Strona 1 z 2
Jazda samem na oleju roślinnym
: 09 gru 2011, 20:54
autor: s15
Co sądzicie o tym żeby do sama wlać olej rośliny ewentualnie mieszać czy można tak zrobić bo coś słyszałem na ten temat że można wole się poradzić ekspertów a jeżeli nie to czemu ?
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 09 gru 2011, 20:57
autor: wujekcinek
Ja osobiście do wszystkich diesli leję Turdus, stosunkowo niedrogi a dobry, utrzymuje właściwą lepkość także zimą.
Różnie ludzie mówią, ale ja nie wierzę we właściwości smarne oleju roślinnego, zwłaszcza że nie jest on dostatecznie odwodniony i powodowałby korozję.
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 09 gru 2011, 21:06
autor: Wiesiek
Nie wiem po co komu takie pomysły przychodzą do głowy? Jesli jesteś odważny to spróbuj. Czy taka wielka różnica w cenie??? ...chyba nie!
Pamiętam, kiedyś mamusia "z braku laku" zastosowała olej rzepakowy do maszyny krawieckiej Singer. Owszem co miała uszyć to uszyła. Ale po kilku tygodniach maszyna jak stanęła, to nawet specjalista od maszyn do szycia miał problemy aby ją uruchomić. Zatarło, czy zakleiło wszystkie ruchome części i łożyska. Nie można było w ogóle nią obrócić. Ile się jeszcze nawyzywał.... od "różnych blondynek", brak słów.
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 09 gru 2011, 21:13
autor: czyzor23
s15 ty chcesz lać do smarowania czy jako paliwo??Jeśli do smarowania to nie radzę ale ja mam sama silnik s 231 bodajże lałem do niego olej roślinny i mieszankę oleju z ropą i to już od 5 lat i nic troszku czuć frytki ale mi to nie przeszkadza i to lałem olej po smażeniu frytek i naprawde nic mu nie jest
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 0:51
autor: marko14
W sąsiedniej wsi był przypadek gdy zbrakło facetowi paliwa w 330 to poszedł do sklepu o pana 'Zenka' kupił 5 litrów zwykłego oleju, zalał i pojechał do domu, więc jak 30-stka mogło to Es nie nie da rady?

Żart, w sytuacji awaryjnej można dolać jako "wspomagacz" Ale jak napisał ~czyzor23 właściwości smarne to ma nijakie, więc na dłuższą metę nawet opał będzie lepszy
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 7:35
autor: s15
Panowie mówię do paliwa sorki mieszać z ropą albo na samym nic się nie stanie ????????
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 8:32
autor: Przemas
Cześć ja mam 301d zamontowany w wózku akumlatorowym i tez lałem olej rośliny powiem że wydaje mi się , ze jakiś słabszy jest dużo lepiej chodzi i lżej pali na opale , ale już nie zamierzam lać ani rzepaku bo wydaje mi się ze morze to skrócić żywot tego silnika . Tak jak bio-paliwo rzepak zostawia osad w pompie który zakleja albo wtryski albo sekcjię .......
Spalanie nie jest tak duże by kombinować jakieś mieszanki
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 9:08
autor: parys74
kolega jeździ na oleju roślinnym już 5 lat Fordem Transidet i co i nic, inni mieszają przefiltrowany zużyty olej silnikowy z ropą i jeżdżą no Land Roverem II serii
Stosować olej rzepakowy jak smarny to faktycznie zadanie dla blondyny.
Ciekawe czy Bolszewik zrobi nam opeer za bandyckie czyli nie zgobne z prawem rozpiski.
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 11:05
autor: marek
Kiedyś opłacało się jeździć na oleju z biedronki.Kiedy wprowadzono BIO i stało się niemożliwe po zapachu stwierdzenie że ktoś jedzie na oleju bez akcyzy czyli jadalnym.,a wygląd był taki jak ON , to w kraju w którym podobno panuje wolny rynek z dnia na dzień podniesiono cenę oleju jadalnego do ceny ON.I problem rozwiązano.Teraz jak drożeje ON to od razu też olej jadalny.U mnie w ,,Bliskiej" olej BIO jest droższy od ON o 30 gr. na litrze .Kto to g..no teraz kupi.Jeździłem jak był o 1 zł. tańszy i silnik nawet dobrze jeździł. Oczywiście tylko latem.Ale przed zimą filtry do wymiany bo oblepione są czymś na wzór miodu i zamarzają.No i kopci,tak że wynalazków nie polecam.Wystarczy że ON jest coraz gorszej jakości.
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 11:30
autor: SEBRIGHT
Kiedyś pytałem znajomego mechanika co lepsze: rzepak czy opał? Polecał zdecydowanie ten pierwszy, oczywiście NIE odbarwiany.
Oczywiście nie do jazdy po drogach publicznych :p
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 12:15
autor: marek
SEBRIGHT napisał/a:
Kiedyś pytałem znajomego mechanika co lepsze: rzepak czy opał? Polecał zdecydowanie ten pierwszy, oczywiście NIE odbarwiany.
Oczywiście nie do jazdy po drogach publicznych :p
Olej BIO kupowany oficjalnie w CPN ma kolor kawy zbożowej to co tu odbarwiać.Kupić na paragon kilkadziesiąt litrów i mamy alibi na lata.Chyba że się coś zmieni.
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 12:25
autor: SEBRIGHT
Łooops, sorry. Pomyłka, teraz zauważyłem. Polecał opał

I miałem na myśli odbarwianie opału.
A jeśli chodzi o rozwiązania techniczne to spotkałem się z drugim bakiem w żuku. W oryginalnym na wypadek kontroli było kilkanaście litrów zwykłej ropy, a w tym drugim właśnie opał. Silnik pobierał paliwo z drugiego, oryginalny bak był odłączony i miał zaślepiony przewód paliwowy przy silniku żeby trudniej się było połapać. Zbiornik dodatkowy był zabudowany w czymś co pełniło rolę skrzynki na narzędzia

Tak na oko w życiu bym nie zauważył że są tam jakieś przeróbki

RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 18:12
autor: s15
To jak panowie możne lać do baku jadalny \????
lub mieszać ??? z ropą
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 18:42
autor: konrad43
według mnie mozna, ale ma to sens jezeli masz dostep do jakiejs smazalni itp, jak masz kupic to nie
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 19:04
autor: piorun1234
Na opale można jeździć , ale do niego należy dolać troszeczkę oleju silnikowego ponieważ olej jest "suchy " w porównaniu do ON i wykańcza pompę wtryskową i wtryski .
Natomiast olej roślinny w niskich temperaturach robi się gęsty i są problemy z odpaleniem silnika na większym mrozie . Wiele osób radzi sobie z tym problemem montując podgrzewacz przed filtrem paliwa .
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 19:46
autor: baro
u mnie w pracy kolega jeżdzi na opale wszystkimi dieslami w domu i c360 i stwierdzil zę na opale auto jakby mocneijsze i zwawsze.
Co do roślinnego lej śmiało jak masz za darmo nic sie ani wtryskowi nie stanie ani pompie testowane w s301d

RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 19:59
autor: piorun1234
Roślinny można śmiało lać i nic się nie stanie ,a w ręcz przeciwnie chronisz środowisko ,tylko z opałowym należy uważać .
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 20:20
autor: s15
Aha to fajnie dzięki wam

;)*annoy*
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 20:43
autor: RobFra
Jedno i drugie możliwe w "starszych" dieslach.
Trzeba się "zaprzyjaźnić" z Panią ze smażalni frytek. Pewnie się ucieszy, że ktoś weźmie za free. Tylko przefiltrować przez bibułę bo różne pozostałości po smażeniu zostają. Mieszałbym z ON, aby samymi :frytkami: nie pachniało.
Kolega w Niemczech mówił o widlaku na oleju rzepakowym, który pracował na hali. Było ekologicznie. Tylko ten drażniący zmysły zapach smażonych frytek. Właściciel miał pola obsiane rzepakiem i mógł.
Dodając roślinny do ON to jego utylizacja.
RE: Jazda samem na oleju roślinnym
: 10 gru 2011, 20:55
autor: Bolszewik
Miłych negocjacji ze służbą celną ....
Ktoś gdzieś wspominał że traktory na polu też sprawdzają ....
Cóż takie prawo ....
*tup*