Strona 1 z 1

C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 7:50
autor: m1strzunio
Cześć,

Nie mogę zdjąć zaczepu polowego... jest on złapany dwoma sworzniami od dołu. O ile ten dalszy (bliżej silnika wyszedł bez problemu) to ten z tyłu zaznaczony na zdjęciu siedzi na amen. Mieliście kiedyś taki przypadek? Walenie olbrzymim młotem nic nie daje. Pryskanie WD40 itd też nie poprawiło sytuacji.

Obrazek

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 8:51
autor: Ignacy21
U mnie kiedyś jedynie co pomogło to podgrzanie sworznia z dwóch stron, a jak się da to I na całej szerokości. Fizyka mówiła, że to nie powinno działać, a jednak ;)

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 9:29
autor: Martek
Dokładnie palnik i ogień.

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 19:11
autor: SzymonS
a w sumie to w jakim celu demontujesz ten zaczep?? ale tak patrząc to WD40 jest nie praktycznym preparatem bo jest suchy i sam go nie praktykuję od wielu lat, a co do sworznia to grzanie i stukanie młotem zostaje, ewentualnie dla ułatwienia prac zostaje ściągnąć cały korpus pośredni, jak nie masz wałka zależnego to nawet może się to udać bez zdejmowania podnośnika czy rozpoławiania ciągnika

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 19:30
autor: m1strzunio
Muszę zdjąć bo ma duży luz i opadł strasznie nisko. Jak patrzyłem na zdjęcia to teoretycznie dało by się go założyć do góry nogami i to by mi pomogło. Jako, że mam do zabawy UNHZ500 to mam problem z podpięciem (podpora od UNHZ ryje po ziemi jak dzik w kartoflach...)

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 19:52
autor: arturwietnamczyk
Jeżeli nie posiadasz palnika to ja bym spróbował przyspawać do jednego końca sworznia kawałek płaskownika ( około 50 cm) i próbować rozruszać ten sworzeń, druga osoba może w tym czasie uderzać młotem w drugi koniec albo próbować przebijać raz w jedną raz w drugą stronę.

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 20:22
autor: Czeslaw
Nie zawsze można używać młota. W przypadku żeliwnych części raczej nie powinno się. Poza tym uderzając młotkiem, jeszcze bardziej rozklepujemy sworzeń. Można w tym przypadku próbować wiercić sworzeń coraz większym wiertłem aż pozostanie ścianka 1-0,5 mm. Przy tej czynności trzeba uważać by nie naruszyć korpusu. Najlepiej byłoby ustawić wymontowany zespół na wiertarce (frezarce ) i odwiercić maszynowo. I na koniec generalna zasada w rolniczych maszynach: wszystkie sworznie, śruby i inne części przed montażem smarujemy smarem.Pod gołym niebem i w polu korozja postępuje bardzo szybko.Widocznie tu też nie było smaru.

Re: C330, problem z demontażem zaczepu polowego

: 19 lut 2024, 21:55
autor: Ignacy21
O to to, święte słowa. Nie zapomnę jak w wakacje wybijałem sworzeń od hamulca ręcznego (rączki). Chyba z godzinę się z tym męczyłem, a teraz w razie w to jedyny problem można mieć z zawleczką :lol: