR

Więc tak.
Odpala ciężko ale wiadomo, niepodłączone świece. Potem trochę niebieskiego dymu i spokój, na wolnych ładnie. Po dodaniu gazu wiadomo przykopci na czarno, ale bez przesady. Z chłodnicy ubywa woda, ale trudno powiedzieć czy tylko z tego wycieku. Po nagrzaniu lustro wody w chłodnicy spokojne, żadnych bąbli czy pęcherzyków powietrza. Wyciek przy świecy pojawia się po nagrzaniu silnika.

Teraz przy temp. otoczenia od 25 stopni, zdrowisko silnik bez podgrzewania świec ma jarać już po pierwszym machu,
Tak czy siak głowica bankowo do zdjęcia z ciśnieniem końcówek wtrysków oraz czy nie leją jak zimne.

Na początek zdjąłbym głowicę, bo uszczelka droga nie jest. Zajrzysz sobie od razu na stan tulei. No a głowicę zawieź do sprawdzenia szczelności.

https://www.youtube.com/watch?v=5Tbnfed ... e=youtu.be

I chyba zacznę od ściągnięcia głowicy, udało mi się uzyskać jako takie wolne obroty oraz usunąć wyciek ze świecy żarowej. . Może z filmu dacie radę ocenić mniej więcej stan tego silnika.

Jak usunąłeś ten wyciek? Co było nie tak?

Coś mi stuka, albo to efekt filmu. Miałem kiedyś przypadek, że podobne stuki wywoływał totalnie luźny regulator obrotów.

Wykręciłem świece, założyłem nowy drut oporowy, wkręciłem i nie leci. Nie wiem sam o co chodzi. Tez mi się wydaje że coś stuka tak tępo niemetalicznie, słuchałem innych Zetorów na youtube i wydaje mi się że w normie ale właśnie nie jestem tego pewien.

Jeśli masz na myśli takie ciche 'ping', to u mnie podobny odgłos wydawała jedna z łopatek wentylatora delikatnie zawadzająca o tunel przy chłodnicy.

Jeżeli ze środka tulei nasadkowej świecy wkręconej w głowice pluło wodą i to pod ciśnieniem to nie masz co sie zastanawiać tylko od razu zrzucać głowice, po zrzuceniu jej możesz zrobić zdjęcie płaszczyzny i wrzucić tu, to oblukamy.

Właśnie m.in taki dźwięk podobny jest do dostawania sie niewielkiej ilości wody do komory spalania, po części kanciastym kolektorem wydechu

Witam,wg mnie ten stuk to źle ustawiony kąt wtrysku (za wczesny wtrysk) lub też mocno lejąca końcówka. Pozdrawiam

nic dziwnego w tym chodzie silnika nie słyszę . dla mnie to normalny chod na końcówkach o innym koncie rozpylania , np od 330 . na oryginalnych jest bardziej miękki , na nieoryginalnych - metaliczny .tyle moje ucho

Może banał ale to nie bedzie też wina tłumika? tutaj cały kolektor jest spawany, wydech prosty i zapewne pusty w środku, może to być wina dziwnego odgłosu, tego "pykania" ?

Na filmie ciężko określić co stuka. Ale mi się to nie podoba i moim zdaniem nie powinno tak być.

Zdjąłem głowice. Pierwszy cylinder spawany, na drugim pęknięcie. Coś kiedyś wpadło do drugiego bo widać ślady na tłoku, za to na głowicy na drugim czysto. Na pierwszym na głowicy wżery chyba od wody. Czy da się ratować czy szukać innej, jak ratować to gdzie, mieszkam w okolicach Pyrzowic.






Drugi problem to stuki, te stuki było słychać na filmie. Czy takie stuki to na korbowodzie czy na panewce. Zanim się dobiorę do dołu może ktoś ma pomysł. Wrzucam filmik.

https://youtu.be/lDxqYlueI8s

Gładzie ładne, ale kusi mnie jak już grzebie wymienić komplet tulei z cylindrem.

Ten stuk to może być panewka, główka korbowodu, a nawet zużyty tłok. Ja bym na Twoim miejscu macał korbowody w pierwszej kolejności.

Głowica moim zdaniem nie do uratowania - przynajmniej nie znam przypadku dobrego pospawania głowicy

Niestety masz rację, panewka na 1 cylindrze luz jak .....
Miało być pięknie a wyszło jak zawsze. Na pierwszym cylindrze ukruszona tuleja na dole, znalazłem kawałek w misce olejowej. Teraz jestem w kropce bo nie wiem co robić. Na wale wyczuwalne nierówności wiec raczej do szlifu. Gdyby była sama góra do roboty to może bym się nie zastanawiał a teraz....

Dajcie jakieś kalkulacje kosztowe:
Głowica kompletna z zaworami stawiam ok 600-800 zł
Zestaw tuleja +tłok 260 zł/kpl na jeden cylinder polski zestaw
Wał szlif + kpl panewek?

Ma pracować na 0,7 ha, zaorać coś i prace wokół domu. Podnośnik i wałek działa ok. Skrzynie biegów nie sprawdzałem bo nie miałem fotela i wiec jakieś manewry tylko po placu. Niby biegi wszystkie są tylko ciężko wchodzą.
Odpuścić czy wchodzić w remont.
Na razie robię sam bo troszkę znam się + pomoc tutaj na forum.

W Siewierzu jest Gość co regeneruje głowice, lub odbierają od niego do regeneracji. Namiary mogę poszukać.

Regeneracja dołu silnika to panewki ok. 1000-1100 zł z Danrolu + szlif sądzę w zależności od zakładu ok. 1000 zł. Za panewki główne i korbowodowe. Same korbowodowe też można zrobić. Wtedy połowę ceny wyjdzie sądzę.

Pamiętaj, że te "polskie" zestawy to Korurs, a Korurs produkuje w Indiach albo w innym egzotycznym miejscu. Sam też zakładam czasem Korursy, ale warto wiedzieć, że w Polsce tego nie robią.

lary21 napisał/a:
W Siewierzu jest Gość co regeneruje głowice, lub odbierają od niego do regeneracji. Namiary mogę poszukać.

Podaj publicznie, tez jestem z okolic, więc i mnie się tez może kiedyś przydać.

Jak znajdę wyślę na pw.

Szlifiernia Zbigniew Szczerba
Polna 13, 42-600 Tarnowskie Góry Lasowice
(32) 384-78-78

pogadaj może coś doradzi