Forum RetroTRAKTOR

Witam
Pobawiłem się w remont/odbudowę przyczepy i wygląda na to że się udało.Za obecną modą zrobiłem filmik relacje na youtub
Zapraszam-https://www.youtube.com/watch?v=opg_dxwAOEY

Ładna, pewnie renowacja droższa od przyczepy.

Bardzo militarnie ten zestaw wygląda,ale podoba mi się.Wywiozłem taką przyczepę na złom z 10 lat temu,bo nikt nie chciał kupić.

Satysfakcja przywrócenia padliny do stanu wzorowego jest czymś niepowtarzalnym.
Inna sprawa użyteczność i potrzebność ....
Ja trochę pracy włożyłem w moją dwuosiówkę i prawdę powiedziawszy miała w tym roku cztery kursy. Może jeszcze z raz do lasu ....

Czy w Zetorze planujesz dorobić/uruchomić pneumatykę ?

Bolszewik pisze: ↑24 paź 2024, 16:21 Ładna, pewnie renowacja droższa od przyczepy.

Tak,z jakieś 5 razy droższa

pop pisze: ↑24 paź 2024, 17:57 Bardzo militarnie ten zestaw wygląda,ale podoba mi się.Wywiozłem taką przyczepę na złom z 10 lat temu,bo nikt nie chciał kupić.

Bo ja tak wewnętrznie jestem militarny,ale koszty militarnej zabawy są nie proporcjonalne do chwili zabawy.

Bolszewik pisze: ↑24 paź 2024, 19:04 Satysfakcja przywrócenia padliny do stanu wzorowego jest czymś niepowtarzalnym.
Inna sprawa użyteczność i potrzebność ....
Ja trochę pracy włożyłem w moją dwuosiówkę i prawdę powiedziawszy miała w tym roku cztery kursy. Może jeszcze z raz do lasu ....

Czy w Zetorze planujesz dorobić/uruchomić pneumatykę ?

O tą satysfakcje chodzi i słuszne słowo dobrałeś-"padlina" bo inaczej nie można było tego nazwać. Jeśli chodzi o użyteczność i potrzebność u mnie to napisze tak, nie potrzebuje wcale a użytecznie powożę dzieciaki po łąkach dla zabawy.....Cała przyjemność to uratowanie i pobrudzenie rąk w garażu.

Bolszewik pisze: ↑24 paź 2024, 19:04

Czy w Zetorze planujesz dorobić/uruchomić pneumatykę ?

Biorąc pod uwagę ,że nie planuje obciążać przyczepy pneumatyka mi nie potrzebna.Chociaż myślę o tym często ,być może pochylę się nad tematem

Świetnie wygląda i podziwiam, że zrobiłeś deski na podłogę.
Jaki mniej więcej koszt drewna na burty? Jesteś w stanie oszacować? U mnie burty są do zrobienia już niebawem - ale wtedy pewnie trzeba będzie się za całość konstrukcji wziąć żeby przy okazji później oko cieszyła.

Ursus pisze: ↑25 paź 2024, 8:06 Świetnie wygląda i podziwiam, że zrobiłeś deski na podłogę.
Jaki mniej więcej koszt drewna na burty? Jesteś w stanie oszacować? U mnie burty są do zrobienia już niebawem - ale wtedy pewnie trzeba będzie się za całość konstrukcji wziąć żeby przy okazji później oko cieszyła.

ok 300zł deski burtowe 25mm i około 400zł deski podłogowe 30mm. Deski mam podwójnie impregnowane a z racji tego,że przyczepa będzie stała na dworze,dorabiam właśnie stelaż z plandeką dla ochrony na zimę,pokaże na dniach.

Czym impregnowałeś drewno ?

szubinska pisze: ↑25 paź 2024, 11:37 Czym impregnowałeś drewno ?

Przepalonym rozcieńczonym olejem silnikowym ,a po wyschnięciu vidaronem

Dzięki. U mnie podłoga jest w sumie zdrowa, ktoś ją kiedyś pokrył blachą i bardzo dobrze. Przyczepa też stoi pod chmurą, ale deski już wcześniej na burtach miałem słabe. A że jej trochę używam od czasu do czasu transportowo to przydałoby się zrobić z tym porządek. Chciałbym jednak od razu wszystkie okucia zrobić jak się należy.

Ursus pisze: ↑25 paź 2024, 13:51 Dzięki. U mnie podłoga jest w sumie zdrowa, ktoś ją kiedyś pokrył blachą i bardzo dobrze. Przyczepa też stoi pod chmurą, ale deski już wcześniej na burtach miałem słabe. A że jej trochę używam od czasu do czasu transportowo to przydałoby się zrobić z tym porządek. Chciałbym jednak od razu wszystkie okucia zrobić jak się należy.

Moja też miała blachę,ale w trzech częściach.I przez skorodowane i popękane łączenia woda przechodziła na deski które pod ta blachę kisły.
Okucia zleciłem firmie z allegro wg projektu który im dostarczyłem.Elementy wycieli laserem i dogieli. Nawet te końcowe płaskowniki wycieli ładnie z blachy 5mm. Musiałem je wspawać po wycięciu starych bo były ostro sfatygowane.

Paweł.... szukałeś może te małe odbojniki?

Malowałeś olejem, a potem farbą ?

Czy tam gdzie farbą były gołe deski. Nie chce mi się wierzyć że zaolejone dechy złapią farbę.

Bolszewik pisze: ↑25 paź 2024, 15:14 Malowałeś olejem, a potem farbą ?

Czy tam gdzie farbą były gołe deski. Nie chce mi się wierzyć że zaolejone dechy złapią farbę.

Rozcieńczony ropą olej głęboko wsiąka i wysycha do suchego po kilku dniach(w przciwieństwie do nie rozcieńczonego).Farba olejna kładzie się na to normalnie i nie ma żadnych problemów przyczepnościowo-wytrzymałościowych.Mam w ten sposób pomalowane inne punkty które mają 8-10 lat i nic się z tym nie dzieje.

W jakim stosunku rozciemczałeś olej z ropą ?

luqasz17 pisze: ↑25 paź 2024, 21:48 W jakim stosunku rozciemczałeś olej z ropą ?

Oczywiście na oko,tak żeby gęsty olej się rozlewał jak woda. Myślę 60% oleju i 40 ropy

Pięknie Ci wyszła ta przyczepa i bardzo klimatycznie wygląda w leśnym błotku

Ja do konserwacji drewna też używam oleju przepracowanego z ropą - pierwsze malowanie 1/3 oleju i 2/3 ropy, po kilku godzinach drugie w proporcji 2/3 oleju i 1/3 ropy.
Kolega natomiast zawsze twierdził że aby zakonserwować deski w przyczepie lub wozie trzeba go na 2 tygodnie załadować kopiato mokrym gnojem, żeby nasiąkły 'sokami' - metoda jego dziadka. Kolor desek podobny jak po oleju z ropą, za to zapach niepowtarzalnie inny

Która metoda lepsza, przyznam że nie wiem...

SEBRIGHT pisze: ↑26 paź 2024, 9:19 Pięknie Ci wyszła ta przyczepa i bardzo klimatycznie wygląda w leśnym błotku

Ja do konserwacji drewna też używam oleju przepracowanego z ropą - pierwsze malowanie 1/3 oleju i 2/3 ropy, po kilku godzinach drugie w proporcji 2/3 oleju i 1/3 ropy.
Kolega natomiast zawsze twierdził że aby zakonserwować deski w przyczepie lub wozie trzeba go na 2 tygodnie załadować kopiato mokrym gnojem, żeby nasiąkły 'sokami' - metoda jego dziadka. Kolor desek podobny jak po oleju z ropą, za to zapach niepowtarzalnie inny Która metoda lepsza, przyznam że nie wiem...

Dzięki,tez jestem zadowolony z tego jak to wyszło.
Dałem dwie warstwy.Oprócz tego tym sposobem maluje inne konstrukcje np drewnianych ścian i belek garażu czy drewutni.Najstarsze tak pomalowane belki mają nawet ok 10 lat i wyglądają tak samo jak na początku.Robak,pleść i grzyb tego żaden nie weźmie,nie gniją a woda w większości spływa.To sa stare poniemieckie metody.Ważne jest tez to,że taka deska ma możliwość jakiegokolwiek oddychania,bo po nałożeniu farby olejnej czy podobnej już nie.W mojej przyczepie farba jest tylko na zewnątrz.

Jestem mało ekologiczny i również stosuję taką technikę impregnacji i to nie koniecznie z oszczędności,bo nic skutecznego na budowlanym rynku nie kupimy.Ważne ,żeby zabiegu nie powtarzać zbyt często,bo z dechy zrobi się miękka bibuła.Płyta osb też dobrze się tym konserwuje.

Jestem bardzo ekologiczny i więźbę dachową nad kojcem dla psów zaimpregnowałem przepalonym olejem z tą różnicą że ja go podgrzewałem. Dzieki temu był rzadki i nieźle wsiąkł w krokuwie, płotewki i łaty.

Forum RetroTRAKTOR

Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie

Re: Przyczepa D 44b dostała drugie życie