Forum RetroTRAKTOR

Witam, od nie całego roku mamy na gospodarstwie cyklopa, zastapił on trolla który zmienił właściciela, niestety ma parę mankamentów ktore sa denerwujące mianowicie:
1. Jeżeli wyprostuje ramię i opuszcze na sam dół aż schowa sie tłoczysko głównego siłownika a chwytak bedzie wisiał np. nad rowem to niema opcji aby podnieś całe ramie na raz nawet na pusto, musze odepchnąć sie krótką częścią, inaczej tylko pompa wyje. Owy cyklop nie na problemu z podniesienirm Big-Baga 500kg ale warunek jest jeden: ramię główne nie moze być opuszczone do końca. Jest to normalne zachowanie czy coś jest nie tak?
2. Podobnie działa chwytak: jezeli otworzę go do końca to mam problem z zamknięciem, jakby się zaciął, wtedy podnosze trochę ramię, lekko zamykam łyżki, znów opuszczam i chwytam towar,

Obsługa tego sprzętu jest bardzo męcząca, z Trollem nie było takich problemów jedynie co miał to słabą konstrukcję szczegolnie przy pobieraniu towaru z boku- lubiała pękać rama,

Proszę użytkowników o pomoc albo wskazówki co można sprawdzić, filtry ma czyste, olej jest klarowny.

Ciekawe, sam używam cyklopa i takie rzeczy mi się nie dzieją może pompa zepsuta może?

Obiaw jakby tlok dochodził do samego końca zasłaniając dopływ oleju. Ale jak to wygląda wewnątrz i czy jest możliwe to w cyklopie nie miałem okazji widzieć.

Sam niewiem co jest grane, chwytak może być krzywy i tłok ciagnie zamiast iść bokiem, ale głowne ramię to zagadka dla mnie

Też myślę, że chwytak może być pogięty i siłownik ustawia się tak daleko, że zamiast zamykać próbuje bardziej otworzyć, albo nie ma siły. Jednak to tylko moje domysły na szybko, pytanie tez jaki to rocznik cyklopa, bo po drodze były co najmniej 3 różne rodzaje chwytaków z zupełnie inaczej zamontowanym siłownikiem.
A co do ramienia to nie wiem, jeśli problem z podniesieniem nie zależ od ładunku, a jedynie od pozycji. Czy możliwa jest sytuacja jak wyżej z chwytakiem?
Najlepiej jakbyś wstawił zdjęcia ramienia i chwytaka w pozycjach, w których jest problem.

To jest chyba typ pośredni, tabliczka mało czytelna ale chyba 1981 albo 4 rocznik, chwytak jest już pęknięty w miejscu mocowania siłownika, pojdzie do ślusarza, zaś dalej mam problem z podnoszeniem całego ramienia z pozycji maksymalnie opuszczonej





Edit: mam jeszcze zapasowy dzielnik strumienia oraz tą kostkę przy zbiorniku zaraz za pompą, wykreciłem to na złomie u lokalnego handlarza, niestety reszta czesci z tych cyklopów to był złom, jak będę miał wyciągnięty traktor z garażu to podmienię części i będę próbował.

Na tabliczce raczej 84. Siłownik ramienia jeszcze od dołu, ale ramię już to nowsze, duży podest, osłona rozdzielacza, pewnie krótkie podwozie i chwytak (co najmniej) 3 typu.
Zdjęcia były by najlepsze w trakcie pracy w pozycji, gdy występuje problem, albo chociaż środka chwytaka, ale skoro piszesz, że chwytak pęknięty to pewnie jest tak jak pisaliśmy.
Zagadką nadal pozostaje ramię, na zdjęciu nie wygląda podejrzanie.

Jutro dodam filmik, muszę wyciągnąć traktor z garażu aby przestawić rozrzutnik to przy okazji wyjadę cyklopem

Pracując cyklopem trzeba nieraz używać wszystkich 4 siłowników łącznie z obrotem gdy chcemy np. wyrwać ze sterty siano czy słomę.Trzeba je wtedy odpowiednio ustawiać względem siebie nie pracując tylko jednym czy drugim. Co do zamykania chwytaka to przy widłach nie zacinał się być może ze względu na ich wagę i odległość do końca od siłownika. Natomiast łyżki zacinały się często i gdy otworzyło się je za daleko to nieraz trzeba było uderzyć o bok silosu żeby siłownik przeskoczył Sposobem było nie otwieranie do końca tylko używanie któregoś z siłowników ramienia do dociśnięcie łyżki do pobieranego materiału. Pracowałem w RSP ponad 10 lat i jako mechanik miałem okazję przetestować pracę na wszystkich maszynach i cyklop na prawdę wymagał opanowania.Należy unikać o ile to możliwe wysuwania i chowania siłowników do końca.

Myślę że tłoczysko w siłowniku głównym w max. dolnym położeniu przymyka dolny otwór dopływu oleju.
Pytanie czy wszystko jest oryginalne i czy może jakaś modernizacja lub naprawa coś zmieniła w konstrukcji.

W przypadku chwytaka, to mam to też u siebie, przycina się bo otwiera się zbyt mocno przez luzy na sworzniach, skasuj luzy na sworzniach i będzie ok.

Według zdjęć z internetu to nie wyglada na to aby było coś grzebane, jesli chodzi o zamykanie kanału w siłowniku to jest to prawdopodobne, choć u znajomych takiego problemu niema.