Strona 1 z 2

Luzy zaworowe k25

: 13 lis 2010, 19:16
autor: kposy
Jakie mają być luzy zaworowe w k25 ?Pozdrawiam

RE: Luzy zaworowe k25

: 13 lis 2010, 19:27
autor: papiszon
Uniwersalne ustawienia to: 0.25 - ssące i 0,30 wydechowe.

RE: Luzy zaworowe k25

: 13 lis 2010, 20:09
autor: damber
Zawór ssący - 0,15mm
Zawór wydechowy - 0,20mm

Tak podaje instrukcja *yes*

RE: Luzy zaworowe k25

: 14 lis 2010, 11:10
autor: papiszon
Jeżeli tak podaje instrukcja to OK, ale ja ze swojego, niemałego doświadczenia wiem, że lepiej dodać 5 setek, niżby miało dojść do podparcia zaworów po rozgrzaniu silnika. A klekotania i tak nie będzie słychać. Z poważaniem.

RE: Luzy zaworowe k25

: 03 paź 2012, 21:08
autor: AniaMarian
a na wlaczonym czy wylaczonym ?

RE: Luzy zaworowe k25

: 03 paź 2012, 21:13
autor: Ursus
AniaMarian napisał/a:
a na wlaczonym czy wylaczonym ?
Ale co włączonym czy wyłączonym?

RE: Luzy zaworowe k25

: 03 paź 2012, 21:38
autor: AniaMarian
dekompresatorze

RE: Luzy zaworowe k25

: 03 paź 2012, 21:46
autor: Ursus
Tylko i wyłącznie dekompresator WYŁĄCZONY!!! (dźwignia na dół)

RE: Luzy zaworowe k25

: 04 paź 2012, 16:30
autor: Przemo
No jak na włączonym na logikę kolego, kiedy podeprzesz zawory i ustawisz luzy to dekompresator nie będzie spełniał swojej funkcji a jak go wyłączysz to będziesz maił luzy jak w Jelczu 5mm.*eek* tak jak ursus pisał dzwignia na dół*finger*

Pzdr.Przemo*yes*

RE: Luzy zaworowe k25

: 04 paź 2012, 19:44
autor: papiszon
No @Przemo, trochę przesadziłeś z tym jelczem. Może 0,5 mm się zdarzało, ale 5 mm?*pissed*
Chyba już nie stosuje się ustawiania luzu na ciepłym silniku? Chyba, że instrukcja tak mówi, ale lepiej ustawiac na zimno, bo zanim ustawi się wszystkie zawory, to i tak silnik przestygnie.*clap*

RE: Luzy zaworowe k25

: 04 paź 2012, 21:04
autor: Wicher
Jak uczy stara szkoła mego Ojca mechanika - silnik zawsze przed regulacją luzów zaworowych powinien postać kilka godzin, tak samo przed demontażem...
Na naszych kochanych traktorkach tego nie widać, ale jak ustawiałem zaworki w skuterze (0.05mm na obu) to po kilku godzinach musiałem to powtarzać, ze względu na powiększenie się luzów zaworowych po ostygnięciu silnika klawiaturka zaczęła dzwonić, przyrosło mu ze dwie setne milimetra luzu.

Moim zdaniem silnik przed jakimikolwiek pracami związanymi z dokładnym montażem, pasowaniem, dokręcaniem i innymi tego typu rzeczami powinien być absolutnie zimny, aby wykonać to zgodnie ze sztuką i czegoś nie uszkodzić.

RE: Luzy zaworowe k25

: 05 paź 2012, 19:59
autor: jacek0106
Masz rację Wicher ale są też wyjątki. Np. dociąganie końcowe aluminiowej głowicy o 45stopni, już po rozgrzaniu. Stara szkoła mówi wszystko na zimno bo takie były konstrukcje i nikt wtedy nawet nieśnił o tym żeby z 2litrowego Diesla wyciągać 200 koni, czy o hydraulicznej regulacji zaworów.

RE: Luzy zaworowe k25

: 05 paź 2012, 21:12
autor: Wicher
Racja, czasy się zmieniają, mechanika też... Najlepiej więc zawsze trzymać się instrukcji obsługi :)
Jacku, mieliśmy pogadać o motocyklach BMW, ale musisz oczyścić swoją skrzynkę prywatnych wiadomości, bo nie mogę Ci żadnej wiadomości przesłać.

RE: Luzy zaworowe k25

: 05 paź 2012, 21:31
autor: jacek0106
Przepraszam, niedopatrzyłem tego. A te motocykle BMW cały czas mnie interesują, bo kolega mi strasznie odradza, ale on miał kasetę, a nie boxera i myślę że się zraził.

RE: Luzy zaworowe k25

: 05 paź 2012, 21:33
autor: Wicher
Oj, zraził się.,..
Wyczyść to PW, to pogadamy :)

RE: Luzy zaworowe k25

: 06 paź 2012, 10:55
autor: marek
Jeżeli się nie mylę to pojęcie tzw. zimnego silnika to 20st.C.Czyli ustawiania na mrozie nie polecam.:p Oczywiście ta precyzja nie ma znaczenia przy sprzęcie typu ciągnik.Przeważnie różnica luzów pomiędzy zimnym a ciepłym silnikiem to 0,05 mm, czyli można ją brać pod uwagę przy dobrze spasowanym silniku bo przy luzach w silniku wypracowanym takiego wyniku nie osiągniemy. A to co teraz napiszę to dopiero będzie herezja i ludzie o słabym sercu niech nie czytają.:D Jeżeli przychodziło mi ustawiać zawory przy starym silniku to nie używałem szczelinomierza gdyż przy wgłębieniach wyrobionych przez główkę zaworu w dźwigience zaworowej ,szczelinomierz i tak opiera się na najwyższym miejscu i po wyciągnięciu go luz zwiększa się o wgłębienie. A wierzcie mi przy odrobinie wprawy idzie wyczuć odpowiedni luz.Opieramy dłoń na stałym punkcie podparcia np. głowicy i luz wyczuwamy samymi palcami.Naprawdę da się.Choć nie polecam perfekcjonistom.Ja nie znam sposobu jak ustawić szczelinomierzem luz zaworów w rozklekotanej i powybijanej klawiaturze.o_O

RE: Luzy zaworowe k25

: 06 paź 2012, 13:55
autor: Wicher
Marku, zgadzam się, w większych pojazdach (ciągniki, ciężarówki) luzy można ustawiać na wyczucie. Mój Tatko po ponad 30 latach pracy tak robi, ja podpieram się przy tym szczelinomierzem, bo nie mam aż takiej praktyki :D
Zresztą, ja robię głównie motocykle i tam szczelinomierz to konieczność.

RE: Luzy zaworowe k25

: 06 paź 2012, 16:26
autor: jacek0106
Też się zgadzam że w dużych jednostkach napędowych można ustawiać na stuk.
Jak nawet luz ustawimy za duży to nic mu nie będzie, najwyżej klawiatura będzie trochę klekotać, co przy takim wielkim rechocie będzie mało słyszalne. W nowoczesnch silnikach z hydrauliczną regulacją jak ktoś nie zmienia w porę oleju to też cała hydraulika potrafi nieżle cykać i grać.

RE: Luzy zaworowe k25

: 06 paź 2012, 22:19
autor: Wicher
Jacku, hydrokasatory luzów zaworowych to "świetna sprawa"
Legendą w fachu mechaników motocyklowych jest Kawasaki Vulcan 750 posiadające takie "cudowne" rozwiązanie, co sprawia że zimny pali, a gdy się nagrzeje można go ciągać kilometrami zanim może łaskawie zapali...

RE: Luzy zaworowe k25

: 06 paź 2012, 23:45
autor: jacek0106
No to znaczy że na gorąco podpiera zawory, a powinno być odwrotnie i na mało lepkim oleju powinien luzować i cykać. W końcu też czego można oczekiwać po awaryjnych Kawasaki.
A taka przypadłość doprowadzi wcześniej czy póżniej do wypalenia gniazd i zaworów.