Forum RetroTRAKTOR

Czas do Festiwalu (już 6-tego) szybko maleje - ani się nie obejrzymy a już będzie 24 sierpnia i trzeba będzie się pakować do wyjazdu. W związku z tym chciałbym się zapytać kto z Retrotraktorzystów się wybiera do Wilkowic w tym roku - w który dzień (bo tegoroczna impreza "kręci się" przez dwa dni) i ewentualnie co ciekawego ze sobą zabiera.

Ja mam taki plan żeby być na miejscu już w sobotę rano - mam nadzieję, że wypali. Wczoraj dostaliśmy zaproszenie na wesele na 26 sierpnia i moi rodzice jadą i nie wiem czy nie pozbawią mnie samochodu :rol: Ja oczywiście mam w tym dniu ważniejsze sprawy

Jak w roku ubiegłym z Rafałem zamierzamy zorganizować stoisko z modelami. Ja zabieram Ursusa, Zetorka (mam nadzieję, że go skończe) no i mam w planach jeszcze coś ale nie chce zapeszać - nie wiem czy się wyrobię. W tamtym roku plany były dużo bardziej ambitne ale jak to w życiu - nie zawsze wszystko idzie po dobrej drodze.

Piszcie kto przyjeżdza Stanie się jasne z kim będzie okazja się spotkać i pogadać.

Ja niestety nie przybędę, ponieważ do Wilkowic mam spory kawałek, a nie mam rodziny w tych okolicach. Musiałbym wydać dużo pieniędzy na przyjazd/powrót i nocleg (bo na jeden dzień niezbyt by się opłacało jechać ). Strasznie nie podoba mi się to, że wszystkie imprezy, na których są przedstawiciele Klubu ze swoimi cudeńkami, odbywają się w Wielkopolsce. Żeby chociaż jakiś zlot odbywał się na Pomorzu, to dałbym radę. Jak co roku będę musiał zadowolić się artykułami w RPT, Farmerze itp. Gdyby chociaż można było obejrzeć jakiś film z Festiwalu to byłoby fajnie.

Ja przyjadę ale w niedzielę. Tylko muszę jeszcze wyremontować opyłacz i dać mu nowy lakier . Przyczepkę już mam na 99% tylko jeszcze pogadam z wujkiem czy go weźmie a tam ktoś z Was by go wziął ale o tym to jeszcze pogadamy

Ursus c-325 napisał/a:
Żeby chociaż jakiś zlot odbywał się na Pomorzu, to dałbym radę.

To pojedź do Minikowa Masz bliżej Tam też będzie Rafał z Jackiem i pewnie jeszcze ktoś na zabytkowych stalowych rumakach.
P.S. Mi się bardzo podoba że Wilkowice są w Wielkopolsce - bo jakby były np. na Pomorzu to bym nie jeździł :uhoh:

Ja na 99% będę chyba, że coś niespodziewanego sie stanie. Narazie jako obserwator:lol:

Ja niestety nie przybęde bo mieszkam w Suwałkach i wszędzie mam daleko:(

Ja w tym roku , również mam bogate plany na festiwal. Przede wszystkim chcę zabrac więcej ciągników w skali 1:1. Bedzie Zetor 25T, RS-09, Zetor 25K i najnowszy nabytek Holder EB II z 1957r.
Z modeli pojedzie pamiętana pewnie przez wielu z was młocarnia Warmianka połaczona tym razem z dmuchwą do słomy ( wdm,uchująca słomę na strych stodoły )oraz model pługa PZ-1 który nabyłem ostatnio. Do tego na pewno bedą ze trzy kartony modeli z siku do nabycia i kombajn Claas z Uniwersal Hobbes też do kupienia.
Postarm się zabrać więcej powierzchni płaskich do prezentacji ( stoły ) , Paweł wiem ,że zabiera świetną półkę na modele.
Słuchajcie jesli ktoś nie ma transportu do wilkowic to mam prośbę może ktoś inny jedzie z tych odległych rejonów i mógłby zabrać.

To znaczy że Karol jedziesz już w piątek??

Karol ta maszyna parowa to coś bardzo interesujacego. Ciekawe co by można było by do niej podłączyć.

No to ładna reprezentacja RT się szykuje Ja zastanawiam się jeszcze nad tym, czy aby nie przyjechać już w piątek wieczorem
Ale cóż póki co trzeba sie zabierać za kończenie modeli i przygotowania;D

Hmmm żeby był tam prąd to można by pod jakiś agregat od starej lodówki podłączyć Ciekawe czy by to zadziałało
Pamiętaj Karol o relacji na RT

Na 99% przyjadę w sobotę, a wracam w niedzielę. Niestety pojawię się tylko jako obserwator. Magę zabrać 1 lub 2 osoby z okolic Krakowa albo po drodze. Jeszcze dokładnie nie wiem jaką trasą pojadę.

To nic, że przyjeżdzasz w tym roku bez sprzętu - jak się na dobre zarazisz tą chorobą to pewnie coś zabytkowego sobie znajdziesz

jak se w koncu kupie jakies 328 to przyjade też oczywiscie zabiore go na lawecvie

Ja dziś w drodze do sklepu z farbami w celu zakupienia spraya do pomalowania modelu Zetora zatrzymałem się na chwilę przy wystawie sklepu z używanymi "szpargałami" z Niemiec. Ujrzałem tam półeczke, która nadawałaby się idealnie do eksponowania modeli w Wilkowicach. Krótkie zastanowienie i zaraz zaklepałem sobie tą półeczke - koszt 30 zł. Po 30 minutach byłem spowrotem samochodem po odbiór zdobyczy.



Z tyłu tylko przykręcę sobie jeszcze kawałek płyty pilśniowej, żeby półeczka zabezpieczała także przed "klejącymi się łapami"
Dorobię także jakieś zamykanie do przedniej szybki oraz górnej - bo także jest otwierana. Na 99,9 % będzie także jakieś podwyższenie do niej - tylko jeszcze nie wiem jakie - żeby nie trzeba było modelu z dolnej półki na kolanach oglądać. Coś się wymyśli.
Jak myślicie - zda egzamin ?? Bo myślałem już wcześniej nad półkami, plexami itp - ale wyszło by mnie to napewno więcej kasy i roboty. Tutaj mam prawie gotową półeczke



Nikt więcej do Wilkowic nie jedzie ?? B)

no ja jade tylko niewim z czym bo niewiem jaki będę miał transport. Napewno Dzik szalony pojedzie. lub dwa.

To już dwa Dziki masz ??

A nie mówiłem?. Jeden jest czerwony a drugi zielony.

Jakoś mi to może umknęło Super.



Dalsze przygotowania do imprezy - dziś bawiłem się trochę z witrynką na modele. Trochę ją "tuninguje" - przykręciłem brakujący element płyty pilśniowej - z racji tego, że moja płyta nie była za bardzo pokazowa to nakleiłem taki schemat Ursusa C-45 - teraz będzie i ładniej i przy okazji edukacyjnie Teraz tylko muszę zrobić jakieś zamykanie i podwyższenie.



P.S. Z tyłu to tylko bałagan w moim garażu więc się nie przestraszcie

Całkiem nieźle się prezentuje ta półka
Przydałby się jakiś opis do tego schematu C45. Byłoby jeszcze bardziej edukacyjnie ;D