Forum RetroTRAKTOR

Będąc dzisiaj w swojej Bibliotece zainteresowałem się wystawą na temat dziejów pisma. I moją szczególną uwagę wzbudził ten oto fragment wystawy:

Ta "prasa drukarska" bardzo przypominała mi wialnie.

Teraz zastanawiają mnie dwie rzeczy:
1. Kto zrobił taką wystawę, gdzie sprzęt dawnego gospodarstwa domowego został uznany za maszynę do odbijania czcionek na papierze.
2. Czy mogę iść na strych i na swojej wialni drukować gazetę:D

Ps. Zdjęcie nie było robione względnym aparatem także przepraszam za jakość.:p

W kosz zasypowy wrzucało się literki i wkładało papier a watr nawiewał te ltery na kartki i z boku wylatywały gotowe, zadrukowane kartki, które trzeba było poskładać, zszyć i książka gotowa.

Słuszna uwaga. Ja też mam taką wialnię do zboża i chyba ze 30 lat temu była używana ostatni raz, ale żeby na tym w drukarni pracować to może niech się najlepiej jakiś drukarz wypowie.

No cóż, w czasach gdy dzieci na wsi krowę oglądają tylko w telewizji nie mamy się co dziwić że ludzie nie rozpoznają maszyn rolniczych, nawet ci zatrudnieni w bibliotekach, ostojach nauki. Nie każdy jest fachowcem i nie każdy się zna, ale gdyby dali tutaj prasę do winogron albo oleju to jeszcze by uszło Najgorsze jest wprowadzanie młodych często ludzi w błąd.
A że ludzie się na maszynach rolniczych nie znają to ich problem i skutek współczesnego sposobu życia.
Ale to nic dziwnego, dla niektórych ziemniaki "biorą się" z Lidla, nie z pola.
Nie wiedzą co tracą