Forum RetroTRAKTOR

PAWEŁ POSTAWIE CI WIATĘ.....:p

Paweł coś w ten deseń http://www.agrobudownictwo.pl/kratownic ... tykul.html
ale to co na tym zdjęciu dałeś z krokwi też dobre będzie
https://www.mgprojekt.com.pl/blog/wiata-garazowa/

U mnie wiata obok garażu ma 3 m szerokości i 10 metrów długości. Stoi na trzech szynach od wąskotorówki (ich sygnatury wskazują na 1886 rok). Za płotwę służy tregra 140 krokiew jest 11 szt 14 x 7 cm łaty 4x5cm co 50 cm. Sądzę że to pancerna konstrukcja.









Ty po prostu dodaj z drugiej strony więcej słupów. Ponieważ niższe będą bardziej obciążone ewentualnym śniegiem. Słup środkowy i boczne możesz połączyć poziomą belką uzupełnioną zastrzałami do krokiew. nie zmniejszy to funkcjonalności ale znacznie usztywni konstrikcję. Wystrzegaj się małego spadku bo ewentualny śnieg będzie wtedy twoim wrogiem, a poza tym mały spadek blach grozi podciekaniem jeśli arkusze będą łączone.
Nie słuchaj żadnych filozofów !!! na krokwie daj folię - kontrłaty - łaty i blachę. Pod krokwie od spodu dokręć płytę OSB (wystarczy 8 mm). Nie ważne że to wiata i tak woda będzie się skraplać i kapać jak nie dasz foli. Jak nie dasz kontrłat to krokwie będą gnić.

Właśnie - nad tą folią myślę - bo każdy mnie straszył tym skraplaniem, w obecnej wiacie nie mam folii. I nawet jak co nieco gdzieś widzę że się skrapla to jest to wręcz niezauważalne.

Szczerze mówiąc nie chciałbym dawać łat, kontrłat itd - podnosi mi to konstrukcję. A chce się zmieścić 3 m. Dlatego chcę dać krokwie + łaty i na to blacha. Ewentualnie folia na łatach pod samą blachą może być?

Z Przemem dziś debatowaliśmy i będzie najprawdopodobniej tak, że słupki 16x16. A nad resztą myślę co wykorzystać ze starej wiaty. Tam mam 8x12 więc trochę mało.

Ja na kontrłaty pociąłem płytę osb 8 mm w paski po 7-8 cm. Więc nie podniosłem konstrukcji o więcej niż 1 cm - zatem bez znaczenia.
Szczerze radzę zrób jak należy, choćby po to by spać snem sprawiedliwego. Jeśli kiedyś zrobisz ścianę lub ściany ta folia naprawdę się przyda.
Obejrzyj moje zdjęcia nie będę się chwalił, ale to naprawdę solidna robota.

Przyznaje - wyszło Ci to bardzo ładnie

Przemyślę jeszcze ten temat.

Paweł - jak będziesz robił wiatę radził bym Ci szarpnąć się na folię. U mnie we wiacie gdzie stoi Bocian są 3 ściany, wjazdowa cały czas otwarta, a jak czasami tyle wody się na blasze od spodu skrapla, że wszystko mokre w środku.
Koszty i podwyższenie konstrukcji niewielkie, a jeden kłopot z głowy :p

Dziwie się trochę - bo u mnie faktycznie też teraz jest jedna strona tylko otwarta, a naprawdę skroplin bardzo mało. Nie wiem z czego to wynika. Ale może faktycznie zapobiegawczo warto będzie dać folię.

Trzy sciany to juz nie wiata.Brak przewiewu,wiec para sie skrapla.Jesli wiata pozostanie taka jak na zdjeciu,nie powinno nic sie skraplac.Chyba.:DTrzy sciany to juz nie wiata.Brak przewiewu,wiec para sie skrapla.Jesli wiata pozostanie taka jak na zdjeciu,nie powinno nic sie skraplac.Chyba.

U mnie w starej wiacie otwartej z każdej strony skraplała się woda i to czasami bardzo.Winił bym raczej różnicę temperatur noc -dzień. Co do przekrojów to skonsultuj się z dobrym cieślą-dekarzem bo te 9 m podparte w środku to już kawał konstrukcji *annoy*

Podobno są takie blachy od spodu czymś pokryte na których nie skrapla się woda ale nie wiem ile one kosztują i czy nie wyjdzie drożej niż z folią

Tak jak pisałem wyżej - rozważamy słupki 16x16 cm, a reszta konstrukcji np. 10x14.

Mam ze starej wiaty trochę belek 8x12 ale to najwyżej na jakieś zastrzały tylko wykorzystam.

Blacha jest podklejona takim jakby filcem. Jest nieco droższa.

Wymiary krokwi powinny być w stosunku 1/2 ( np. 7 x 14 ). Nadmierna szerokość krokwi nic nie daje poza ciężarem. Jeśli dach jest o słabym nachyleniu to krokwie mogą być wyższe lub gęściej ułożone. Poza tym zależnie od nachylenia dachu powinno się wybrać wyższy profil trapezu blachy. Są na to gotowe tabele w sklepach handlujących tym asortymentem.

Odradzam używania drewna z odzysku, zwykle jest nadgryzione przez korniki.

Jeśli chcesz by konstrukcja była mocna i ładna pozacinaj krokwie, słupy, bonty, jętki .... zgodnie ze sztuką ciesielską. Czasochłonne i mało kto wie jak to zrobić, ale tak kiedyś budowano i stoi wieki.
Jutro za dnia postaram się zrobić zdjęcie jak wstawiałem bonty na jaskółczy ogon.

PS.
Ramiona do słupów zacina się według wzoru 70/80 .... Jak będziesz zainteresowany to wyjaśnię po trzeba sporo rysować. *yes*

PS. 2
O znalazłem gotowca, z tym że mnie Majster uczył że 70 to ramię trójkąta, a 80 to zewnętrzny wymiar czopa, ale to detal ....

https://www.youtube.com/watch?v=arTreEXx7s4

Może to i pracochłonne, ale działa i w stylu retro ....

*****

Całą konstrukcję dachu zrobiliśmy właśnie w ten sposób. Niestety obecnie poddasze jest ocieplone więc nie widać ciesielki.





Co to daje oprócz zwiększonego nakładu pracy ? Usztywnienie konstrukcji na ściskanie (dużo zalegającego śniegu) - krokiew opiera się o skośną płaszczyznę bontu. Usztywnienie konstrukcji na podmuchy boczne. Nawet złamana krokiew powyżej czy poniżej bontu będzie częściowo pełnić swoją funkcje. Obecnie dla uproszczenia stosuje się bonty typu "kleszcze" z dwóch stron grube dechy skręcane śrubami. Jest to prostsze i szybsze, sam też tak zrobiłem w swoim garażu.
Uwaga konstrukcja drewniana musi postać doschnąć ułożyć się .... to musi trwać z miesiąc lub więcej. Następnie należy dociągnąć wszystkie śruby w konstrukcji drewnianej.

No tak, ładnie to wygląda, ale szczególnie w dachu dwuspadowym. Tu będzie dach jednospadowy, więc takich cudów nie będę raczej robił - też z braku czasu. Oczywiście będą wzmocnienia, ale raczej skręcane na gotowe blachy lub śrubami.

Co do belek z odzysku - w moim wypadku są to belki z wiaty stawianej jakoś w 2010 albo 2011 roku. Wówczas były to nowe, impregnowane belki. Nie sądzę by im się coś stało przez ten czas

Dołki mam już wykopane - w większości - bo zostały mi 2 - które pominąłem z braku miejsca. Muszę trochę sprzętu poprzestawiać. Wykopałem sporo, bo na ok. 110 cm. Ale jeszcze będziemy mierzyć żeby wszystko równo, a ziemi trochę trzeba będzie tu wybrać, tam podsypać - to wolałem wykopać więcej.

Ursus napisał/a:

Na szkicu Zaznaczyłeś cztery traktory, zależy Ci żeby od frontu był tylko jeden słup. Wydaje mi się że jeśli zrobisz na wszystkich słupach ramiączka to usztywni to wystarczająco konstrukcję. Owszem od frontu trzeba będzie wjeżdżać z małym zawijasem, ale to detal. Poza tym tylko wtedy gdy ciągnik będzie duży i z kabiną. Jeśli założysz że traktory będą stać odwrotnie niż na rysunku to możesz troszkę "zaoszczędzić" na wysokości. Zamiast zalewać stopy pod słupy może warto rozważyć zakup prefabrykatów betonowych do stawiania latarni.

W związku z tym że zbliża się zima wyposażyłem garaż w ogrzewanie.



Piecyk jest tymczasowy. Dostałem go za darmo i puki się nie wypali nie kupię nowego. Za to przewód kominowy i obróbki blacharskie są ze stali nierdzewnej więc już ich nie będę nigdy tykał.

A gdyby się chciało zrobić centralne w garażu/warsztacie z użyciem jakiegoś małego piecyka, to w obieg leje się jakiś płyn czy coś? Czy dodaje się coś do wody? Wiadomo że nie będzie się palić non stop

Płyn .... jakiś związek bodaj glikolu ?

Dzięki za pomoc