czym prawidłowo umyć opryskiwacz
czym prawidłowo umyć opryskiwacz
są środki typu pesticlean itp. niektórzy jednak przepuszczają 100l. wody i uznają że jest ok,szczególnie chodzi o dokładne mycie po glifosacie i rożnych herbicydach,co może skutkować przypaleniem roślin jeżeli dobrze nie umyjemy.Jak wy to robicie i co polecacie
- URSUS c 328
- Posty: 273
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:55
Re: czym prawidłowo umyć opryskiwacz
Ja płuczę zbiornik w środku wodą ze szlaufu i wypuszczam tą wodę przez zawór spustowy potem zalewam 200 litrów wody i włączam opryskiwacz. Nigdy nie było problemów z przypaleniem roślin a pryskam różnymi środkami.
Re: czym prawidłowo umyć opryskiwacz
Bor bardzo dobrze ponoć czyści resztki. Sam nie testowałem, bo nie było takiej konieczności. Zazwyczaj wlewam z 10-20l czystej wody i przelatuję po powierzchni wcześniej opryskiwanej. Nigdy nic mi nie przypaliło ani nie zostało w opryskiwaczu
- Marian1231973
- Posty: 299
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 13:56
- Lokalizacja: pomorskie
Re: czym prawidłowo umyć opryskiwacz
URSUS c 328 pisze: ↑26 kwie 2023, 20:28 Ja płuczę zbiornik w środku wodą ze szlaufu i wypuszczam tą wodę przez zawór spustowy potem zalewam 200 litrów wody i włączam opryskiwacz. Nigdy nie było problemów z przypaleniem roślin a pryskam różnymi środkami.
Zetor 8045, 8011, 5945, 3511, Ursus C-355, C-4011
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
- Marian1231973
- Posty: 299
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 13:56
- Lokalizacja: pomorskie
Re: czym prawidłowo umyć opryskiwacz
najlepiej zrobić to tak jak w oficjalnych zaleceniach ochrony roślin, czyli resztki rozcieńczyć i wypryskać na powierzchnię wcześniej opryskiwaną, bezpiecznie i bez skażonego podwórkaURSUS c 328 pisze: ↑26 kwie 2023, 20:28 Ja płuczę zbiornik w środku wodą ze szlaufu i wypuszczam tą wodę przez zawór spustowy potem zalewam 200 litrów wody i włączam opryskiwacz. Nigdy nie było problemów z przypaleniem roślin a pryskam różnymi środkami.
Zetor 8045, 8011, 5945, 3511, Ursus C-355, C-4011
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz