Forum RetroTRAKTOR

Niebawem zacznie się kolejna historia Zetorkowa

Trafił do nas następny egzemplarz

Zdjęcia niebawem. Tymczasem zagadka. Koryto skrzyni biegów w nim jest o takim kształcie jak na załączonym poniżej przekroju. Ma charakterystyczne przewężenie dołem z przodu, brak uchwytów (eLek) kosiarki i płaskie dno. Do tego pokrywa stary typ, pod siedzenie rurowe, półosie z smarowniczkami (stary typ), pedały proste itd.

Czy ktoś ma takie koryto skrzyni biegów? O takim kształcie?




Który to może być rok?



Jeszcze jedna fotka, z natury

Paweł a jest w nim blokada? bo nie pamietam. Według mojej ostatniej wiedzy na podstawie czeskiej ksiażki, ten podstawowy model ( N25 / T25) był produkowany do 1954r. W tym przypadku przednia oś może być młodsza, dołożony podnosnik, prawdopodbnie silnik etc.
Jednak najlepszy w tej sytuacji byłby numer na kołnierzu skrzyni.

Blokada jest, ale dołożona. Bo pokrywa skrzyni (przypominam stary typ, z otworami do mocowania siedzenia na rurce, i z dłuższym pomostem) jest przewiercona pod uchwyt dźwigni blokady. Gdy montowano fabrycznie blokadę to był w tym miejscu nadlew, żeby wzmocnić tą część.

Skrzynia ma też 2 korki kontrolne. Dotychczas takie coś widziałem tylko u Jacka w skrzyni ze znakiem SKODA.




U Ciebie Rafał jest już tylko górny korek, a w miejscu gdzie powinien być drugi, trochę niżej i bardziej ku tyłowi - masz tylko nadlew - bez przewierconego otworu na korek. Ale odlew znaku SKODA też u Ciebie jest.






Obstawiam, że cały przód, od obudowy sprzęgła, poprzez silnik i przednią oś jest nowszy.

Będę drapał numer na rancie A przynajmniej się postaram.

Jakie dno w skrzyni masz Rafał, bo już nie pamiętam... płaskie?



_____________________________________________

A odnośnie samego Zetorka. Próbowaliśmy jeszcze wczoraj sprawdzić czy coś się odzywa z instalacji - niestety nic. Ani światła ani rozrusznik. Więc trzeba ją położyć od podstaw. Świece żarowe źle podłączone, być może nawet że się spaliły przez to.
Silnik chcemy uruchomić, przejrzeć wszystko co potrzebne do jazdy, zrobić hamulce i pojechać z nim na Dni Obornik Śląskich No, ale światła musi mieć

A potem jak będzie czas to dalej coś się pobawimy z nim

Ma masę patentów... najlepszy motyw jest z kierownicą. Potem wrzucę fotkę. Ktoś ją zaspawał na stałe... Nawet nie wiadomo od czego ona jest. Ja bym wszystkim domorosłym mechanikom dał zakaz używania spawarki, a nakazał używać głowy!

Jest bardzo podobny do mojego zetorka model T z 1951r tez nie posiadam blokady spód skrzyni jest płaski z wklęśnięciem w okolicy mostu

Zrób fotkę.

postaram sie zrobic zdjecia lub nakrece filmik na potrzeby forum

Ok, czekam. Temat mnie zaciekawił. Proszę innych o wypowiedzi



******************************************

Niestety gorsze przypuszczenia okazały się faktem. Głowica pęknięta + uszkodzone gniazdo zaworowe.

Do tego tłoki "przyklejone" do tulei Zalaliśmy ropą i czekamy, na razie nie ma możliwości ruszenia wału.

Ponadto standardowo już - brak hamulców z racji syfu, zużycia i ogólnego zaolejenia. W skrzyni kilo piachu i galareta zamiast oleju. Na dni nawet jakieś trociny były
Trzeba spisać łożyska i jechać na zakupy

Dodaję również obiecaną fotkę zaspawanej kierownicy O ile to spawem można nazwać tego "gluta".

Aaa... i jeszcze ktoś powielił wcześniej częsty błąd przy montażu świec - efektem tego złego połączenia jest spalenie 2 szt.

Widzę że nie tracicie ani chwili czasu

Ursus napisał/a:
Do tego tłoki "przyklejone" do tulei Zalaliśmy ropą i czekamy, na razie nie ma możliwości ruszenia wału.

Podobno do takich zadań najlepsza jest nafta i tylko nafta a przynajmniej w moim przypadku pomogła idealnie

Zobaczymy, nafta też jest pod ręką.

Ktoś może oddawał głowicę do remontu w okolicach Wrocławia?

Paweł tutaj masz fotki moich skrzyń

'49










'47 skoda

A po czym wnioskujesz, że to rocznik akurat 47? Jakie wnętrze skrzyni masz?



Wydaje mi się jednak, że znak Skody wcale nie jest wyznacznikiem rocznika 1947 i starszego. Bo u Rafała jest znak Skody, a jak pamiętam skrzynia jest wklęsła od spodu jak w Bocianie u mnie.

U nas jest najprawdopodobniej 1948r. Co ciekawe ma od spodu dekielek okrągły - jakby do spuszczania oleju/przepłukiwania. Plus zakontrowany wkręt, którego przeznaczenia jeszcze nie znam - ale podejrzewam spust oleju z drugiego dna skrzyni.

rok po numerach , i zawartości , jak będziesz u mnie - możesz spojrzeć , skrzynia jest otwarta jeszcze

skrzynię z '50 jest u Tadzia ,za jakiś czas możemy sprawdzić

A jakie masz nr w swoich ?

~ 2220 chyba , głowy nie dam
wiem że Jacek ma kilka nrów starszego
a '49 nie pamiętam

już potwierdzam , numer zgodny

U mnie jest koło 5 tys.