Forum RetroTRAKTOR

Bardzo trafna nazwa
Jaki jest koszt wykonania takiego ładowacza?

Dobrze, że przypomniałeś, bo już ~Bolszewik pytał o koszty.
Praktycznie ten ładowacz powstał ze "złomu", bo większość użytych blach i profili, to resztki, które zostały po budowie wiaty u znajomego, no i trochę mojego złomu dorzuciłem Za przysłowiową flaszkę dostałem. Trzeba liczyć tarcze do cięcia i szlifowania, prąd, drut i gaz spawalniczy, farby i inne drobiazgi, no i wkład własny w postaci robocizny. Czasami nie warto oddawać żelastwa na złom, a zrobić z tego coś pożytecznego. Koszt Panowie jest naprawdę niewielki jak macie jakieś żelastwo w domu

Materiał a żelastwo to dwie różne rzeczy xd gdyby kupić taki materiał i robić wszystko od zera u siebie kalkulując wszelkie możliwe koszty to trochę by wyszło.

damber cholernie wysoko podniósł poprzeczkę. I to na każdym polu, czy to poprawnosci konstrukcji, jakości wykonania a nawet "dizajnu" . Zainspirowany Jego konstrukcją stworzyłem własną, w zasadzie jest ukończona i już po testach. Ale nie pomalowałem jeszcze ramy i nie śmiałbym wklejać swojej fotki w jednym wątku z damberowym cacuszkiem

Do rzeczy, koszty: najdrożej wychodzi wykonanie szufli. w moim przypadku blacha 4mm plus cięcie 250zł. Uprosciłem jej konstrukcje pozbywając owalu tylnej scianki. Zemściło sie to sporymi trudnosciami z późniejszym jej "wyważeniem".
Pozostałe koszty wykonania ramy, zapadki etc oceniam na 400 zł.

Dzisiaj poszukałbym używanej szufli z ładowacza, lub na zaprzyjaznionym złomowisku kupił średni hydrofor i wykonał szuflę na wzór damberowej.

Ja to sobie u kumpla widły upatrzyłem, i zrobię nośnik palet tylko... xd

Bez jaj, ale mój ładowacz się kryje w porównaniu z tą kosiarką co zrobiliście do ciągnika.

Wracając do szufli, to tył został zrobiony z rury, która była wykonana z 4 mm blachy, a następnie przecięta na pół. Druga połówka będzie wykorzystana przy budowie łyżki do obornika - nic nie może się zmarnować

Ponieważ ładowacz dambera snił mi sie po nocach, uznałem to za znak oto mój własny ładowacz Nawet uzyskałem zgodę na użycie nazwy

http://youtu.be/Oi9Baj--g4U

A oto moja paczka zapinana na podnośnik w Ursusie C330. Trwała, praktyczna i lekka

Szukam jak zrobić srzynke i trafiłem tutaj

Co myslicie o takim rozwiazaniu - chodzi mi głownie czy nie za blisko ciągnika będa sworznie zaczepów ( czy nie będzie zahaczało o błotniki) i czy wieżyczka nie powinna być niżej - albo cofnięta w tył ?
Może ktoś ma jakieś sugestie i porady???



Skrzynia byłaby przykręcona śrubami do tej ramy w kilku miejscach - głównie w okolicy wieżyczki oraz gdzieś na podłodze.
Profil kwadratowy 90x90 - może nawet mniejszy..

Z tyłu zaczep do podpięcia przyczepy lub założenia kuli do przyczepki samochodowej..
Sama rama po odkręceniu skrzyni też mogłaby służyć do czegoś...

Jako skrzynie chce zastosować taki pojemnik z demobilu:
http://www.bmserwis.pl/pojmetal-kosze-koszowe.html

Wieżyczka może być niższa równa ze skrzynią, spód raczej typu sanie, belka zamiast z tyłu dałbym z przodu tylko troche wyżej, zamiast bolców mam uszy z grubej blachy ze swożniem.

Wiezyczke musze jeszcze dokadnie pomieżyc, ale nie mogę za nisko, bo sktrzynia ma kątownik w górnej części a niżej jest tylko siatka to niemiałbym do czego przykręcić - znowu wspawana od czoła nie wiem czy rzymska nie będzie wtedy za długa.....

Spod typu sanie - czy chodzi o cieńszy profil ale spawana w kratownice???

Belka z tylu dlatego ze musze cos mieć aby przyspawać zaczep ...

Uszy ze sworzniem - nie za bardzo rozumiem - chodzi żeby zamiast wiercić w profilu to wspawać uszy podobnie jak do wieżyczki i w nich sworzeń???

A już chyba załapałem - zastrzału mógłbym zrobić wyższe i z grubszej blachy i w nich wspawać sworznie - wtedy odsunąłbym się od ciągnika bardziej i wieżyczkę mógłbym wspawać wtedy do czoła.....
Na jakiej wysokości od gruntu dać dolne zaczepy?

Wysokość wieżyczki jest ważna, bo to od tego punktu zależy w którą stronę będzie się pochylać skrzynia podczas podnoszenia. Jak będzie niższa niż punkt przyłączenia rzymki do ciągnika, to podczas podnoszenia skrzynia będzie się pochylać do tyłu, a jeśli będzie wyższa, przy podnoszeniu pochylać się będzie na ciągnik. Najlepiej przy wieżyczce zrobić kilka punktów przyłączenia rzymki na różnych wysokościach, wtedy będziesz mógł sobie regulować pochylenie skrzyni.

Przejżyj temat od poczatku. Z kilku wersji możesz stworzyć swoją.

Drobne poprawki - przesunolem jednak dolne mocowanie do przodu
i wieżyczkę
Dokladne położenie tych punktów musze jeszcze ustalić - te elementy wspawam na końcu - jeśli trzeba to dospawam jeszcze jedna poprzeczkę do wieżyczki aby zejść z nią niżej...




może komuś się przyda.:..


trzeba jeszcze chyba będzie pomyśleć o jakimś wzmocnieniu na dole...

Zrobiłem dziś sztywny hol, a zarazem dźwig:

https://picasaweb.google.com/116718836 ... 0918200994

https://picasaweb.google.com/116718836 ... 8283036930

https://picasaweb.google.com/116718836 ... 9076326242

https://picasaweb.google.com/116718836 ... 3899941490

Wypasiony ten twój władeczek *comfort*

Momenty dokręcania śrub w zależności od twardości materiału oraz stare i nowe oznaczenia twardości śrub.
https://picasaweb.google.com/1075470257 ... directlink

Zródło: Zrób To Sam X.1992



Jak zrobić samemu uniwersalny ciągnik ogrodowy (jednokołowy) na bazie silnika i innych części z motocykla dostosowując wymiary do konkretnego modelu jakim w danej chwili dysponujemy.
Zadanie w czasopiśmie jest oznaczone piecioma gwiazdkami a więć zaliczone do zadań bardzo trudnych wymagających dostępu do specjalistycznych narzędzi i maszyn.
https://picasaweb.google.com/1075470257 ... directlink

Zródło: Zrób Sam nr5/1981

Nie chcę zaczynać nowej dyskusji, bo myślę że zawiera się w tym temacie.

Potrzebuję zapiąć do ciągnika maszynę ze standardowym kulowym zaczepem. Z góry mówię że nie ma opcji bym zmienił zaczep na oczkowy.
Kupiłem więc coś takiego:

http://allegro.pl/sworzen-kulowy-k50-la ... 09582.html

Wystarczy tylko zablokować przed obrotem belkę zaczepową.
Oczywiście to żaden problem, ale ....
Pytanie jak to zrobić łatwo pewnie i do tego tak by nie mnożyć klamotów w garażu. Podnośnik musi mieć możliwość ruchu góra - dół tak by wypoziomować maszynę.

Wydaje mi się, że najprościej to zrobić przykręcane na dwie śruby, po każdej stronie, płaskowniki, które przylegając do ramiona - będą usztywniały belkę.

Żeby belka była wypoziomowana przy regulowaniu wysokości, musi być trzeci punkt odniesienia podpierający, czyli na łączniku centralnym, też myślałem nad patentem z płaskownikami przy jednej stronie belki na listwie u góry i u dołu przykręcane tak by była sztywna, ale to ma właśnie tą wadę z wypoziomowaniem.