Forum RetroTRAKTOR

Słuchajcie, jak to jest z tymi winietami i tachografami?

Jeśli samochód jest zarejestrowany jako pojazd specjalny (pomoc drogowa) i jego DMC wynosi więcej niż 3,5 tony to musi on mieć tachograf i wykupioną winietę ?

Dodam, że auto ma na przodzie napis "POMOC DROGOWA", bo ktoś mi mówił, że to ma znaczenie.

Auto jest zarejestrowane na osobę prywatną. Droga jaką chcę pokonać tym autem to dystans ok.80-90 km od miejsca zarejestrowania pojazdu - ponoć to też ma znaczenie.

Z góry dzięki za wyjaśnienie. Jest to dla mnie ważne, gdyż rozchodzi się o wyjazd do Wilkowic, a właściciel lawety jest bardzo bojaźliwy.

http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/6 ... cjalny.htm
To powinno wyjaśnić temat.

Przeczytałem i szczerze mówiąc sam nie wiem. Z tego tekstu wynika chyba, że musi być?

Co to jest transport kombinowany?



No i jak to się ma do mojej sytuacji?

A ile waży zetorek? Może wystarczyła by zwykła autolaweta do 3,5t, na które nie są wymagane tachografy winiety itd. Oczywiście dla większego ciężaru by musiała być autolaweta na podwójnych tylnych kołach. Ja taką wypożyczałem i tył od bombaja szedł równo

A jak on jeździł do tej pory.Przecież w przepisie nie ma mowy o tym czy jeździ koło domu, czy dalej. Jest wyraźnie napisane ,,na terenie Rzeczpospolitej Polskiej".Jak nie płacił to widocznie nie musiał.Jeżeli dobrze pamiętam to instalowanie tachografu w pojazdach pow. 3,5t. jest zależne od odległości poruszania się pojazdu i wynosi bodajże 100km. od miejsca garażowania. Transport kombinowany to np. dowóz samochodem do pociągu transport pociągiem i odebranie samochodem.Np kontenery.Znalazłem coś takiego że nie musi mieć tachografu ,,wyspecjalizowany pojazd pomocy technicznej".To chyba jest laweta.

winety do 1 lipca obowiazywały samochodu powyzej 12 ton !!!

teraz jest e-myto powyzej 3,5 tony na okreslone drogi

tacho niby do 100km od bazy nieobowiązje ale lepiej włozyc tarczne bo objedziesz to w 4,5 godziny ( 90km) ;P

jak masz pomoc drogową to musisz miec zarejestrowana firme nie ma pomocy drogowej na uzytek własny :/

Dotychczas jeździł bardzo mało, wszystko w granicach domu.

Tachograf w aucie jest, ale niesprawny.

Firmę zarejestrowaną ma, ale samochód jest zarejestrowany na osobię fizyczną, nie na tą firmę. Kiedyś ten samochód służył do ściągania aut z wypadków, ale kiedy kilka lat temu się to przestało opłacać, to stoi w sumie non stop tylko na placu i raz na rok gdzieś niedaleko jedzie nim zawieźć lub przywieść auto do malowania.

cobraxx napisał/a:
A ile waży zetorek? Może wystarczyła by zwykła autolaweta do 3,5t, na które nie są wymagane tachografy winiety itd. Oczywiście dla większego ciężaru by musiała być autolaweta na podwójnych tylnych kołach. Ja taką wypożyczałem i tył od bombaja szedł równo

Zetor wg. tabliczki waży 2040 kg. Niby można by załadować to na lawetę mniejszą, do 3,5 tony i pojedzie, ale problem w tym, że takowej nie mam nigdzie pod ręką. A wynajm drogo kosztuje.

Tą autolawetę o którą pytam mógłbym mieć tylko za koszty paliwa - czyli tak jakbym swoim autem jechał.

Czytałem trochę o tym e-myto, które obowiązuje od 1 lipca, ale szczerze mówiąc wszystko jest tam tak pokrętnie opisane, że zgłupiałem - nie wiem czy oprócz tego dalej są zwykłe naklejki?

Wg. wykazu dróg, które są objęte tym e-mytem wychodzi, że trasa nr 5, którą będę jechał nie jest obłożona opłatami.

mazaq_2005 napisał/a:
jak masz pomoc drogową to musisz miec zarejestrowana firme nie ma pomocy drogowej na uzytek własny :/

To jest w zasadzie porządna autolaweta na ciężarowym Mercedesie chyba 608. Ma mechaniczną wciągarkę, lampy sygnalizacyjne i napis "Pomoc drogowa". Więc jak zwał tak zwał, ale do wypadków nie jeździ to auto już z 4 lata, albo i więcej. Nie startował gość do przetargu na te usługi nawet.

O lawecie od DMC 3.5 t zapomnij żeby legalnie przewieźć, mają ładowność 1500-1600 kg, ja taką przewoziłem swojego zetora, ale wiecie co by było gdyby mnie wzięli na wagę, wypożyczenie mnie kosztowało bodajże 250 zł/doba.

To e-myto jest płatne przez viaBOX-y.

http://www.naukajazdy.pl/zawodowe_prawko/tachograf.html
Wychodzi, że wyspecjalizowana pomoc nie musi mieć tachografu, moim zdaniem najlepiej podjedź jak zobaczysz na drodze ITD, albo gdzieś gdzie stacjonują, oni najlepiej znają te przepisy. Muszą wiedzieć za co wlepiać mandaty

Dzwoniłem do drogówki Wrocław i powiedziano mi, że skoro tacho był w aucie to musi być sprawny. Ale auto to kiedyś było skrzyniowcem, potem zostało przerobione i przeszło przegląd i przerejestrowano je na pojazd specjalny.
Jakby co to grozi zabranie dowodu rejestracyjnego oraz mandat do 500 zł. Taryfikator nie uwzględnia dokładnej kwoty.

A więc w drogę jedynie z CB i omijanie patroli szerokim łukiem.

Chciałem niedawno przewieźć tokarkę to firma przewozowa ze Szczecina za samochód z HDS do 5 t. chciała 2,50 za kilometr.Wynajęcie u mnie lawety do samochodu kosztuje 50 zł. doba a na czarno samochód z lawetą w zeszłym roku 1 zł za kilometr.Oficjalnie 2 zł.Jedyne co Cię blokuje to czas i to jest problem.Jeżeli samochód nie służy do celów zarobkowych to nie musi mieć tachografu.Nie wymaga instalowania tachografu ,,pojazd używany do niehandlowych przewozów towarów w celach prywatnych"Także jak ma przegląd i OC oraz odpowiednią ładowność to jedź spokojnie.Wklep w wyszukiwarkę ,,kto nie musi mieć tachografu" i dla pewności sprawdź sam.

Tak, wiem, ale problem w tym, że w aucie tacho już jest, ale niesprawne, bo nie wymaga tego przepis do aut specjalnych. A zgodnie z warunkami technicznymi pojazdu - tak mi powiedział policjant z drogówki - coś co jest już w aucie, musi być sprawne. Więc załatwiłoby sprawę przełożenie licznika z auta bez tacho

Ale nie będę się w to bawił.

nie piszcie tutaj jakis bajek o zamianie tacho na licznik

to nie te czasy !!!

tacho musi byc sprawne, trzeba miec legalizacje i tarczki do wgladu.

Powiem Ci tak - lepiej posiedziec w domu niż spotkac sie takim autem z ITD - bo mandacik może wyniesc ok. 8000zł

tacho + legalizacja
brak zaswiadczenia na uzytek własny
brak badan lekarskich i psychotechnicznych
brak uprawnienia na przewóz rzeczy
czytnik e-myto

a masz wogóle prawko kat. C ???


--------------------------------------------------------------

z tym zwolnieniem aut specjalnych to tylko jak w dowodzie masz przeznaczenie -- ratownictwo drogowe -- 24godziny jazdy i 24 godziny pauzy na takiej zasadzie to jest.

Auta zwolnione z tacho - to specjalistyczne - nie specjalne.

Co do rejestracji jako specjalistyczny powyżej 3,5 tony na użytek własny to jest to jedynie wybieg aby nie płacić podatku od środków transportu do gminy.

Co do tacho cytuję:
"aby jego DMC nie przekraczało 7, 5T wtedy można podciągnąć to pod "niehandlowe przewozy na potrzeby własne" zgodnie z rozporządzeniem 561 i obowiązuje cię tylko prawko i psychotesty żadne tacho ale pamietaj tylko niechandlowy przewóz na potrzeby własne"
Link do rozporządzenia 561:
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 013:PL:PDF



W dowodzie nie ma wpisu ratownictwo drogowe. Jest co najwyżej w rubryce Rodzaj pojazdu wpisane specjalistyczny.

I z tego co wiem jest tam jakoś tak wpisane, bo on przechodził jakieś specjalne przeglądy, właśnie po to żeby czegoś tam nie płacić. Tak kojarzę, ale się dopytam.

Jakby to nie wypaliło, to w tej chwili nie mam alternatywy i Zetor zostanie w domu. A szkoda.

Tato ma wszystkie kategorie prawa jazdy, więc nawet jakbym miał go autobusem z przyczepą wieźć to jest na to kategoria

Jakiś rok temu potrzebowałem przewieźć na lawecie samochód warzący 1700kg. Wydębiłem od szefa 3,5 tony sprintera i do niego podpiąłem lawetę 2 tony ładowności. Cały zestaw ważył chyba z 5 ton (2350kg sprinter + 1700kg ładunek + laweta nie wiem ile) czyli normalnie powinien mieć tacho itp. Nie wiem czy dobrze wtedy wykombinowałem bo nikt mnie nie skontrolował, ale spisałem z szefem na jakiejś karteluszce "umowę bezpłątnego użyczenia pojazdu" na mnie, a przewożony samochód był na rodziców. Wtedy wystarcza Ci prawko C+E, przynajmniej tak mówił instruktor jak robiłem kurs na przewóz rzeczy, ale to było ponad 3 lata temu. Niestety jak to z przepisami bywa, od tego czasu mogły się z 10 razy zmienić :/
O e-mycie się nie wypowiadam, bo nie znam tematu. Znalazłem jedynie takie coś:
Spis próg objętych opłatami
http://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-ciezkie/siec-drog
Kalkulacja Twojej trasy:
http://213.25.68.37/tc/Default.aspx?lan ... eSupport=1
Mapa dróg objętych opłatami:
http://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-ciezkie/mapa

ps. bociana, zapasowi silnik i jeszcze kilka gratów po kupnie przywiozłem 400km samochodem o ładowności 800kg i jakoś się udało, ale nie namawiam Cię na taką akcję :p

Może przeczytajcie to.
http://www.poznan.pl/mim/public/msp/new ... 15&lang=pl.
Przewozy na potrzeby własne.Czyli jak zwykle chodzi o kasę.Myślę że po wykupieniu tego zaświadczenia będziesz mógł jechać.
Szukaj pod hasłem przewozy na potrzeby własne w wyszukiwarce.

Ja bym raczej zadzwonił lub podjechał do jakiegoś patrolu ITD, oni są na bieżąco w tych sprawach i wyjaśnią Ci wszystko, jak pojechałem z tatą w trasę TIRem, to mieliśmy wątpliwości co do przewozu osób trzecich podczas przewożenia ładunków ADRowskich, gościu z ITD wszystko wyjaśnił, jedynie kwestia trafić ich w wolnej chwili.

No właśnie w piątek trafiłem patrol ITD, który zjechał na przerwę z autostrady A4. Okazało się, że jeśli to będzie przewóz własny, to nie muszę mieć tacho o ile auto mieści się w DMC 7,5 tony. Pojazd, który planuję wykorzystać ma dokładnie 7498 kg, a więc zmieścił się o 2 kg przed limitem Więc z tacho spokój. O zaświadczeniu nic mi inspektor nie wspominał.

Z winietami to tak jak już wcześniej - są tylko na wybrane drogi.

No i masz najpewniejsze informacje z pierwszej ręki, bez gdybania. Ludzie tak właśnie rejestrują pojazdy o 1-2 kg przed limitami, tak samo jak np. masz silnik 799 cm3 to masz mniejsze oc niż by było 800 cm3. Polak kombinował, kombinuje i będzie kombinować żeby obejść limity