Forum RetroTRAKTOR

Dziś przy pozimowym odpaleniu Władka słyszałem terkotanie na luzie. Okazało się, że WOM na pozycji wyłączonej delikatnie obraca się (jakieś 2, może 3 obroty/minuta). Po właściwym włączeniu kręci się jak trzeba. Dopchnięcie dźwigni do końca nie wpływa na obroty czy odgłosy ze skrzyni.
Jest to jakaś kwestia regulacji, czy trzeba byłoby zaglądać do skrzyni żeby to wyeliminować? O ile nie zachodzi tu niedocenienie mechanizmu, to podejrzewam że na dłuższą metę może to być niezdrowe dla mechanizmów.
Ew. czy na tymczasem zdrowiej jest normalnie włączyć WOM i pozwolić mu się kręcić gdy nic z tyłu nie ma?

i jak udalo Ci się ustalić co to takiego i co z tym dalej? bo u nas podobna awaria

Przy bardzo zgęstniałym oleju to może nic nadzwyczajnego.Przesuwka jest w zbiorniku oleju,jakby co.Na wyłączonym silniku można obrócić WOM ręką i zaobserwować ,czy obraca się swobodnie,czy haczy.

Masz pewnie hipol który mocno gęstnieje na mrozie. Wg klasyka ,, jest zima to musi być zimno,,, Normalne zjawisko. Rozgrzej w czasie jazdy olej w skrzyni i wszystko wróci do normy.