Forum RetroTRAKTOR

Część 1
Brakowało nam ciągnika średniej mocy więc padła decyzja że robimy następny, mieliśmy silnik z Transita 80hp chcieliśmy go wykorzystać. Układ napędy zastosowaliśmy z Praga v3s ponieważ prześwit był dla nas priorytetem. Po złożeniu ciągnika okazało się że silnik jest za słaby do tej masy jednak momentu obrotowego nie oszuka. Doszły też problemy z hamulcami i zmieniliśmy koncepcje ale o tym w części 2.

https://youtu.be/JdJN827-j3Y

Mogłeś zostawić oryginalny silnik z Pragi.

Elementy kupowałem, po skrzynię byłem na Słowacji a mosty gdzieś w Małopolsce. Miał być ekonomiczny a poza tym chciałem ten silnik wykorzystać ale w sumie już jest mocy aż nad to.

Uważaj na osłony przegubu w moście przednim, tam powinien być olej i jak pęknie osłona to od razu wymień bo padnie przegub. Mosty fajne bo mają duże przełożenie i duzy przeswit.
Czyżby silnik Leyland?

Iveco. Mosty fajne ale nie wiem czy 266 nie ma mocniejszych mostów od pragi

W mostach Praga są zwolnice, więc prawdopodobieństwo ukręcenia półosi jest nie wielkie. W mostach Stara da się ukręcić półosie.

Zwolnice w pradze wcale nie są takie mocne i przednie krzyżaki także niestety. Ale świadom jestem że praga ma oryginalnie koła 8.25 r20 więc nie ma się co dziwić że jak założysz dużą jodłę to urywa.

Część 2 nie ostatnia
Moc 180hp
Wom 540/1000
Masa 5600 kg
Podnośnik jeszcze nie zmierzony w planie przedni tuz
3 Pary Wyjść hydraulicznych tył
1 Para przód
Hamulec do przyczep
Prześwit pod mostem 60cm

https://youtu.be/prwr6sSyOxg

Przy mocy 180KM, to masa własna 5600kg jest trochę za mała. Pomyśl o dodatkowym obciążeniu.

Będzie przerabiany jeszcze bo chce różne koła więc dojdzie masy jeszcze. Ale faktycznie pasuje mu dołożyć.

Ja swojego SAMA dociążałem lejąc wodę w opony. Zawór ustawiony u góry wykręcony zaworek i co trochę wypuszczamy powietrze. Wodę wylewam odwrotnie. Zawór na dole , pompujemy powietrze i co trochę wypuszczamy wodę. Wodę wypuszczałem na zimę bo gdyby woda w kołach zamarzła to miejsce gdzie opona dotyka ziemi było by odkształcone i jazda wtedy przypominała by kwadratowe koło. Nie dało się jechać bo bardzo trzęsło.Patrząc na rozmiar Twoich opon to byłby cięższy z pół tony , albo i więcej.Ten pomysł nie jest autorski. Tak koło mnie robili gdy musieli dociążyć.

A jak z prowadzeniem nie ma problemu? Ile tej wody się wlewa do pełna?

Wody wlewasz ile wejdzie a do właściwego ciśnienia dobijasz powietrze.Ja miałem działkę przy domu to jeździłem wolno i nie widziałem różnicy.Co się dzieje gdy jeździ się z taką prędkością jak Ty ( łojej ) to nie wiem. Biorąc pod uwagę prawa fizyki to chyba woda nie zdąży się równomiernie rozprowadzić i może telepać , choć siła odśrodkowa może przepchnąć powietrze bliżej felgi i równo go rozprowadzić. ale nie wiem jak będzie. Im wlejesz więcej wody tym lepiej. Koło które napełniasz wodą musi być podniesione.Gdy wylewasz opuszczone.

Może lepiej wodę zastąpić glikolem, cięży jest od wody i co najważniejsze nie trzeba sie martwić o zamarzniecie w zimie(do 8-10 lat), jednym minusem cieczy w oponach jest przebicie opony z dętką.

Tylko żeby nie kolebało jak wozem strażackim na zakrętach hehe

Najtaniej wypada chyba chlorek wapnia, ale jest żrący i raczej nadaje się do opon z dętkami. Glikol nadaje się do bezdętkowych ale wychodzi dużo drożej. Można kupić specjalne zaworki do napełniania i opróżniana. Z ich użyciem idze dość sprawnie. Problemów z jazdą z reguły nie ma, ewentualnie mogą się pojawić jakieś rezonanse, ale da się je zniwelować ciśnieniami czy ilością cieczy.

Zrobię z betonu coś tylko nie mam czasu formy robić

Mały pokaz możliwości.

https://youtu.be/ae488gsttXE

niezły potwór jakie spalanie na godzinę w polu

Zależy w jakich pracach ale między 10 a 16 ale nie był jeszcze tak mocno obciążany z racji słabych mostów więc dokładnie nie wiem bardzo podobnie wychodzi spalanie tego silnika z 4ct107 z średniego ciągnika.