Strona 1 z 1
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 27 gru 2010, 17:00
autor: baro
Ale wtedy kręci czy niekreci? Może bendiks się już kończy? Jaki to ciągnik bądź maszyna?
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 27 gru 2010, 19:05
autor: Bolszewik
Bendix - przepuszcza,
automat - nie wyciąga widełkami do końca bendixu,
wieniec - może być "wygryziony".
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 27 gru 2010, 22:38
autor: marek
Można podejrzewać wieniec na kole zamachowym do wymiany.Ten sam wieniec możesz zdjąć i założyć odwrotnie.Wytarte zęby w jednym miejscu.Możesz też mieć zapieczony bendix i ciężko i nie całkowicie się wysuwa .Wymontuj rozrusznik i przesmaruj ślimak na którym bendix się wysuwa .
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 27 gru 2010, 22:39
autor: Witek2010
raczej wieniec do wymiany. u mnie to samo jest już prawie nie zapala. Ściąg rozrusznik i zobacz czy zjechany jest wieniec.
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 28 gru 2010, 9:34
autor: Darcio
Jeżeli zużyte są zęby na wieńcu, to możesz spróbować zdjąć go z koła zamachowego i zamontować go stroną nieużywaną. W niektórych konstrukcjach jest taka opcja.
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 28 gru 2010, 18:00
autor: Bolszewik
Jak już go zdejmiesz to załóż nowy nie jest to duży wydatek.
Można odwrócić, czasami wystarczy nieco przesunąć wieniec po obwodzie koła zamachowego. Silnik tak staje że rozrusznik zawsze łapie w dwóch miejscach na przeciw siebie, zużyte jest ok. 5 cm zębów (po obwodzie) więc jak przesuniesz go o jakieś 15 cm to będzie dobrze.
Ja to bym najpierw wykręcił rozrusznik, wyciągnął odprężnik i zobaczył jak zużyte są zęby. Jeśli nie są bardzo zjedzone to spróbował bym wymienić bendix. Nowy trybik bendixa będzie większy i załapie za zęby nawet trochę zużyte.
Wymiana potrwa z godzinkę, a przy tym zrobić to możesz w ciepłym i dogodnym miejscu. Wymiana zaś czy przestawienie wieńca wiąże się z rozpołowieniem ciągnika i mnóstwem roboty.
Zresztą jeśli założysz nowy wieniec (czy obrócisz stary) to bez sensu katować go starą zębatką więc tego wydatku ( ok. 70 zł ) i tak nie unikniesz.
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 28 gru 2010, 18:49
autor: papiszon
Ja w swoim suprze obracałem wieniec i wiem, że jest trochę pracy. Przy zakładani, wieniec trzeba podgrzać, wtedy lekko wejdzie, a jak ostygnie to
zaciśnie się dobrze na kole. Zbijać też lepiej podgrzany, bo jak mocno osadzony to zaklepiesz zęby (miękki materiał). Przy okazji zeszlifuj końce zębów tak, jak to jest w zębatce bendiksa, aby bez stuknięć wchodziła w zęby wieńca.
A propos bendiksa. Gdzieś powinienem mieć używany, tylko muszę go poszukać.
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 02 sty 2011, 20:00
autor: papiszon
Napisałem Ci, że to sporo roboty. Trzeba rozpołowić traktor, zdjąć koło zamachowe i zbić wieniec, najlepiej podgrzewając go. Uzębienie wieńca zużywa się najczęściej na niewielkim odcinku, tylko w tym miejscu gdzie rozpoczyna pracę rozrusznik. Zaznacz to miejsce np. kredą na kole zamachowym i obróć wieniec tak, żeby część z dobrymi zębami właśnie w tym miejscu wypadała. Przed wbiciem wieńca, podgrzej go. Temperatura ok. 100 stopni wystarczy i wtedy dopiero załóż go na koło.
Ale proponowałbym najpierw sprawdzić rozrusznik (bendix).
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 02 sty 2011, 20:31
autor: papiszon
Tak się kolego robi, jeśli wieniec jest osadzony na stożku. Nie da się go obrócić tylko można go przesunąć obwodowo. Nie wiem jak jest w "rusinie", ale jeśli spiłuje się czoła zębów tak, żeby uzębienie bendiksa wchodziło z poślizgiem to będzie spokój na ładnych perę lat. U mnie 12 lat tak chodzi i nic nie zgrzyta, bo nie ma prawa.
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 03 sty 2011, 21:32
autor: papiszon
Nie będę się sprzeczał, każdy robi po swojemu. Pisałem tylko, że nie każdy wieniec da się odwrócić. A mój super nie stoi na pokaz, tylko pracuje jako jedyny traktor w moim gospodarstwie ( 10 ha) i od wiosny do zimy odpalany jest kilka, jeśli nie kilkanaście, razy codziennie.
RE: Trzeszczy przy odpalaniu
: 03 sty 2011, 21:41
autor: Bolszewik
Zacznij od przeglądu rozrusznika, a wieniec jeśli zakładać to nowy (max 100 zł).
Takie jest moje prywatne zdanie.