Forum RetroTRAKTOR

Profesjonalnie wykonane!!!!! Swietny patent na tà oslone,ciekawi mnie patent na na otwieranie maski

Jakby ktoś tak chciał kombinować z otwieraniem maski - to mam zamek samochodowy taki nie duży od maski

bossmann napisał/a:
...ciekawi mnie patent na na otwieranie maski

Patent jest taki, że zamek z SEICENTO, gałka do otwierania z ŻUK'a, linka i pancerz ze sklepu z częściami rowerowymi *yes*

Na filmiku o naprawie maski w minucie 4.30 jest widoczny haczyk służący do zamykania. Jest on przyspawany w połowie długości maski.

Wygląda pięknie!

Kurcze, ale bajer z tym otwieraniem maski.
Jeszcze jakiś siłowniczek do tego i będzie sama się podnosiła i zamykała.
Ciągle czymś zaskakujesz! *clap*

Pawelc-328- napisał/a:
Jeszcze jakiś siłowniczek do tego i będzie sama się podnosiła i zamykała.

Miałem zamontowane dwa siłowniki gazowe z klapy tylnej VW POLO, ale nie dały rady podnieść maski, to zrezygnowałem z tego bajeru.

Muszę dorobić sobie wskaźnik ilości ON, bo czasami ciężko sprawdzić ile się wypaliło ropy jak się jakieś drobne usługi robi. Mam zamiar zrobić taki wskaźnik, który będzie przykręcony do korka baku, a na nim będzie skala w litrach. Co o tym myślicie - powinno być dość miarodajne takie rozwiązanie

Tak jest
Jeśli będziesz mieć wskaźnik w postaci pręta wkładanego do zbiornika przez tuleję w korku i paliwo w litrowych butelkach to dość miarodajnie będziesz mógł sobie zużycie paliwa mierzyć.
Podejrzewam że Ciebie tak proste (żeby nie powiedzieć plebejskie) rozwiązanie nie satysfakcjonuje więc czekam na pomysł autorski

Tym razem ma być jak najprostsze rozwiązanie *yes*

Ma być tak, że do korka baku ma być przykręcony bagnet zrobiony z płaskownika ze stali nierdzewnej matowanej, aby dobrze było widać poziom paliwa. Podziałkę chcę zrobić w ten sposób, że do pustego baku będę wlewał po 1 litrze ON i za każdym razem znaczył kreską poziom na bagnecie. Takim sposobem otrzymam podziałkę na bagnecie na której każda kreska będzie oznaczała 1 litr, aby nie trzeba było liczyć kresek, to co piąta kreska będzie numerowana.

To wiąrze sie z otwieraniem maski , kiedy tylko chcesz sprawdzić trzeba otwierać...też myslalem nas takim czyms ... i jedyne co wymyslilem ro rurka przezroczysta i ktora odzwierciedla poziom paliwa w bzbiorniku.

Ale to tak często będziecie sprawdzać poziom paliwa? Samo otwarcie maski to też nie jest jakieś szczególnie uciążliwe, chyba, że w przypadku ciągnika z kabiną i szybą.

Ale do rurki musiał bym w zbiorniku zrobić dodatkowy otwór, a dodatkowych otworów nie chcę robić. Usług dziennie się nie robi, to raz na jakiś czas można maskę otworzyć...



Faktycznie o szybie zapomniałem, że ją też trzeba unieść do góry, aby maskę otworzyć. Z samym otwarciem szyby nie będzie problemów, bo moja będzie na jednym zatrzasku zamykana, ale o jakiejś blokadzię będę musiał pomyśleć, aby nie trzeba było jej trzymać.

Ja myslalem ze tuz z kranikiem dac trujnik i rurke.

rurkę.... menzurkę

No właśnie tak samo myślimy, taki bagnet, lepsza będzie nawet dołączona do zestawu narzędzi "linijka" po pierwsze żeby nie rzeźbić korków a po drugie aby pomiar był dokładniejszy, jeśli chcesz zespolić bagnet z korkiem to trzeba będzie go zawsze do samego końca wkręcać...
A i jeszcze jedno, falowanie paliwa szybko będzie próbowało "załatwić" korek co tez się liczy.

Dokładnie, to wkręcanie z korkiem to moim zdaniem zły pomysł - lepiej wozić w skrzynce zrobioną tak linijkę z ogranicznikiem (w kształcie np. litery T), aby dochodziła do krawędzi wlewu

Ja myślę raczej o linijce która dotyka dna baku... dno to lepszy punkt odniesienia a i taka dłuższa linijka będzie dużo wygodniejsza w obsłudze.

Tak, ale dno pod kątem możesz dotknąć i już nie pasi A takie coś np. w kształcie miecza - można zrobić w formie, że dotyka dna i w tym samym momencie krawędzi wlewu - i wtedy jest pewność, że nie zmierzysz pod kątem.

Albo można zrobić w korku tulejkę centrującą z zatyczką i przez tą tulejkę mierzyć. To chyba najlepsze rozwiązanie.

Wieczorem będzie foto bagnetu. Korka nie trzeba przerabiać, bo oryginalnie ma dwie śrubki od środka do mocowania blaszki zamykającej. Wkręcać też nie trzeba, bo to są korki z szybkim zamykaniem - 1/4 obrotu i zamknięty. Jedynie, to trochę boję się tego rozbujanego paliwa, czy mi czasem tego bagnetu nie wyrwie. Idę coś działać



Jeszcze bez podziałki:

Aby go nie wychlupało
W ładowarkach ł34 i starach był problem, że paliwo falowało i uszkadząło cokoły mocujące czujników poziomu paliwa.
Tutaj by było proste rozwiązanie, ale trzeba byłoby ingerować w dno zbiornika... lepiej zrobić tuleje w korku albo pręt okrągły-okrągły lepiej oprze się tym falowaniom.