Forum RetroTRAKTOR

Witam wszystkich serdecznie.
Potrzebuje porady w sprawie zakupu ciągnika do odśnieżania ( bo raczej tylko taką pracę będzie wykonywał) Co byście polecali , co sobie da radę na około 2ha placu który muszę odśnieżyć cały + jakieś drogi dojazdowe (około 1km) myślę nad czymś jak c-330 bądź c-360 ale również chodzi mi po głowie yanmar czy kubota jednak to dość małe ciągniki i niewiem czy sobie poradzą. Do śniegu dużego dopuścić w zasadzie nie mogę bo to plac przed magazynami do których cały czas jeżdżą tiry. Kwota jaką mogę przeznaczyć to około 20-25 tyś zł max najlepiej już z pługiem i to hydraulicznym obowiązkowo prawo-lewo najlepiej też hydraulicznie. Do tego WOM bo posypać też trzeba. Proszę o poradę za czym się rozglądać co jest niezawodne i bez problemu zapali na mrozie bo garażu tam nie mam więc będzie stał pod chmurką i jest mi potrzebny tylko zimą. Skłaniam się w stronę ursusa bo z częściami problemu nie powinno być jednak boję się o palenie na mrozach. Może jakiś ferguson czy jescze coś innego? Ma być niezawodny części łatwo dostępne (bo niemogę sobie pozwolić na tygdniowy postój jak coś padnie bo niema części)
dość mocny palić na mrozie obowiązkowo kabinę (z wiadomych przyczyn) fajnie by było gdyby miał ogrzewanie.

C 360 z Turem na 3 sekcjach, jak masz plac i tiry to bardzo pomocne nie tylko przy odśnieżaniu:D
Są na rynku z kabiną ogrzewana, części tanie a pług zawsze można dorobić bez wielkiego problemu.
C 330 na mrozie gorzej pali niż C 360.

Myślałem właśnie nad turem bo może mi się przydać do przewiezienia śniegu (w sensie na łyżkę i za ogrodzenie) dziś to przerabiałem i musiałem zapłacić za koparko ładowarkę 100zł za godzinę a robił 6,5 godziny. tylko czy tur się sprawdzi przy odśnieżaniu i czy da się kupić (dorobić) pług do tura ale żeby był również obrotowy (prawo-lewo) bo rozdzielaczy hydraulicznych może braknąć i ciężko będzie się w nich połapać.

Z tego co mi wiadomo są pługi do tura, tylko nie wiem czy mają regulowany kąt.

Panowie wytłumaczcie mi jeszcze czym się różni c-360 od c-360 3p? *blushing*

URSUS 360 3P posiada silnik perkinsa o mocy 42 KM a URSUS360 ma polski silnik o mocy ok 60KM

ty mozę ty sobie poprostu kup koparke np takiego ostrówka

A który jest lepszy? łatwiej pali na mrozie mniej pali wytrzymalszy czyli w skrócie którego polecacie?:D

c360 3p ma silnik perkinsa 47 KM, a c360 "zwykłe" ma 52 konie jeżeli już mamy dokładnie podawać. Do odśnieżania typ silnika nie zrobi większej różnicy, oprócz mniejszego spalania w 3p, za to zwykła 4 garowa jest tańsza w zakupie i tańsza w utrzymaniu. Co do odpalania, to ursusy wołają o pomstę do nieba, bo w 90% przypadków zarówno c330 jak i c360 bez ognia w kolektor w temp poniżej -10C nie odpalą.

Sam mam zetora, (w zimie chodzi przy odśnieżaniu ogrodu) który konstrukcyjnie jest bliźniaczy do c360 i odpala znacznie łatwiej w zimie niż wszystkie ursusy w mojej okolicy, które są uziemione do roztopów. Nadmienię tylko, że u mnie silnik kwalifikuje się do remontu, więc ciekaw jestem jak musi palić przy wyremontowanym . I takiego zetora mogę Ci polecić - można kupić coś w tym stylu za około 15 tyś, reszta zostanie na porządny pług. Jeśli chodzi o cześci- niektóre pasują od c360, większość od nowszych zetorów, których podstawowe częsci które się mogą zepsuć zwykle są na stanie.

Natomiast jeżeli będzie to ursus, to nie obędzie się bez pakietu "zimowego" - rozrusznik planetarny, nowe aku, w c330 nowe świece żarowe, do c360 płomieniowa, świeży olej na zimę (o lepkości max 15W40) no i nowe przewody akumulatorowe, wtedy na każdym mrozie powinien odpalić. Oczywiście należy jeszcze pilnować filtra paliwa i pełnego baku, ale to już drobnostki.

edit: Tak sobie myślę, czy nie lepiej by było kupić białorusk a koparkę do tego odśnieżania, w tych pieniądzach to już można mieć bardzo ładny egzemplarz.

Wozny jak chcesz to podam ci namiar na 360 3p w stanie bardzo dobrym z kabina nie wiem czy ogrzewanie ma ale pali bez problemu jak bedziesz za interesowany to podam ci tel do włascićela

ja bym pomyslał własnie nad ostrowkiem bo ma łyche z przodu a ostrowek to c 360 ja czasem place odgarniam koparko-ładowarka i da sie robote zrobic bez zadnych gum tylko trzeba uwazac na krawezniki mozna tez tak wykombinowac ze pług z regulowanym kątem na tył zamiast ramienia do kopania a z przodu łycha zeby zabrac snieg i za płot jak tylko do odsniezania ten pojazd to tylne ramie mozna opylic i za ta kase pług

Widziałem w akcji Ostrówek przy odśnieżaniu, zamiast tylnego ramienia miał balast w postaci skrzyni z piaskiem i całkiem nieźle sobie przy tym radził. Ale przy 2ha nie wiem czy to nie było by uciążliwe, chyba żeby mu zamiast łychy dorobić wymiennie pług z regulacją kąta

Witam ponownie. Przepraszam że mnie chwile nie było ale miałem sporo innych zajęć. Nadal szukam ciągnika i właśnie wpadł mi w oko taki o to zetorek

http://allegro.pl/ciagnik-zetor-ursus-m ... 95769.html

Możecie mi coś o nim powiedzieć? Bo w ogłoszeniu niema nic odnośnie nawet mocy czy "wyposażenia".
Rozmawiałem ostatnio ze znajomym rolnikiem i powiedział mi że na mój plac wystarczy z zapasem c-330 Do tego chcę zapontować motyla do posypywania więc c-360 będzie nie bardzo bo niema niezależnego wałka czy pompy hydraulicznej (jakoś tak mi mówił) czyli nie da rady w c-360 żeby operować pługiem Motyl wyłączony (pełny robi za balast) a jak sobie odśnieżę to wtedy tylko posypać. Musiałbym wałek mu wyciągać. Dlatego szukam jakiejś alternatywy. Czyli c-330 bądź jakiś zetorek czy itc. Puki co chciałbym jakieś info odnośnie tego zetora bo mam do niego 15km.

To co jest tam w ogłoszeniu z jakimkolwiek zetorem ma wspólny tylko napis na masce ,a za tą kasę wolał bym kupić DT -75 albo DUTRA to chociaż mocy nie zabraknie . Odnośnie WOM-u i pompy hydr . sprawdź sobie to w danych technicznych bo albo kolega źle usłyszał albo znajomy coś pokręcił .

Tak jak kol. ~Lonus już napisał to nie jest ZETOR, a naklejka to chyba tylko dla "jaj" została przylepiona. Z wyglądu to bym powiedział, że to IH-INTERNATIONAL, albo na licencji LANDINI lub jakiejś innej. Na pewno z częściami może być kłopot...

Znajomy mi mówił że to właśnie jest minusem c-360 że nie ma niezależnej pompy hydraulicznej. a mnie to jest potrzebne. W c-360 pompa pracuje na womie. A ja potrzebuje takie coś że motyl pełny soli (dla balastu)wom wyłączony i odśnieżam czyli hydraulika potrzebna a wom nie jak odśnieżę to załączam wom i posypuje. Byłem oglądać wczoraj c360 i własnie nie było możliwości wyłączenia wom bez wyłączenia hydrauliki.
Dlatego zastanawiam się już nad c330 bo tam jest to niezależne.

Ostatnio od znajomego sporo dobrego słyszałem o Kubota z tych małych z włoskim silnikiem mówił że przy -15 st. C żadnych problemów z odpaleniem i kabina wygodna:)

Ale potrzebuje jednak coś większego bo w lecie prościej o prace na większy ciągnik.

To kupuj c 330 i się nie zastanawiaj, jak ma za mało mocy to ładunek, odśnieżanie bądź inne prace można wykonywać wolniej albo na "dwa rzuty"

tez bym kupił 330 bo łatwy w naprawie iwszystko do niego jest