Forum RetroTRAKTOR

mój zakupiony zetorek 25[chyba ] A z silnikiem ursusa c-330
obecnie w stanie małego rozkładu ,jest to tuning wiec podjęta została decyzja
że będzie doprowadzony do stanu może nie orginalnego ale do stanu dającego się go użytkowac na działce i w lekkich pracach gospodarskich [przywóz drzewa, orka ,itp,itd]
zetorek był już przerabiany [ma inny silnik ,brak oprzyżądowania mechanicznego hamulców ,brak inst. elektr. ,brak jako takiej maski i innych detali
Ale on ma mi służyć i jeżdzić więc nie przywiązuje wagi do orginału i składam go w całość

a ze mam drugiego jakiegoś szczepa ,most i przekładnia od zetora ,silnik c330 ale za to kpl. układ hamulcowy wiec idzie to do przekładki do mojego [resztę tego dawcy muszę niestety oddać koledze ] bo sobie ubzdurał ,że skrzynia i most posłużą jemu do stworzenia SAMA z silnikiem diesla od nissana [jego sprawa co wymodzi ]
a teraz parę fotek

Witam a czy aby ten przeszczep jakis czas temu nie był do sprzedania i zmienił wlasciciela.

dokładnie to ten sam tylko juz własciciel inny
ale do wiosny bedzie w stanie lepszym i sprawny do pracy
oczywiście nie bedzie tz.WYPAS FULL ale w miarę ma wyglądac i nawet może bedzie zarejestrowany [jak gdzieś zdobęde papiery w celach kolekcjonerskich ]
narazie trochę zima zła pomieszała szyki remontowe [u mnie w szczecinie śniegu niet zato mrożno i piż...i zimny wiatr

w tym szczepie tego kolegi tż jest silnik od 330
a jak on zacznie wogóle robić swojego sama TO MI KAKTUS WCZEŚNIEJ WYROŚNIE
jak go znam to skończy się na tym ze bedzie to stało rozbabrane jak stało tylko bardziej [bo ja się przyczyniłem do tego rozbabrania
cieszy mnie to że wogóle dał te całe mech anizmy hydrauliczne

postęp prac postaram sie pokazywac ale pewnie beda opóżnienia

przyszedł śnieg i mróz wiec zimno w plandekowym garażu ze nie chce się wogóle grzebać
szukam maski i przedniego grila od c-330 ale w swoim rejonie [sczecin i okolice ] raczej używanej bo jak nie dostane jakiejś uzywki to trzeba bedzie wywalic za nówke coś ok 550 zł

ze sprzętu to w zasadzie nic nie posiadam
jedynie co to pociąłem robura ,części blacharskie poszły na złom , a ramai tylny most będzie wykorzystany do zrobienia przyczepy jednoosiowej [nawet ew. z napędem jej za pomocą wałka napędowego ,,ale to pieśni przyszłości ,,
a co do innego sprzęta to obok mnie jest składnica złomu i zawsze coś się tam znajduje ,mam z tamtąd parę pługów konnych ,jakieś redła
i jeszcze poluję na zestaw bron

ale o sprzęt do moich małych prac polowych się nie martwie bo tam gdzie mam swoje ranczo a jest to typowa wieś ,są gospodarze koledzy którzy po wiadomości że zakupiłem zetorka tuninga odrazu zaoferowali chęć pożyczania swoich narzędzi [oni też posiadają ursusy 330 i 360 wiec wszystkie narzędzia bedą pasowały do mojego tuninga i nie będzie mu za ciężko




















WITAM
a wiec nastała chwila aby pokazac WAM mojego tego niby zetorka
został troszkę odnowiony
porządnie umyty, szczotą drucianą i skrobakiem oczyszczony ,oraz pomalowany farbą z pędzla [CIAGNIK MA MI SŁUŻYĆ DO LEKKICH PRAC ,A NIE NA WYSTAWĘ ]
więc został zrobiony aby jako tako wyglądał ,no i będzie w dalszym procesie tego remontu szykowany do rejestracji jako SAM
dlatego dostał hamulce [w tamtej wersji było brak całego mechanizmu ]
zostały załozone lampy ,nowa wiązka inst.elektr. z c-330 ,maska 330 [ale tuning i używka ,jak również cały zestaw tylny podnośnika
do pełnej wersji rejestracji brakuje tylko wykonania ramy z jakiegoś profila zamknietego i dla picu zamontowanie tej ramy pod ciągnik
i wtedy dopiero będe załatwiał całą procedurę rej. tj,
rzeczoznawca ,badania tech. , nabicie numerów itd
na jednym ze zdjęć widac pompę hydrauliczną [ale jest tylko założona sama pompa ,kiedys będzie złożona cała hydraulika bo z przodu plany są takie aby założyc mały pług do zgarniania śniegu i ew.równania podwórka [ale to po ew. rej. bo zrobić to można by było już teraz ale na przeglądzie mogą sie przyczepic ,a tak bedzie tylko rama ,,BO MUSI BYĆ ,,
może za jakis czas coś z remontu wrzucę

POZDRAWIAM

A tylny TUZ ci działa co nie ?

Też chciałbym mieć takiego mieszańca mogłby nawet bez papierów i do remontu byc :d

działa ,działa
baro szukaj ,szukaj i napewno coś znajdziesz
ew. rozglądaj sie za tylnym mostem ze skrzynią od 330 lub 360 lub zetor 25 [byle który ]
szykuj silnik od 330 [bo najtaniszy remont ,lub szukaj silnik też od 330 ale od sztaplarki rak [juz nawet pojawiają sie na złomach te sztaplarki
jak to już wszystko zbierzesz to wtedy dorobić flanse to juz nie problem ,aby w całośc połączyć i śmigać takim SMEM

MÓJ TO BĘDZIE - CIAPEK-SAM *flower*

A maska jest od c 360:D

Jeśli ktoś szuka maski od c 330 to właśnie dziś ze złomu przytargałęm. Dałem 40 zł i tyle chce jakby ktoś chciał.

odświeżając temat dokonałem małej modyfikacji przedniego zawieszenia [a może raczej flanszy [nazwa wypadła mi z pamięci ]*sarcasm*
jak wiecie przód mam od zetorka 25 i jako że to sam więc wymyślam
i założyłem n przednie czopy flansze od osi syrenki ,pasują jak ulał ,,w orginale tylny pierscien zabezpieczajacy łożysko jest z krążka filcowego ,a w syrenowskiej flanszy jest oring i tego smaru już tak nie będzie wywalało
flansza syrenowska jest mocowana na 5 śrub i pasują felgi od syreny 15 jak również od lublina

montaż przednich błotników również nie zdał egzminu przy skręcie blokują kola
wiec mocowania błotników ze śruby zwrotnicy idą do przeróbki

pierwsze i drugie zdjęcie jest to właśnie tylni nagarniacz do przewozu piachu i innego badziewia [ taka sobie łyżka ,która zdaje egzamin]

3 zdjęcie [będzie z takiego paleciaka wykonany paleciak do mojego składaczka ,mocowanie tego paleciaka będzie podobne jak przy nagarniaczu tylko z tą różnicą ,że belka od ciągnika nie będzie na stałe zespawana z paleciakiem ,tylko na paleciaku będą dospawane takie niby wąsy [raczej podobne to będzie jak ceownik tylko że z blachy gr.10mm i będzie to zakładane na belkę która nie będzie poziomo a ułozona będzie pionowo i od góry skręcony paleciak będzie orginalną śrubą rzymską








zdjęcia 4-7 przedstawiają przyczepęktórąsam wykonałem wykorzystując ramę od ROBURA i tylne zawieszenie [most]
na ramie leży kratownica zrobiona z odpadowych profili zamkniętych 40x40x3 ,na to przyspawane arkusze blachy gr.3-4 mm [to co było do wykorzystania ],no i oczywiście aluminiowe burty od naczepy TIR [pozostałości po tirze kolegi ,szkoda było ich na ZŁOM oddawać ,czekały na swoją chwilę z 4 lata ,,te burty
I TO NARAZIE WSZYSTKO W TEMACIE WYNALAZKÓW SPRZĘTOWYCH NA MOJE RANCHO*tup*



CO SIĘ TYCZY REJ. MOJEGO SAMA TO TEMAT NAJPRAWDOPODOBNIE umrze sam z siebie
za dużo problemów których nawet z rzecoznawcą nie przeskoczę
[musi być kabina ,lub pałąk klatka ,waga nie może przekroczyć 1500kg a mój waży 1700kg ,nawet mając opinię rzecoznawcy to też może nic nie dać bo za rej. odpowiada diagnosta który się pod tym podpisze [a oni jak zobaczą ciągnik to takiej trzęsawki dostają że szkoda pisac [diagności z okręgowych stacji MUSZĄ BYĆ , zaliczyłem 3 okręgówki i żaden się po rozmowie nie chciał podjąc [takie poj...ne przepisy kodeksu drogowego ]
WIĘC SZUKAM DO KUPIENIA DOWODU REJ. NA C-330 LUB EW. 360 oczywiście z żyjącym właścicielem ,tablicą rej. jak coś w temacie to na priv

No to ja mam pytanie, bo mam zamiar zrobić taką łyżkę jak Ty masz na pierwszych zdjęciach. Możesz powiedzieć jakiej blachy użyłeś do zrobienia tego, wymiary i pokazać samą tą łyżkę ? Rozumiem, że podjeżdżasz i normalnie nabierasz nią np. piach, jak sobie ten SAm razi z tym i hydraulika, a i jakie mogłes tym ciężary podnosić, bo przymierzam się do zrobienia takie małej łyżki na ramieniu, aby mógł ładować na wysokość ok 1-1.5 m ? jeżeli masz numer gg to napisz do mnie, miałbym parę pytań.

blacha to 5-6 mm wymiar to ok 1,20 cm na szer. na zew.kół
wys 50 cm ,głębokości to jak się nie myle 60 cm
tak podjeżdzam tyłem ,wbijam się w pryzmę piachu ,obornika *sarcasm*
i licho wie czego jeszcze ,,życie pokaże ,, podnoszę to na podnośniku do góry ,1 i chajda do przodu ,podjeżdzam ,opuszczam łyżkę i wypinam śrubę rzymską u góry łyżki lekko podnoszę na podnośniku i odjeżdzam i tak w kółko [muszę pomyśleć nad wypinaniem śruby ,,ale to kiedyś tam ,,
ile na tym podniosę to jeszcze dokładnie nie sprawdzałem [ale myślę że tak z 300kg da radę
na wyś tyle co ramiona podnośnika pozwalają jakieś 60-70 cm [mi to wystarcza
co się tyczy twojego pomysłu to z tą wys . może być problem zależy ile naładujesz ,żeby przypadkiem środek ciężkości nie poszedł na tył i wtedy PRZÓD ci podniesie [ale czym krudsze ramie z tyłu tym mniejszy problem
ew zależy w jakim ciągniku to chcesz robić ,pomyśl nad więżą od sztaplarki plus hydraulika

Chce to na zetorku, a powiedz mi, próbowałeś może wbijać się ta łyżką w górkę ziemi którą obrosła darnią ? generalnie najbardziej się przychylam do takiego rozwiązania. Dzięki za szybką odpowiedź

gg nie mam ew. pisz na priv choć nie zawsze odbieram [
lub tu jak nas moderatorzy nie ścigną [nasze uwagi i przemyślenia na ogólnym ,moga co niektórym pomóc w ich wydumkach [wynalazkach ułatwiających bycie ROLNIKIEM ]*sarcasm**saycheese*

No mam nadzieje, że pomogą, generalnie chciałem zrobić ładowacz na tylny tuz, ale obawiam się, że zetorek będzie miał z nim problem, a wykonać coś i przy tym stracić trochę czasu, aby okazało się później nieprzydatne... zbytnio ta opcja mi się nie podoba, a łyżkę musi podnieść, zwłaszcza, że Ty już taką sprawdziłeś

W którymś "Sam Zrobie" był rozrysowany projekt samowyładowczej łyżki na tylny zaczep ciągnika.
Jak znajde to zapodam.

jak to znajdziesz i zapodasz to również określ zastosowanie do jakiego ciągnika [bo może być brak w opisie]a może być to ważna informacja
[bymajmniej ja tak to widzę]

No raczej uniwersalne zastosowanie ograniczone maksymalną siłą udżwigu podnosnika.
Swietnie nadaje się do przewozu wszelkich materiałów od trawy i siana po piach, kamienie, cegły, obornik, drewno, narzedzia, krajzegi i inne graty. Spotkałem się także z przewozem pojedyńczych zwierząt jak np świnie z tym że były w klatce. Po założeniu kontownika można nawet zgarniac śnieg i rozrównywać ziemie.
Wada to klopotliwe przy zaczepianiu i ograniczenia co do masy oraz dodatkowe obciążenie na tylne opony a przez co przód dzwiga przy maksymalnym obciażeniu podnosnika.

Znalazłem tę gazetke i fotki komórką robione ale w miare wyraźne.
https://picasaweb.google.com/rmen123/Kl ... directlink

Jest to klatka do przewozu zwierząt ale mozna zamiast klatki zrobić podłoge i burty z blachy i profilu zamkniętego, tył otwierany i gotowe. W agromie swego czasu spotkałem także skrzynie które miały możliwość wysypu, jakoś tak na zawiasie zrobione, ze przy podniesionym sie pociagało i sie po przechyleniu wysypywała zawartość. Gdzieś też widziałem widły z krokodylem do wyrywania kiszonki. W temacie o Farm-mot'ach było zdjecie takiej skrzyni na tylni podnosnik.

Udało mi się dokopać do tego artykułu w którym jest pokazane jak zrobić Pojemnik transporter z możliwością wysypywania zawartości:
https://picasaweb.google.com/rmen123/Po ... directlink
*tup*
Jescze jedena notka z gazety z cyklu Nowinki techniczne-Wybierak Kiszonki z podaniem producenta:
https://picasaweb.google.com/rmen123/Wy ... directlink

Te zdjęcia artykułów w kolejności linków do albumów pochodzą z gazety "Sam zrobię" :
1) Zeszyt B/85
2) Zeszyt A/85,
3) Nr 1/11/88

Może przydałoby się zrobić osobny temat odnosnie skrzyni na tylnym TUZ'ie bo to ma doś uniwersalne zastosowanie.

Trzeba przyznać, że ta samowyładowcza skrzynka to sprytne rozwiązanie i przede wszystkim bardzo proste (moja ulepiona skrzynka do FARM-MOTa się nie umywa).
Osobny tematy chyba warto założyć, bo jeżeli ta konstrukcja powstała jeszcze w latach PRL-u to chyba na RT się nadaje.
Musisz tylko założyć nowy temat, przenieść do niego te informacje i wykasować komentarze na ten temat tutaj lub poprosić któregoś z Administratorów żeby się tym zajął.