Strona 1 z 2

Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 9:12
autor: kfhuszaluk@gmail.com
Koledzy oddałem pompę i wtryskiwacze do regeneracji. Od tamtego czasu zrobione 12 motogodzin. Postanowiłem wymienić olej w pompie. Zleciał brudny z różnymi zanieczyszczeniami. Rzecz jasna zalewany był czyściutki nowy olej oraz montaż był przeprowadzony czysto. Czy zostałem zrobiony w bambuko czy to normalne? Dodam że praca ciągnika po tej regeneracji dupy nie urywa. Kopci na czarno po rozruchu przez dłuższą chwilę.

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 11:04
autor: Ursus
W pompie wtryskowej trudno sobie wyobrazić taki syf w sumie. Ale różnie bywa i nic mnie już nie zdziwi. A gdzie oddawana pompa? Prywatnie komuś dawałeś czy np. przez sklep rolniczy? W tym drugim przypadku mogłeś dostać całkiem inną pompę.

Dymienie może być spowodowane nie tylko pompą, ale także kilkoma innymi czynnikami , m.in. kąt wtrysku - za co pompiarz nie odpowiada.

Biorąc jednak pod uwagę okoliczności z tym brudem - podejrzewam, że nie jest też zrobiona uczciwie

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 11:15
autor: bergman31
Ile zapłaciłeś za regenerację pompy i wtryskiwaczy?

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 13:20
autor: Grigs
Masz jakieś zdjęcia przed i po regeneracji pompy?.

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 18:09
autor: Czeslaw
Podobną sytuację miałem.Pompa nawet nie była demontowana (stary smar pod śrubami, simering nie wymieniony) Zapłaciłem 250zł.Przy okazji pytanie : czy jest w kraju uczciwa, rzetelna firma która zrobi to dobrze?

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 18:48
autor: pop
250 to raczej regulacja,a nie regeneracja.

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 19:43
autor: bergman31
Czeslaw pisze: 09 sty 2025, 18:09 Podobną sytuację miałem.Pompa nawet nie była demontowana (stary smar pod śrubami, simering nie wymieniony) Zapłaciłem 250zł.Przy okazji pytanie : czy jest w kraju uczciwa, rzetelna firma która zrobi to dobrze?
Za regenerację pompy wtryskowej od C-330 zapłaciłem 1150zł, a za regenerację dwóch wtryskiwaczy 300zł. Regenerację robił zakład z Wielkiego Mędromierza koło Tucholi, w województwie kuj-pom. Polecam.

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 20:22
autor: damber
Słysząc tekst typu "250zł za regenerację pompy" to szczerze powiem - dziękuję i do widzenia.

Każda pompa wtryskowa jest inna jeśli chodzi o zużycie. Te części przepracowały masę motogodzin. Jeśli ktoś pisze 250zł za regenerację, to mógł by napisać co w tej kwocie oferuje dokładnie, a nie powiedzieć regeneracja za 250zł i wymienić co najwyżej łożyska i uszczelniacze...

Poprosić pompiarza o wykaz prac co zostało zrobione, wymienione za tą kwotę.

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 20:39
autor: bergman31
U mnie pompiarz miał rozpisane co było wymienione oraz ceny poszczególnych części. Dostałem też zużyte i uszkodzone części. Pompa była też wyczyszczona z starych powłok lakierniczych.

Re: Pompiarz oszukał?

: 09 sty 2025, 22:45
autor: Czeslaw
damber pisze: 09 sty 2025, 20:22 Słysząc tekst typu "250zł za regenerację pompy" to szczerze powiem - dziękuję i do widzenia.

Każda pompa wtryskowa jest inna jeśli chodzi o zużycie. Te części przepracowały masę motogodzin. Jeśli ktoś pisze 250zł za regenerację, to mógł by napisać co w tej kwocie oferuje dokładnie, a nie powiedzieć regeneracja za 250zł i wymienić co najwyżej łożyska i uszczelniacze...

Poprosić pompiarza o wykaz prac co zostało zrobione, wymienione za tą kwotę.
Przecież napisałem wyraźnie. Nic nie było robione! Mógł co najwyżej przykręcić do próbnika i określić wydajność.Żadnych części nie wymieniał. 2 pompy dałem i 500zł Nic nie naprawione.

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 0:05
autor: szubinska
W temacie napraw ciągników w internecie można znaleźć mnóstwo nagrań relacji z remontów czy różnego rodzaju poradników (mniej lub bardziej profesjonalnych) m.in. omawiających budowę, naprawy i regulacje silnika, sprzęgła, skrzyni biegów, mechanizmu różnicowego, podnośnika, hamulców itd. Tematu napraw i regulacji pomp wtryskowych nikt szerzej nie podejmuje póki co. Wygląda na to, że jest to jakaś mocno tajemna wiedza pilnie strzeżona przez tych co się tym zajmują. Pozostaje czekać aż jakiś pompiarz odważy się zostać youtuberem i zechce pokazać swoją pracę :)

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 1:17
autor: Jarek330M
W instr. napraw od 60 masz dość dokładnie opisane, który element za co odpowiada. Sposób regulacji jest również omówiony. To są bardzo proste pompy w których nie ma zbyt wielu regulacji. Jeśli ktoś jest mechanikowaty to po uważnym rozebraniu (i przeczytaniu ww. książki) będzie dokładnie wiedział jak działa. Polecam kupić jakiegoś złomka za ~100zł (czasami na złomach można też znaleźć) i się pobawić.
szubinska pisze: 10 sty 2025, 0:05 W temacie napraw ciągników w internecie można znaleźć mnóstwo nagrań relacji z remontów czy różnego rodzaju poradników (mniej lub bardziej profesjonalnych) m.in. omawiających budowę, naprawy i regulacje silnika, sprzęgła, skrzyni biegów, mechanizmu różnicowego, podnośnika, hamulców itd. Tematu napraw i regulacji pomp wtryskowych nikt szerzej nie podejmuje póki co. Wygląda na to, że jest to jakaś mocno tajemna wiedza pilnie strzeżona przez tych co się tym zajmują. Pozostaje czekać aż jakiś pompiarz odważy się zostać youtuberem i zechce pokazać swoją pracę :)

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 11:12
autor: Alchemik
szubinska pisze: 10 sty 2025, 0:05 Tematu napraw i regulacji pomp wtryskowych nikt szerzej nie podejmuje póki co. Wygląda na to, że jest to jakaś mocno tajemna wiedza pilnie strzeżona przez tych co się tym zajmują. Pozostaje czekać aż jakiś pompiarz odważy się zostać youtuberem i zechce pokazać swoją pracę :)
Z pompą jest taki problem, że potrzeba do niej stołu probierczego. Sam stół kosztuje kupę kasy. Do prostych pomp w sumie obecnie to nie problem zrobić stół, ale potrzeba trochę wiedzy z elekrtyki/automatyki/ elektroniki. Kiedyś widziałem na YouTube jak ktoś sam regeneruje pompę, a zamiast stołu wykorzystał między inymi tokarnie.
Do tego trzeba mies zapas części, a co pompą to inne rozwiązanie. To trochę duży nakład żeby robić na własny użytek, a zarobkowo to wypada mieć działalność itp.

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 11:20
autor: kfhuszaluk@gmail.com
Za remont zapłaciłem 1400 zł razem z wtryskiwaczami. Kąt oraz zawory ustawione. Silnik po remoncie zrobionym porządnie bez półśrodków. Niestety pracuję wcale nie lepiej niż przed remontem. Jedynie co to nie bierze oleju oraz ciśnienie ma pięć na zimnym. Myślę że zostałem zrobiony w bambuko, ale nic z tym nie zrobię, kurdesz naprawy dokonywał prywaciarz którego do tej pory darzyłem zaufaniem bo nie jedną pompę mi już zrobił.
Pozostaje zmienić zakład, gdzie byście polecili wysłać pompę i wtryskiwacze?

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 12:12
autor: Martek
kfhuszaluk@gmail.com pisze: 10 sty 2025, 11:20 Za remont zapłaciłem 1400 zł razem z wtryskiwaczami. Kąt oraz zawory ustawione. Silnik po remoncie zrobionym porządnie bez półśrodków. Niestety pracuję wcale nie lepiej niż przed remontem. Jedynie co to nie bierze oleju oraz ciśnienie ma pięć na zimnym. Myślę że zostałem zrobiony w bambuko, ale nic z tym nie zrobię, kurdesz naprawy dokonywał prywaciarz którego do tej pory darzyłem zaufaniem bo nie jedną pompę mi już zrobił.
Pozostaje zmienić zakład, gdzie byście polecili wysłać pompę i wtryskiwacze?
ale co Ty chcesz w tej pompie poprawić? jak odpala dobrze, ma moc to w pole i nie szukać dziury w całym w jakieś starej sieczkarni :)
a we wtryskach to już w ogóle filozofii nie ma,końcówki WZM, odpowiednie ciśnienie i tyle.. w każdej szopie to ustawią z próbnikiem. Sam możesz sobie kupić chinola z allegro i sprawdzić, czy jest ok.

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 12:28
autor: Ursus
Ja robię wszystkie pompy od lat u Irka w Trzebnicy.
https://g.co/kgs/ZZDG8pK

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 13:28
autor: pop
Ursus pisze: 10 sty 2025, 12:28 Ja robię wszystkie pompy od lat u Irka w Trzebnicy.
https://g.co/kgs/ZZDG8pK
I też zdarzają się opinie niezbyt zadowolonych ;) .Ja go znam i mam o nim bardzo dobre zdanie,bo pasjonatem techniki jest od dziecka,a w temacie pomp miał dobrego nauczyciela.Nie wszystko zawsze wychodzi tak jak byśmy chcieli i nie raz trzeba coś poprawić,albo podjąć decyzję o b.drogiej naprawie.Dziś czas to ogromny pieniądz i wszyscy którzy prowadzą działalność doskonale wiedzą,że stówka za godzinę to długo nie pociągniemy ;).Oczywiście zawsze będą fachowcy,którzy zrobią tanio i nie do końca dobrze.

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 13:35
autor: Martek
pop pisze: 10 sty 2025, 13:28
Ursus pisze: 10 sty 2025, 12:28 Ja robię wszystkie pompy od lat u Irka w Trzebnicy.
https://g.co/kgs/ZZDG8pK
I też zdarzają się opinie niezbyt zadowolonych ;) .Ja go znam i mam o nim bardzo dobre zdanie,bo pasjonatem techniki jest od dziecka,a w temacie pomp miał dobrego nauczyciela.Nie wszystko zawsze wychodzi tak jak byśmy chcieli i nie raz trzeba coś poprawić,albo podjąć decyzję o b.drogiej naprawie.Dziś czas to ogromny pieniądz i wszyscy którzy prowadzą działalność doskonale wiedzą,że stówka za godzinę to długo nie pociągniemy ;).Oczywiście zawsze będą fachowcy,którzy zrobią tanio i nie do końca dobrze.
No tak, wymiana sekcji, ustawienie oki, ale jak masz wylatany regulator obrotów to nikt sie z tym nie bedzie mordowal za pare złotych.

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 13:56
autor: pop
No i wszystkie pracochłonne prace w tej chwili zaczynają kuleć,bo dożyliśmy czasów nieopłacalności napraw,a osprzęt specjalistyczny kosztuje krocie i przy każdej naprawie trzeba dorzucić do i tak drogiej roboczogodziny,więc wielu mechaników zawyża na papierze ceny części,żeby koszty robocizny nie denerwowały klienta.

Re: Pompiarz oszukał?

: 10 sty 2025, 15:35
autor: Ursus
Nie zawsze opinia w google zależy od jakości wykonanej pracy. Na innej płaszczyźnie się o tym nie raz przekonałem. Czasem po prostu klient oczekuje więcej niż jest w stanie zaoferować pompiarz czy inny usługodawca - i nie mam tu na myśli jego marnego doświadczenia czy braku sprzętu.
Parę razy jeździłem montować pompy robione u Irka albo ustawiać kąt wtrysku, bo ludzie mieli pretensje o złą regulacje. W zeszłym roku też, w C-360. Po ustawieniu kąta wtrysku silnik pali na dotyk, prawie nie dymi (ale to już kwestia też kondycji silnika często) i właściciel zadowolony :)

A w tej kwestii oczekiwań też mam na myśli to, że często regeneracja dziś to sekcje+zaworki+uszczelnienie. A klient oczekiwałby, że nagle uzdrowi się regulator obrotów i będzie jak nowy. Da się - ale wtedy regeneracja kosztuje dużo drożej.